Zachary w objęciach autyzmu - pomóż chłopcu się uwolnić!
Pierwsze oznaki, że z Zacharym dzieje się coś złego, pojawiły się, gdy był już w przedszkolu. Pani przedszkolanka zasugerowała, że rozwój i zachowanie mojego synka odbiegają od innych dzieci. Niezwłocznie udaliśmy się do specjalisty, który szybko postawił diagnozę. Wtedy po raz pierwszy usłyszałam, że mój synek cierpi na autyzm... By jak najlepiej zaopiekować się dzieckiem i zadbać o jego rozwój, przeniosłam go do przedszkola integracyjnego. Zachary bardzo cieszy się z poznania nowych przyjaciół. Terapia z psychologiem, zajęcia z integracji sensorycznej, rehabilitacje i hipoterapia to teraz nasza codzienność. Moim największym marzeniem jest, aby w przyszłości osiągnął jak największą samodzielność. Niestety, turnusy rehabilitacyjne są niezwykle drogie. Będę bardzo wdzięczna za każde wsparcie! Nie mogę pozwolić, by pieniądze zadecydowały o zdrowiu i przyszłości mojego dziecka! Bogusława, mama