Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Zobacz rezultat zbiórki

Małe marzenie by wygrać z nowotworem

Za oknem zima, ale w sercach wciąż maj. To słońce widać szczególnie w momentach, gdy spełniane są marzenia. Wtedy śnieg topnieje, deszcz przestaje padać, a na niebie pojawia się tęcza. Tak było też w przypadku Izy, której wręczyłyśmy jej wyśniony laptop.  I to nie byle jaki, bo... Puchatkowy! Dziewczynka, choć wcale nie wspominała o tej bajce, była zachwycona. Co więcej, okazało się, że Kubuś Puchatek to jedna z jej ulubionych bajek! Szybko rozpakowałyśmy więc pudełko, w którym ukrywał się sprzęt i już po chwili pojawiły się wielkie uśmiechy. Na sam widok radosnego Kubusia i jego przyjaciół, Izie udzielił się pozytywny nastrój. Zresztą, nie tylko Izie.  Wszyscy wydali okrzyki zachwytu, łącznie z panią doktor, która właśnie odwiedziła swoją pacjentkę. Teraz Iza, niezależnie czy będzie w domu, czy w szpitalu, będzie miała okazję zarówno słuchać muzyki, jak i oglądać ulubione bajki. Kubusia przede wszystkim :)  Wszystkim darczyńcom SERDECZNIE DZIĘKUJEMY ZA POMOC!  

2 034,00 zł ( 101,7% )
Udało się!
Wanda Kloc
Zobacz rezultat zbiórki
Wanda Kloc

Nieszczęścia chodzą parami

Bardzo dziękuję za pomoc, dzięki Wam udało się wymienić okna i dach. Mieliśmy nadzieję, że uda się wyremontować również w środku, niestety dach okazał się w tak tragicznym stanie, że robotnicy zmuszeni byli do całkowitego ściągnięcia i położenia nowego. Dzięki Wam, nie przecieka, woda nie leje się już na głowę, a w środku jest ciepło, wybite okna wymienione zostały na nowe. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wsparli mnie w tych ciężkich chwilach. Wanda  

11 070,00 zł ( 110,7% )
Udało się!
Oliwier Lasota
Zobacz rezultat zbiórki
Oliwier Lasota

Spod wody po nadzieję

Dziękujemy z całego serca za okazaną Oliwierkowi  pomoc finansową. Zebrane pieniądze w całości zostaną wykorzystane na rehabilitację. To właśnie dzięki ludziom WIELKIEGO SERCA Oliwierek będzie miał stałą i regularną rehabilitację. Pomogliście Olemu w szybszym dążeniu do usamodzielnienia. Regularna rehabilitacja na pewno przyniesie szybszą poprawę.                                                                                                                      mama Oliwiera  

10 509,00 zł ( 100,08% )
Udało się!
Maciek Piątek
Zobacz rezultat zbiórki
Maciek Piątek

Na granicy przeżywalności

Wróciliśmy z fibrotomii, Maciek zniósł zabieg bardzo dobrze. Miał 9 nacięć na nóżkach i 2 na twarzy. Chciał zaraz wracać do przedszkola i od poniedziałku noszony na rękach przez wszystkich poszedł :-) Dziękuję za wsparcie! Mama Joanna   Maciek po fibrotomii wyprostował się i w zasadzie chodzi nie garbiąc się. Jego chód jest nieco lepszy niż przed zabiegiem. Mam nadzieję,że jeszcze się polepszy, bo Maciuś dopiero zaczyna wracać do rehabilitacji. W czasie ferii zimowych będzie intensywnie ćwiczył na turnusie, gdzie jest 4,5 godz rehabilitacji. Dziękujemy za wsparcie.

2 079,00 zł ( 28,87% )
Artur Nowak
Zobacz rezultat zbiórki
Artur Nowak

Artur walczy z nowotworem

13 listopada 2014 roku Artur rozpoczął leczenie w niemieckiej klinice. Profesor wprowadził zupełnie inne leczenie niż w Polsce. Po pierwszym dniu badań okazało się, że płuca i brzuszek są czyste. Jednak kolejnego dnia wystąpiła gorączka i pojawiła się wysypka - wszystko wskazuje na to, że choroba postępuje i to szybko. Lekarz powiedział, że to kolejny rzut choroby...   Lekarz zmienił chemię, wprowadził sterydy. Uprzedził  też rodziców, że Artur będzie miał huśtawki nastrojów, ataki paniki, płaczu, napady agresji. Rodzice znieśli to wszystko, byle tylko wyzdrowiał. Przed nimi były ciężkie miesiące, jednak taka była cena zdrowia ich małego synka.   - Dzięki wam dostaliśmy szansę i nie zmarnujemy tego pobytu w Niemczech! - pisze mama Artura. - Jest niestety ryzyko nawrotu choroby... Ale teraz już wiemy, kiedy reagować i jak kontrolować! Szkoda, że w Polsce nie da rady tak szybko działać:( Uratowano by wiele dzieci - kolegów i koleżanek Arturka.   W lutym 2015 roku Artur wrócił do Polski. Okazało się, że też, że niemieckie ubezpieczenie pokryje koszty operacji Artura (tata chłopca rozpoczął pracę w Niemczech). - Profesor powiedział, że choroba może wrócić, dlatego Artuś musi być nadal pod opieką onkologiczną i mieć badania regularnie. - mówi mama. - Ale my mamy nadzieję, że już nigdy nie wróci. Dlatego póki Artur nie potrzebuje pieniędzy na prywatne lub zagraniczne leczenie, chcielibyśmy, żeby zebrane pieniądze pomogły innemu dziecku, które walczy o życie - żeby nie było za późno. Takim dzieckiem była Martusia Dobska, trzymamy kciuki, żeby wszystko poszło dobrze, żeby pokonała chorobę.  

49 900,00 zł ( 108,95% )
Udało się!
Zobacz rezultat zbiórki

Dajmy słowo Kacprowi

Chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim darczyńcom oraz portalowi Siepomaga za okazaną pomoc. Tuż przed wyjazdem na turnus, lekarz prowadzący leczenie syna podjął decyzję o zastosowaniu innego leczenia padaczki wiążącego się z długim pobytem w szpitalu. W związku z tym, kilkakrotnie przesuwaliśmy termin wyjazdu myśląc, że to kolejne kłody rzucane nam przez los.  Dziś możemy powiedzieć, że to szczęcie w nieszczęściu. W odpowiednim czasie zastosowana intensywna  terapia w kierunku mowy przyniosła nieoczekiwane postępy. Podczas terapii nie tylko usłyszałam mama, tata ale okazało się, że Kacperek nie utracił wczesniej nabytej umiejętności łaczenia wyrazów. Dziś potrafi powiedzieć wiele wyrazów i prostych zdań ale ja najbadziej lubię słuchać „mamo pomóż”  Jesteśmy Wam wszystkich bezgranicznie wdzięczni.  Serdecznie pozdrawiamy rodzice  

2 650,00 zł ( 100% )
Udało się!
Justyna Podgórska
Zobacz rezultat zbiórki
Justyna Podgórska

Nie dopuszczam do siebie słowa "śmierć"

Operacja odbyła się zgodnie z planem, 20 października. Tydzień po operacji Justyna napisała: "Natłok emocji, przede wszystkim radość, gdyż jest to przełomowa chwila w moim życiu, natłok myśli, w oddali niepotrzebnych obaw. Teraz mogę w spokoju ducha oświadczyć Wam: Jestem najszczęśliwszą kobietą, matką na świecie! I to wszystko dzięki Wam, daliście z siebie wszystko, nie 100% a 200%, za co jestem Wam ogromnie wdzięczna!  Słowo "dziekuję" nie wyraża mojej wdzięczności wobec tego, co uczyniliście. Dziekuję za to, że nie byliście obojętni i nie zostawiliście mnie sami w tym trudnym dla mnie i mojej córki, całej mojej rodziny momencie. Intruz zostal eksmitowany, teraz czeka mnie jeszcze chemioterapia oraz długa rahabilitacja. Nic na razie nie wiem więcej o dalszym leczeniu, jak dokładnie będzie wyglądało, ale myślę, że wyjaśni się wszystko w najbliższym czasie i wtedy będę mogła Was poinformować.   Profesor, który przeprowadzał operację jest bardzo zadowolony, powiedział, że operacja przebiegła pomyślnie, tak jak planował. Usunął całkowicie guz z chorobowo zmienionym fragmentem kości udowej wraz z częścią stawu kolanowego i w jego miejsce wstawił endoprotezę. Niestety, przez okres dwóch miesięcy nie mogę w ogóle chodzić, ponieważ organizm musi zaakceptować ciało obce i pozwolić mu na zrośnięcie się kości z endoprotezą. Jestem jeszcze słaba, ale pomalutku moja nowa-zdrowa noga będzie sprawna tak jak kiedyś! To tylko kwestia czasu. Jeszcze raz dziekuję, a ja tymczasem walczę dalej, aby osiągnąć sukces! Pozdrawiam i ściskam Was bardzo serdecznie z moją lewą nogą :) Justyna

26 881,00 zł ( 44,8% )
Kacper Mitręga
Zobacz rezultat zbiórki
Kacper Mitręga

Bez białaczki do domu

Z całego serca dziękujemy. Szeroki uśmiech Kacperka i łzy wzruszenia mamy. Dzięki nam Kacperek wrócił do wyremontowanego domu, gdzie żadna bakteria nie będzie mu groźna. Dziękujemy!

10 801,00 zł ( 63,53% )
Adrian Delios
Zobacz rezultat zbiórki
Adrian Delios

Głośniejsze życie dla Adriana

Adrian już posiada upragnione i zakupione aparaty słuchowe. Wszelkie wsparcie wraz ze zbiórką na siepomaga.pl przyczyniło się do zrealizowania wymarzonego celu, jakim był zakup aparatów słuchowych firmy WIDEX model SUPER 440 (klasa najwyższej jakości aparatów słuchowych w segmencie premium).   - Aparaty słuchowe w 100% spełniają swoje funkcję - wymagało jednak to pewnego czasu i dopasowania ustawień z tego względu, że są to aparaty zaawansowane technologicznie - pisze Adrian. - Ale dzisiaj słyszenie radia czy telewizji jest czymś normalnym, w grupie świetnie się dogaduję, ze swoimi przełożonymi jak i rówieśnikami. Obecnie dalej wypełniam się zawodowo, aparaty pozwalają również na poznawanie nowego świata dźwięków. Wszystkie dźwięki wcześniej niesłyszane, pojawiają się. Czerpię pełną satysfakcję, korzystając z nowych aparatów słuchowych.   Chciałbym jeszcze raz z całego serca podziękować wszystkim pomagaczom, którzy w większy lub mniejszy sposób przyczynili się do wsparcia mojej zbiórki. Sam zamierzam wspierać zbiórki osób, które znalazły się w potrzebie. Warto pomagać!!! Jeszcze raz dzięki. Adrian.  

4 812,00 zł ( 56,61% )