Choroba wyniszcza mnie każdego dnia! POMÓŻ!
Pierwszy etap zbiórki dał mi wiarę i nowe możliwości działania. Jednak los ponownie wystawia mnie na próbę… Mój stan zdrowia uległ znacznemu pogorszeniu, dlatego ponownie proszę o wsparcie! Poznaj moją historię: W 2003 roku stwierdzono u mnie postępujący zanik mięśni – dystrofię mięśniową kończynowo-obręczową. Niestety, nieuleczalną... Choroba postępuje, zabierając mi sprawność. Jedyna szansa, żeby ja spowolnić, to kosztowna rehabilitacja. Chociaż walczę z moim przeciwnikiem wszystkimi siłami, to w 2014 roku zacząłem mieć poważne problemy z poruszaniem się. Nie mogłem samodzielnie wstać z łóżka, zrobić sobie śniadania, wyjść z domu. Przez chorobę przestałem pracować. Moje życie wywróciło się do góry nogami! Od kilku lat jestem skazany na wózek inwalidzki. Nie poruszam się samodzielnie – nie jestem już w stanie… Potrzebuję regularnej, intensywnej rehabilitacji i leczenia w specjalistycznych placówkach. Niestety to wszystko jest bardzo kosztowne… Na moją chorobę nie ma leku. Tylko regularna fizjoterapia jest w stanie wspomóc mnie w moim i tak już trudnym funkcjonowaniu. Wierzę, że dzięki ludziom o wielkich sercach kolejny raz uda mi się otrzymać niezbędne wsparcie. Dariusz