By rodzina mogła żyć bez strachu o każdy kolejny dzień...
Każdy ocenia wagę problemów na podstawie własnych doświadczeń. Problemy, które dopadły tę rodzinę, nieustannie się piętrzą, sprawiając, że codzienność to ciężka walka. Brakuje pieniędzy na odzież, środki czystości, a nawet na jedzenie. Nikt nie powinien się martwić, czy będzie miał kolejnego dnia czym nakarmić swoje dzieci. By móc żyć i bez strachu wchodzić w każdy kolejny dzień rodzina z Wrocławia potrzebuje Twojej pomocy. Marcin jest głową 7-osobowej rodziny. Niestety przez swoją niepełnosprawność nie jest w stanie podjąć pracy i utrzymać bliskich. Cierpi na chroniczny ból i zapalenie trzustki. Jego żona opiekuje się dziećmi, w tym najmłodszym 15-miesięcznym synkiem. Najstarsza córka ma 16 lat, jeszcze się uczy i nie jest w stanie wspomóc finansowo rodziców. Cały dochód rodziny to niespełna 4000 zł. Koszty życia tak licznej rodziny znacznie przewyższają tę kwotę. Bardzo prosimy o pomoc. Chcemy przede wszystkim stworzyć małym dzieciom normalny dom, gdzie rodzicie, nie muszą się martwić czy będzie co włożyć do garnka. Ciepło domowego ogniska i poczucie bezpieczeństwa to podstawowe potrzeby każdego człowieka. Zebrana kwota będzie wydatkowana na bieżące potrzeby rodziny. Dziękujemy, Biscy