Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Natalia
Zobacz rezultat zbiórki
Natalia

Promyk dla Natalki

Pragnę serdecznie podziękować W imieniu mojej córki Natalki wspaniałym darczyńcom za ich otwarte serce i chęćczynienia dobr, które jest nieocenione w niesieniu pomocy.  Z wyrazami szacunku, Mama Natalki

3 191,00 zł ( 100% )
Udało się!
Jan Karwowski
Zobacz rezultat zbiórki
Jan Karwowski

Nowowtór chce mi zabrać oczko...

Jaś musiał szybciej wyjechać na leczenie, już 13 stycznia 2015 r. Nie zareagował na podaną chemię tak, jak spodziewali się lekarze, dlatego amputacja oczka miała być przyśpieszona. Aby Jaś miał szansę ocalić oczko, potrzebne było leczenie z zastosowaniem melphalanu. Trzeba było je rozpocząć jak najszybciej, ponieważ musiało być ono kontynuacją leczenia rozpoczętego w Polsce.   Na szczęście udało się zebrać na czas potrzebną kwotę na konsultację u dr Abramsona. Poza zbiórką na siepomaga rodzicom Jasia udało się zebrać pieniądze na melphalan. Rodzice Jasia są bardzo zadowoleni, że mogli pojechać do USA na leczenie. Od początku pokładali ogromną nadzieję w tym leczeniu, które było walką o pokonanie nowotworu bez amputacji oczka. Teraz możemy już powiedzieć - walką udaną!     - Leczenie trwało około 5 miesięcy. - opowiada mama Jasia. - Jasio otrzymał 4 dawki mieszanki melphalanu podawanego bezpośrednio do oka tętnicą udową plus 3 zabiegi laserem. Leczenie chemioterapią zakończyło sie pod koniec kwietnia 2015 roku, a ostatni laser Doktor Abramson zastosował w czerwcu 2015 roku. Rezultat leczenia jest bardzo dobry, gdyż udało się uratować oko Jasia i częściowe widzenie. Według doktora widzenie powinno sie polepszać. Guzy, które były w oku, znacząco sie zmniejszyły (większość zniknęła), a te które zostały, są nieaktywne.    Teraz co 6 tygodni Jasio musi przechodzić badanie dna oka w znieczuleniu, gdyż tak jak we wszystkich rodzajach nowotworów, ryzyko nawrotu isnieje, szczególnie w pierwszych latach. Wskaźnik nawrotów dzieci leczonych przez doktora Abramsona wynosi 10%, więc jest dużo mniejszy niż w Europie. Mamy nadzieję, że uchronimy się przed wznową.   Z całego serca dziekuję wszystkim darczyńcom, którzy wsparli naszą walkę. Tak naprawdę słowo "dziękuje" to za mało, by wyrazić naszą wdzięczność, bo żadne słowa nie są w stanie opisać tego, co my, rodzice, czujemy i jak bardzo jesteśmy wszystkim wdzięczni za to, że pomogli nam ocalić zdrowie naszego jedynego synka. Gdyby nie ludzie o dobrych, sercach Jasio musiałby dalej kontynuować nieskuteczne w jego przypadku leczenie, a potem skazany byłby na usunięcie oka... A co dalej... Nawet nie chcę o tym myśleć... Dr Abramson powiedział nam, ze chemia ogólna, jaką przyjmował Jasio w Polsce, tylko w 2% trafiała do oka, reszta trafiała i rozchodziła sie po całym jego ciele, niszcząc zdrowe komórki i jego odporność. Jego dotętnicza chemia działa odwrotnie - w 98% trafia tam, gdzie powinna i dlatego jest najbardziej skuteczna. To najlepsze miejsce na świece, gdzie mogliśmy trafić. Dzięki Wam :)   Ewelina Karwowska - Mama

310 836,00 zł ( 103,61% )
Udało się!
Maja Wojtczak
Zobacz rezultat zbiórki
Maja Wojtczak

Pół serduszka naszej córeczki

Majka już jest po operacji Fontana z jednoczesnym założeniem stymulatora serca. Trzynastka okazała się dla niej szczęśliwa – w piątek 13 marca 2015 roku przeszła operację serca, w trzynastej dobie otrzymała wypis.  Z całego serca dziękujemy wszystkim za pomoc!

22 698,00 zł ( 100,12% )
Udało się!
Julian Góral
Zobacz rezultat zbiórki
Julian Góral , 11 lat

Julek Góral - ostatnia operacja

15 października 2015 minęło pół roku od trzeciej i planowo ostatniej operacji serca Julka. Serduszko jest już zabezpieczone na długie lata, Julek może biegać bez zadyszki, nie jest fioletowy i niedotleniony. Jedynie blizna na klatce i dziurki po drenach zdradzają jego historię. Julek jest jeszcze mały i niewiele rozumie z tego, co się działo przez te pierwsze dwa lata jego życia. Jednak my, rodzice, wiemy, że to dzięki ludziom z otwartym sercem nasz synek mógł pojechać tam, gdzie zajęli się nim najlepiej. Julek wyrósł na fajnego chłopaka, a Wy macie w tym swój ogromny udział :) Od samego początku byliście z nami! Dziękujemy tak mocno...jak stąd do Munster i...z powrotem! Julek z Rodzicami

16 761,00 zł ( 100% )
Udało się!
Tomek Gawron
Zobacz rezultat zbiórki
Tomek Gawron

Mam serce po niewłaściwej stronie

13 kwietnia 2015 roku Tomek przeszedł długo wyczekiwany, ostatni etap operacji serduszka. Pół godziny po wybudzeniu Tomek zapytał rodziców "Kiedy w końcu ta operacja". Czyli w pełni jest z nami :)  Już po wszystkim narodził się nowy człowiek nasze dziecko z nowym serduszkiem:)  UDAŁO SIĘ !!!!

16 474,00 zł ( 100% )
Udało się!
Wiktor Górski
Zobacz rezultat zbiórki
Wiktor Górski , 15 lat

Niepasujący element

Wiktor już po zabiegu :) Odbył się 26 lipca 2015 roku Serdecznie dziękujemy w imieniu Wiktora i własnym za pomoc w zbiórce środków na zabieg Fibrotomii. Szczególne podziękowania kierujemy do Fundacji Siepomaga oraz Darczyńców, bez których operacja nie odbyłaby się. Jesteście Ludźmi Wielkiego Serca. Zebraliście tak dużą kwotę dla naszego syna w mgnieniu oka, byliśmy zaskoczeni. Dla naszego Syna jest to wielka szansa na samodzielność w przyszłości. Widząc uśmiech na Jego buzi po zabiegu to dla nas coś wspaniałego, czego opisać się nie da słowami. Jeszcze raz DZIĘKUJEMY i przesyłamy gorące uściski i buziaki od Wiktora.                                                                                                                    Rodzice  

11 700,00 zł ( 100,86% )
Udało się!
Kamil Witkowicz
Zobacz rezultat zbiórki
Kamil Witkowicz

KaMisiowe Serducho

Kamilek został przyjęty na oddział kardiolog w Klinice UKM Munster w dniu 05.05.2015r., gdzie przeszedł wszystkie potrzebne badania i kolejnego dnia miał zrobione cewnikowanie serduszka.  Po cewnikowaniu lekarze poinformowali nas, że serduszko jest przygotowane do ostatniego etapu tzn. operacji Fontana.   W dniu 07.05 2015r. Kamilek przeszedł operację Fontana która trwała ponad trzy godziny. Prof. Malec oraz doc. Januszewska poinformowali nas, że wszystko poszło dobrze, z bloku wyjechał na własnym oddechu. Po dwóch dniach na IT zjechał na oddział kardiologii, gdzie powoli dochodził do siebie. Kamilek długo drenował się, ale w końcu pozbył się drenu i parę dni później (25.05.2015r) pojechaliśmy szczęśliwie do domku.   Kamilek jest w świetnej formie, bawi się i rozrabia za dwóch :) Ma dużo siły oraz większą ochotę do zabawy, a co najważniejsze, paluszki i usteczka są różowe. Dziękujemy za każdą złotówkę! Rodzcie  

14 098,00 zł ( 100% )
Udało się!
Mateusz Bożuchowski
Zobacz rezultat zbiórki
Mateusz Bożuchowski

Porzucić kule i iść przed siebie

Każdy ma jakieś marzenia: mniejsze lub większe. Jedynym, a zarazem największym marzeniem naszego 9-cio letniego synka Mateuszka jest ogromna chęć poruszania się na własnych nóżkach, jak również możliwość samodzielnego radzenia sobie z trudnościami życia codziennego. Maleńkimi kroczkami Mateuszek dąży do postawionego przed sobą celu. Pomaga mu w tym jego ciężka praca, jaką jest nieustanna – niestety bardzo kosztowna – rehabilitacja, która przynosi coraz lepsze efekty. Jednak w ostatnim czasie synek bardzo urósł i sama rehabilitacja już nie wystarcza aby rozluźnić przykurczone i spięte mięśnie. Dlatego też konieczne będzie przeprowadzenie kosztownej operacji. Jednak dzięki uprzejmości i pomocy finansowej okazanej z Państwa strony w naszym tunelu zapaliło się znów światełko, ponieważ uzbierane środki pozwoliły przeprowadzić  operację, która przyniosła pożądane efekty i znacznie poprawiła chód Mateusza ułatwiając mu poruszanie się. Dzięki uzbieranym środkom Mati będzie mógł również skorzystać z kolejnego turnusu rehabilitacyjnego. A każdy taki turnus przybliża Go do samodzielności i umożliwia mu realizację jego największego marzenia, jakim jest ogromna chęć samodzielnego poruszania się jak jego brat bliźniak. Dlatego my jako rodzice Mateuszka chcielibyśmy z całego serca i najcieplej jak potrafimy podziękować Wszystkim Darczyńcom platformy dobroczynnej SiePomaga, za wsparcie finansowe jakie okazali naszemu synowi. Traktujemy to jako wyraz Państwa dobroci i chęci niesienia pomocy potrzebującym. To dla nas bezcenne. Jesteśmy ogromnie wzruszeni faktem, iż są wokół nas otwarte, przepełnione dobrocią serca, na których można polegać. To najpiękniejszy dowód ludzkiej wrażliwości! Z wyrazami szacunku i wdzięczności  Olga i Maciej Bożuchowscy Rodzice Mateuszka  

12 000,00 zł ( 100% )
Udało się!
Kuba Knochowski
Zobacz rezultat zbiórki
Kuba Knochowski

Niewidoczne kalectwo

Szanowni Państwo, Anonimowi i nie Anonimowi  Pomagacze, Kochani, w imieniu Kuby i swoim chcielibyśmy serdecznie podziękować za okazane wsparcie i pomoc finansową. Dziękujemy portalowi Siepomaga.pl za przeprowadzenie zbiórki, za wielkie serca i wszelką pomoc.Od lutego Kuba rusza na „trening astronautyczy”, po jego zakończeniu na terapię metodą Tomatisa, wrócimy też na zajęcia SI – integracji sensorycznej. Jeszcze raz bardzo dziękujemy. Kuba, Magda, Grzegorz Knochowscy  

6 000,00 zł ( 100% )
Udało się!