Domek w ogródku
Jest, udało się! Marzenie o domku w ogródku zostało spełnione :) Dziękujemy!
Jest, udało się! Marzenie o domku w ogródku zostało spełnione :) Dziękujemy!
Anielka jest zafascynowana skakaniem na trampolinie. Uwielbia, kiedy ktoś skacze obok, a wtedy ona może podskoczyć jeszcze wyżej. Fascynacja była tak ogromna, że potrafiła niezauważona wymknąć się z domu i odbyć krótką podróż do ogródka sąsiadów, gdzie stoi trampolina. Trampolina była właśnie jej największym marzeniem. Wolontariuszki z Kanady, które towarzyszyły Fundacji w Podróży Spełnionych Fantazji dzielnie zabrały się za składanie wymarzonego prezentu w ogródku dziewczynki. Anielka wykorzystała ten czas na beztroską zabawę licznymi lalkami bobasami, które dostała z zestawem akcesoriów. Dziewczynka uwielbia kontakt z innymi ludźmi, dlatego przy każdej okazji zaczepiała wolontariuszki i angażowała je w bujanie i karmienie lalek, skakanie, tańczenie oraz spacery po ogródku. Tak bardzo spodobali jej się zagraniczni goście, że aż nie mogła się zdecydować, w których ramionach chce przebywać, więc co chwilę zmieniała osobę do przytulania. Radość na widok złożonej trampoliny była tak ogromna, że Anielka od razu wdrapała się po drabince i zaczęła szaleć razem z jedną z wolontariuszek. Dziewczynka podbiła serca Kanadyjek tak bardzo, że z żalem opuszczały sympatyczną rodzinkę Anielki. Za spełnienie fantazji Anieli z całego serca dziękujemy
Marzenie Fabiana spełniło się tuż po Świętach Wielkanocnych.Chłopiec podsłuchał rozmowę telefoniczą mamy, spodziewał się jakiejś niespodzianki. Jednak ilości prezentów i osób, które je dostarczyły przerosła jego najśmiejlsze oczekiwania. Każdy z wolontariuszy, a było nas ośmiu, wniósł do domu chłopca przynajmniej jeden kolorowy pakunek. Fabian zaczął rozpakowywanie od najmniejszych prezentów. Książeczki, bajki na DVD i samochodziki bardzo go ucieszyły. Kolejne duże paczki podniosły poziom emocji. Wymarzona gra na konsolę – Disney Infinity, komplet filmów na DVD oraz zestaw kina domowego sprawiły, że Fabian zaczął się uśmiechać jeszcze szerzej. Za spełnienie fantazji Fabiana z całego serca dziękujemy wolonraiuszom, darczyńcom, wszystkim ludziom dobrej woli, którzy dokonali wpłat poprzez portal siepomaga.pl i tym samym ufundowali zestawu kina domowego.
Dzięki wspaniałej pomocy ludzi o dobrych sercach Agatka ma nowy wózek. Jest lekki, pozwala się łatwiej poruszać mimo ciężkiej choroby. Takiego pomocnika Agatka potrzebowała - dziękujemy!
Operacja serca Kacpra odbyła się planowo. Chłopczyk jest już po zabiegu. Wszystko jest w porządku i Siwek wraca do siebie. Rodzice bardzo się cieszą, a my razem z nimi. Powodzenia Kacperku, niech naprawione serce bije, jak dzwon! Czekamy na informację o pierwszej miłości ;)
7 sierpnia 2013 roku Szymonek miał drugi zabieg podania celowanej chemioterapii, kolejny kilka tygodni później - we wrześniu. To była ostatnia dawka, oczekiwanie na badanie kontrolne wydawało się wiecznością, jednak wszyscy byli dobrej myśli - rodzice, darczyńczy, lekarze... 23 października to miał być dzień zwycięstwa, jednak okazał się dniem walki i trudnych decyzji. Gdy okazało się, że nowotwór znowu zaatakował, nie było czasu na zastanwianie się - mimo że badania genetyczne wyszły dobrze, czyli było minimalne ryzyko przerzutu na drugie oczko - po badaniu kontrolnym zapadła decyzja bardzo bolesna, nieodwracalna, jednak -co najważniejsze - ratująca życie Szymka: trzeba było poświęcić oczko, ponieważ choroba była nieprzewidywalna, chemia nie pokonała siatkówczaka. Szymek to prawdziwy bohater! Dzielnie zniósł całe leczenie. Wystarczy na niego spojrzeć, na jego uśmiech, aby wiedzieć, że najcenniejsze jest życie - przeszedł ciężką drogę, żeby pokonać chorobę i udało się. Ma nowe oczko, które nie widzi, jednak zastąpiło to zaatakowane przez nowotwór. Dziękujemy za wszystko - dzięki Wam mogliśmy próbować zawalczyć o oczko, bez wsparcia nie byłoby to możliwe.
15 sierpnia 2013 roku Julka trafiła na stół operacyjny. Udało się poszerzyć zwężoną tętnicę płucną z 4 na 9 mm. Zamknięto też jedno naczynie odchodzące z tętnicy. A wszystko to po to, żeby zapobiec powstawaniu nowych odlewów na oskrzelach. Na efekty będzie trzeba poczekać kilka miesięcy, a przez ten czas trzeba będzie jeszcze powalczyć ze starymi odlewami. Lekarze mają nadzieję, że udało im się znaleźć przyczynę choroby Julki. Wspominali coś o innych metodach, jeśli ta nie zadziała, ale na razie kazali obserwować i mieć nadzieję, że nie będą potrzebne. Dziękujemy za tak szybką pomoc dla Julki. Ciężko takiej małej dziewczynce walczyć z chorobą w pojedynkę.
Kochani, pieniądze, które udało się zebrać zostały przeznaczone na opłacenie nam pobytu w ośrodku Neptun w miejscowości Jantar. Od poniedziałku do piątku, do południa, miałyśmy rehabilitację, a po południu czas wolny. Mogłyśmy wtedy pójść na plażę, zjeść lody, czy po prostu posiedzieć i poodpoczywać na terenie ośrodka. Bardzo nam się podobało, choć pogoda za bardzo nam nie dopisywała (nasze może i tak jest piękne). Wszystkim darczyńcom chcemy bardzo podziękować, bo gdyby nie Wasze dobre serca, to nie miałybyśmy rehabilitacji, no i nie byłoby dobrej zabawy, jak również wypoczynku nad naszym morzem. ;-) Agnieszka i Iwona
Serdecznie dziękuję za umożliwienie wyjazdu Julci na turnus terapeutyczny „Pierwsze Słowo”. Jula dzięki Państwa pomocy wzięła udział w intensywnych zajęciach: logopedycznych, edukacyjnych, plastycznych, terapii ręki, dogoterapii, rehabilitacji ruchowej. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu terapeutów i ich wspólnej pracy pojawiły się pierwsze, wyraźne i głośno wymawiane słowa i krótkie zdania. Sylaby, które sprawiały Julci ogromne problemy, teraz udaje się jej łatwiej wypowiedzieć. Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim Pomagaczom i Siepomaga. Wdzięczna Mama Julci