Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Chmielecki Szymon
Zobacz rezultat zbiórki
Chmielecki Szymon

Całe serce zamiast połowy

Po zebraniu pieniędzy na operację Szymek wyruszył do Munster. Po badaniach zgodnie z decyzją lekarzy nastąpiła zmiana terminu operacji na 19 marca 2015 r. Po analizie wyników echa i cewnikowania okazało się, że będzie to operacja bardzo złożona i trudna, stąd decyzja o jej przyspieszeniu.   Tak jak powiedzieli lekarze, operacja była bardzo trudna i skomplikowana. Lekarze wykonali to, co mieli zaplanowane. Mały jest teraz na pooperacyjnej pod respiratorem, klatka piersiowa kolejnego dnia została zamknięta.   Po 3 tygodniach od operacji Szymek wrócił do domu :) Dziękujemy Wszystkim, którzy nam pomagali - czynem, dobrym słowem, modlitwą. Głęboko wierzymy, że każdy pomógł tak, jak dyktowało mu sumienie, a w tym wszystkim był Boży palec. To co nas spotkało, było tak naprawdę czymś co dotknęło nas wszystkich - z jednego dziecięcego nieszczęścia i choroby narodziła się ogromna ilość dobroci, miłości i pomocy. Jestem przekonany, że każda forma pomocy jaką nam okazaliście, została Wam tam na "górze" zapisana w odpowiedniej rubryce:)))) Jestem wzruszony, że nasz mały chłopiec zdobył w tak krótkim czasie tylu przyjaciół i zaskarbił sobie tyle miłości i życzliwości. Ale nie byłoby tego, gdybyście nie mieli tej miłości i życzliwości w sercach - i za to serdecznie dziękuję! Pozdrawiam. Marcin - Tata Szymonka  

97 263,00 zł ( 100,16% )
Udało się!
Ela Woźniak
Zobacz rezultat zbiórki
Ela Woźniak

Jedna noga na nas dwoje to za mało

Udało się! Dzięki Wam wielkanocne śniadanie i każde kolejne możemy spędzić na balkonie dzięki Wam! Dziękujemy z całego serca za pomoc i spełnienie naszych marzeń. Ela i Romek      

2 362,00 zł ( 100,51% )
Udało się!
Aleksander Wachowiak
Zobacz rezultat zbiórki
Aleksander Wachowiak

Nowotwtór schowany w główce Aleksa

16 marca 2015 r. Aleks przeszedł operację wycięcia pozostałości guza mózgu w niemieckiej klinice w Hannoverze. Na sali operacyjnej był od 8 do 17, potem trafił na intensywną terapię, gdzie wybudzano go z narkozy. A już kolejnego dnia uśmiechnięty wrócił na oddział :) Według profesora Rocco udało się usunąć całe ognisko padaczki (dysplastyczną część mózgowia) bez uszkodzenia ośrodka ruchu, czyli bez paraliżu.   Niestety, po operacji Aleks ma poważny niedowład lewej części ciała, więc czeka go rehabilitacja. Najważniejsze, że udało się usunąć ognisko padaczki, co oznacza dla Aleksa życie bez bolesnych i wyniszczających napadów. Aleks jest wciąż obolały, ma kiepski nastrój po operacji, ale na jego buzi pojawia się uśmiech i wierzymy, że z każdym dniem będzie go więcej :)  

123 144,00 zł ( 100% )
Udało się!
Dominik Kamiński
Zobacz rezultat zbiórki
Dominik Kamiński

Możemy uratować oczko Dominika

W marcu 2015 roku Dominik otrzymał 3 dawkę chemioterapii w klinice w Essen. Po badaniu 7 kwietnia okazało się, że leczenia zadziałało, nie było żadnych aktywnych guzów. Tym samym leczenie zostało zakończone, pozostało tylko kontrolować oczko, czy nic złego w nim się nie dzieje.   6 maja 2015 r., pierwsza kontrola po zakończeniu leczenia... Niestety, tym razem nie mamy dobrych wieści. W lewym oczku pomimo kuracji kosztownym lekiem nowotwor dalej sieje spustoszenie, nastąpiła wieloogniskowa wznowa i niestety Dominiś będzie musiał "oddać" swoje lewe oczko... Zajęte przez nowotwór oko zostanie usunięte wraz z tym pasożytem. Bardzo nam jest przykro z tego powodu, dzisiejszy dzień na pewno długo pozostanie w naszej pamięci jako jeden ze smutniejszych.   Dziękujemy Wam wszystkim za dotychczazowe wsparcie - jest to dla nas bardzo ważne, bo przecież walka trwa nadal, a Dominik będzie miał ocalone drugie oczko, które na chwilę obecną dobrze rokuje na przyszłość. Lekarze dają duże szanse, że wszystko z tym oczkiem będzie dobrze.

25 500,00 zł ( 102% )
Udało się!
Kornelia Biela
Zobacz rezultat zbiórki
Kornelia Biela

Dwa koła, różowa rama i koszyk… czyli marzenie Kornelii

"Jaki piękny rower! Właśnie taki sobie wymarzyłam” - powiedziała Kornelia na widok nowego sprzętu, a uśmiech nie schodził z jej twarzy. Marzenie Kornelii zostało spełnione dzięki Wam. Dziękujemy!  

1 520,00 zł ( 101,33% )
Udało się!
Oleg Dolata
Zobacz rezultat zbiórki
Oleg Dolata

Zdążyć przed siatkówczakiem

6 lutego 2015 roku Oleg miał podany dotętniczo lek, w którym wszyscy - rodzice i darczyńcy pokładali wielkie nadzieje. To była jedyna szansa, żeby uratować oczko przed amputacją. Wszyscy z niecierpliwością czekali na badanie 24 lutego, które miało pokazać co dalej - czy lek działa.   Niestety, okazało się, że leczenie nie zadziałało i oczko Olusia musi być usunięte, ponieważ guz jest bardzo agresywny i bardzo mocno plami :(   Wysyłamy do rodziców mnóstwo dobrych myśli w tym trudnym dla nich czasie. Zebrane na zbiórce środki pomogą im opłacić dalsze leczenie Olusia po utracie oczka.  

6 411,00 zł ( 34,14% )
Dariusz Rogalski
Zobacz rezultat zbiórki
Dariusz Rogalski

Zamknięty w czterech ścianach

Bardzo dziękujemy wszystkim Pomagaczom, którzy wpłacili pieniądze na leki i środki higieniczno-pielęgnujące dla naszego syna Darka. Jest to pomoc nieoceniona.   Dziękujemy również za miłe i wzruszające komentarze. Portalowi Siepomaga dziękujemy za takich Pomagaczy! Dzięki Waszej pomocy finansowej nie będziemy się martwić przez jakiś dłuższy czas, za co kupić leki i środki pomagające przy pielęgnacji syna, przy naszych małych dochodach .     Bardzo dziękujemy! Rodzice i Darek 

8 219,00 zł ( 102,73% )
Udało się!
Oliwia Radkowska
Zobacz rezultat zbiórki
Oliwia Radkowska

Wstać i po prostu biec

W związku z zakończoną zbiórką chcielibyśmy bardzo mocno podziękować wszystkim darczyńczom, który zechcieli pomóc naszej córce Oliwii. Dzięki Państwa ofiarności możliwy będzie udział Oliwii w turnusie rehabilitacyjnym. Oliwia robi ogromne postępy i wierzymy,że udział w kolejnym turnusie spowoduje poprawę jakości jej chodu a co za tym idzie większą samodzielność. Jeszcze raz bardzo dziękujemy   Marta, Mariusz i Oliwia Radkowscy

6 721,00 zł ( 44,8% )
Anna Siewniak
Zobacz rezultat zbiórki
Anna Siewniak

Tata, syn i rak

W imieniu całej Fundacji Pomocy Dzieciom „Kawałek Nieba” chciałabym z serca podziękować wszystkim, którzy pomogli uratować życie Kacperka Siewniaka. Dziękuję za wielką wrażliwość na los maluszka, który walczył z groźnym nowotworem oczka.   To dzięki Wam dzieją się cuda, bo podarowaliście mu nowe życie bez nowotworu, bez strachu o kolejny dzień. Leczenie w Stanach u dr Abramsona pomogło. Kacperek jest już zdrowy, nie ma guzów. Bez Was by to się nie udało. Nie ma słów, którymi można opisać wdzięczność za dar uratowanego życia, ale myślę, że to uczucie ciepła w sercu, że sprawiliście, że maluszek jest już zdrowy i bezpieczny, będzie najlepszym podziękowaniem.   Alicja Szydłowska - Prezes Fundacji                                           ________________________   Oświadczenie siepomaga.pl w sprawie zbiórki środków dla Kacpra Siewniaka z dnia 03.03.2015r.   Drodzy Pomagacze, Dla Kacpra przez siepomaga.pl została zebrana kwota ponad 374 tysięcy złotych. Dziękujemy Wam za całe wsparcie i ogromne serca. Kwota zbiórki została zaktualizowana odpowiednio po podaniu przez mamę Kacpra do wiadomości publicznej (poprzez wielotysięczny fanpage chłopca) informacji, że zebrane zostało już 95% kwoty (post).  W związku z tym byliśmy w obowiązku do zaktualizowania jej również na serwisie. Dnia 28 lutego 2015, widząc zamieszanie na portalu społecznościowym, jakie tworzy się wokół powyższej zbiórki, zarząd serwisu przeprowadził rozmowę z Panią Anną Myrdą, mamą chłopca (rozmowa odbyła się z naszej inicjatywy, wcześniej została zapowiedziana i odbyła się o umówionej przez obie strony godzinie). Celem rozmowy było ustalenie rozwiązań, które pozwoliłyby na kontynuowanie zbiórki poprzez zwiększenie kwoty „do zebrania" na ewentualne (jeśli wymagane) dalsze leczenie chłopca, przy jednoczesnym, jasnym określeniu zasad mówiących, co stanie się ze środkami, jeśli chłopiec potrzebować ich nie będzie. Informowanie Darczyńców przez mamę i osoby administrujące fanpage chłopca, że Siepomaga.pl nie chciało pomóc Kacprowi, nie jest prawdą.  Jednym z rozwiązań było rozszerzenie zbiórki dla Kacpra na dowolną ilość dawek Melphalanu (maksymalnie czterech), jako Podopiecznego Fundacji Siepomaga pod warunkiem, że w przypadku, jeśli środki NIE BYŁYBY POTRZEBNE Kacprowi, zostałyby przez Fundację Siepomaga przeznaczone na innych Podopiecznych będących w podobnej sytuacji. Takie rozwiązanie daje również Darczyńcy możliwość wnioskowania o wycofanie darowizny w momencie, gdy otrzyma informację, że darowizna zostanie przeznaczona na inny cel, niż zakładał. Uznaliśmy to za rozwiązanie uczciwe dające transparentną informację o wydatkowaniu i przeznaczeniu środków. Mama nie wyraziła na nie zgody. Niestety, sytuacja naruszająca dobre imię serwisu, w którego budowanie włożyliśmy ogromną część naszego życia, sprawia, że cierpią na tym zbiórki innych Potrzebujących, w tym dzieci z zagrożeniem zdrowia i życia. Ratując jedno dziecko, nie możemy pozwolić na to, by poszkodowane były inne.  Sugestie, że jesteśmy obrażeni na chłopca jest dla nas nie do przyjęcia. Prosimy o nieprzypisywanie nam słów czy zamiarów, które nigdy nie wyszły od nas samych. Nie tworzyliśmy przez 6 lat platformy pomagania po to, aby kiedyś zaszkodzić chłopcu.  Przeanalizowaliśmy pracę Pracownika siepomaga.pl zajmującego się celem Kacpra. Cel stworzony i prowadzony był prawidłowo.  Jeśli rodzice Kacpra mają do nas realne zastrzeżenia, prosimy o zgłoszenie sprawy do sądu. Tam, gdzie osąd odbywa się na podstawie realnych sytuacji i dowodów, a nie jednostronnych postów na facebooku.  Środki zebrane dla Kacpra zostaną przekazane na konto fundacji, na prośbę której prowadziliśmy zbiórkę zgodnie z regulaminem Siepomaga.pl. Odbywa się to w ciągu czterech dni roboczych od dnia zlecenia wypłaty przez fundację. Życzymy chłopcu i jego rodzicom wszystkiego dobrego i mamy nadzieję, że Kacper wyzdrowieje.  Siepomaga.pl   Powyższe oświadczenie może być kopiowane oraz wykorzystywane jedynie w całości.   Pomaganie nie jest łatwe. Niesie ze soba chwile ciężkie, ale też piękne. Wczoraj otrzymaliśmy wiadomość z poniższym cytatem. Jeśli masz ochotę, przeczytaj. Może Tobie też pomoże zrozumieć, dlaczego warto pomagać: "Gdy będziesz pożyczał ludziom z ciężkim trudem przez ciebie zapracowane pieniądze, albo gdy je nawet dasz, powiedzą o tobie – skąd ona ma taką forsę, jaki sknera, zbiera i zbiera a z drugim się nie dzieli.    Gdy będziesz dawał ludziom rzeczy, które sobie spod serca wyrywasz, bo ci służyły znakomicie, albo któreś otrzymał od święta czy na czarną godzinę, powiedzą – tylko tyle dał?    Gdy będziesz służył ludziom swoim czasem, nawet kosztem zaniedbywania obowiązków, swojego odpoczynku, snu i posiłków, powiedzą – on właściwie nie ma nic do roboty, mógłby się czymś zająć.    Gdy będziesz pomagał ludziom w ich trudnych chwilach, brał do swego domu, karmił, poił, opiekował się, a potem wycofasz swoją pomoc, bo uznasz, że już czas trudny przeminął – to się po prostu na ciebie obrażą albo będą mieli przynajmniej do ciebie żal.    Gdy będziesz się starał wykonywać swój zawód maksymalnie uczciwie – to powiedzą, żeś pazerny na pieniądze albo że chcesz zrobić karierę, zająć kierownicze stanowisko, albo udowodnić, żeś lepszy.    Im więcej będziesz pracował, służył, poświęcał się, im bardziej będziesz starał się żyć uczciwie – tym łatwiej oskarżą cię, żeś cudzołożnik, oszust, kłamca, cham i bezczelny, a przynajmniej nie całkiem normalny albo dziwak.    Czy z tego wynika, że masz rezygnować z takiego postępowania? Nie, bo byłbyś podobny do faryzeuszy, którzy wszystko czynią, aby być widziani przez ludzi. Tylko wiedz, że tak jest. Załóż to sobie od samego początku, żebyś się potem nie zdziwił. Na pociechę powiem ci, że zawsze się znajdzie jakaś Magdalena, jakiś Jan, który cię zobaczy w prawdzie i zachwyci się tobą. Ale to już tylko na pociechę, żebyś się nie załamał.”                                                                                     ks. Mieczysław Maliński     Udało nam się zebrać już środki na: hospitalizację (badania, opieka medyczna) i pobyt w szpitalu u dr. Abhramsona. Wiemy rownież, że są środki na pierwszą dawkę Melphalanu. Jeżeli chłopiec będzie potrzebował większej ilości środków na leczenie Melphalanem (otrzymamy pewną, potwierdzoną informację) poinformujemy Was o tym.  

374 279,00 zł ( 100,34% )
Udało się!