Kacperek potrzebuje rehabilitacji❗️Pomocy❗️
Nie tak miała wyglądać nasza wspólna przygoda. Od dnia, w którym usłyszeliśmy, że zostaniemy rodzicami, byliśmy pełni dobrych myśli. Wyobrażaliśmy sobie dzień porodu, chwilę, w której po raz pierwszy przytulimy naszego synka, naszą przyszłość, w której nie było miejsca na chorobę... Niestety od 6 kwietnia 2021 r., czyli od chwili narodzin, Kacperek zmaga się z wadą serduszka. Gdy był mały przeszedł operację na sercu, która na szczęście się powiodła. Niestety szwy zostały zdjęte zbyt szybko i w konsekwencji jego klatka piersiowa rozeszła się na boki! Serduszko syna jest bezpośrednio pod skórą i widać jak bije… Obecnie nadal czekamy na decyzję lekarzy czy konieczna będzie operacja zamykająca klatkę piersiową, żebra i mostek, czy też to wszystko samoistnie się zrośnie. Przed nim jeszcze kolejna operacja, w celu zlikwidowania wady narządów rozrodczych oraz wyleczenia wodonercza. Tego jest tak wiele… Ale to nie wszystko… Mimo badań genetycznych, lekarze nie są w stanie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego nasz syn nie może sam oddychać! Obecnie Kacper przebywa razem z nami w domu, jednak nie oddycha samodzielnie i musi być podłączony pod respirator. Nie ma pewności, że kiedyś sam będzie w stanie wziąć swój własny oddech... Nasze dziecko nie chodzi i nie siedzi, nadal jest pod opieką lekarzy, pielęgniarki i fizjoterapeuty. Aby mogło się to zmienić, potrzebuje intensywnej rehabilitacji. Dzisiaj nadzieją jest, że mówi chociaż "mama" i "babu". Jest więc szansa, że nasz maluch może rozwijać się lepiej... Pragniemy prosić o pomoc na dalsze leczenie i rehabilitację naszego syna. Wierzymy, że to, co piękne wciąż przed nami! Malwina i Robert, rodzice