Problemy zdrowotne Ali nie mają końca... Jest jednak sposób, aby jej pomóc!
Nasza mała Ala cały czas zmaga się z tyloma problemami. Okazuje się, że rzeczywistość znowu jest zbyt trudna, abyśmy sami sobie z nią poradzili. Alicja znowu Was potrzebuje! Początki historii naszego dziecka opisane są w poprzedniej zbiórce. Dzisiaj tworzony jest kolejny rozdział, ale żeby zakończył się pozytywnie, musimy poprosić o pomoc. Alicja urodziła się jako wcześniak z wadą genetyczną — duplikacją trzeciego chromosomu prawie całego krótkiego ramienia z towarzyszącymi wadami. Lekarze, twierdzą, że z taką wadą jest jedyna na świecie, a co się z tym wiąże, nie wiedzą, z czym jeszcze może się mierzyć. Już teraz jej katalog zdiagnozowanych schorzeń jest niczym podręcznik medycyny. Przede wszystkim rozwój psychoruchowy Ali jest opóźniony – nasze dziecko nie mówi, nie potrafi samodzielnie chodzić. Do tego dodać trzeba mocną wadą wzroku (krótkowzroczność, astygmatyzm, zez zbieżny), niedosłuch, senny bezdech z występującym sinieniem ust, skoliozę, dysplazję bioder. Teraz rozwija się jeszcze skolioza! Chcielibyśmy na tym zakończyć tę straszną wyliczankę, ale ona jeszcze się nie skończyła! Nasza kruszyna ma padaczkę, zaburzenia wzrastania, małogłowie, hipoplazję ciała modzelowatego, poszerzony układ komór mózgu, zwężenie przełyku, krtani i tchawicy, alergię pokarmową oraz wziewną. Wiele operacji jest już za nią. To niewiarygodne ile czasu spędziła w szpitalu! Ten czas powinna przeznaczać na beztroską zabawę, a nie na pobyt w szpitalnej sali… I dlatego po raz kolejny zwracamy się do Was z prośbą o pomoc. Musimy zawalczyć o sprawność naszej córeczki! Kluczem jest kontynuacja intensywnej rehabilitacji i lepsze zabezpieczenie ortopedyczne. W związku z tym oprócz prywatnej rehabilitacji w miejscu zamieszkania, planujemy kolejne dłuższe turnusy rehabilitacyjne w Paley European Institute w Warszawie. Jest to szansa jedyna w swoim rodzaju. Tam, pod okiem wykwalifikowanych specjalistów dzieją się cuda, które są nam tak bardzo potrzebne! Stoimy także przed ogromnym wyzwaniem zakupu zaopatrzenia ortopedycznego oraz sprzętów rehabilitacyjnych – gorsetu, ortez na kończyny dolne, pionizatora, bieżni z wolnymi obrotami, na której Alicja będzie mogła ćwiczyć trening chodu w warunkach domowych. Jako rodzice musimy zapewnić jej jak najlepsze warunki do funkcjonowania i rozwoju. Chcemy mieć pewność, że gdy nas zabraknie, Alicja będzie w jakimś stopniu samodzielna. Choć kiedyś lekarze nie dawali jej szans na przeżycie, dziś ma 6 lat i walczy niczym prawdziwa wojowniczka! Intensywna rehabilitacja, terapia wielopłaszczyznowa i sprzęty ortopedyczno- rehabilitacyjne to największe lekarstwo dla naszej córeczki. Wszystko to wiąże się z ogromnymi kosztami. Chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc własnemu dziecku, prosząc Was o dalsze wsparcie dla Alusi w jej trudnej walce. Rodzice Ali FB Ali Calineczka IG ali.calineczka