Nieproszony gość w oczkach Lenki - nowotwór
12 kwietnia 2016 roku Lenka rozpoczęła leczenie u dr Abramsona w USA. Nie mieliśmy zebranej jeszcze całej kwoty, ale to nic - większość kwoty już była, więc leczenie mogło się rozpocząć. Po pierwszym badaniu mama Lenki napisała: "Okazuje się, że tym razem troszkę gorzej jest z prawym oczkiem, pojawiły się nowe małe guzki, w lewym jest czysto ale w związku z tym że dr Abramson nie chce czekać, to zabieg podania chemii dotętniczo zostanie wykonany już jutro...Zapytaliśmy również o jej widzenie i jest szansa w 99% na całkowite przywrócenie prawidłowego widzenia, troszeczkę gorzej będzie z lewym gdyż guz już zdążył zniszczyć żółta plamkę. Kochani dawno nie usłyszelismy tak wspaniałych wiadomości! 13 kwietnia 2016 roku dr Gobin podał Lence dotętniczo chemię, wszystko odbyło się bez żadnych komplikacji. Jednak po kilku dniach pokomplikowało się wszystko - zmieniły się zasady pobytu przy klinice i rodzice musieli się wyprowadzić i szukać mieszkania. Ale nie to było najgorsze, niecałe 2 tygodnie później Lenka trafiła do szpitala z zupełnie innego powodu - zdiagnozowano u niej "wgłobienie jelita". Jest to bardzo rzadkie, powoduje ogromny ból, dlatego też Lena jak najszybciej musiała mieć dwa zabiegi jeden za drugim, żeby nie bolało. 7 czerwca w końcu nadszedł dzień, który wynagrodził te wszystkie niespodzianki z jelitami, które sprawiły wiele zmartwień. Dzień, w którym wróciły siły, a zmęczenie zniknęło bezpowrotnie. Dzień zwycięstwa, dzień Lenki! Po dwóch podaniach leku oraz zabiegu laserem, przyszedł czas na podsumowanie dotychczasowego leczenia Lenki. I na takie podsumowanie czekaliśmy :) 2 MIESIĄCE!!! Tyle czasu wystarczyło by pokonać ten straszny nowotwór! Tyle czasu wystarczyło by pokonać siatkowczaka i guzy, które niszczyły wzrok i życie naszej kochanej Lenki ❤️ Tyle czasu potrzebował cudotwórca dr Abramson by poradzić sobie z rakiem!!! Tak kochani!!! Dzisiaj po badaniu usłyszeliśmy te wspaniałe słowa!!! " To niesamowite!!! Kolejnej chemii nie potrzeba, możecie wracać do Polski i zapraszamy na kontrole za 7 tygodni i sprawdzimy czy nowotwór zrobił już bye bye na zawsze" ?? Kontrole bedą teraz dla nas najważniejsze ale szanse na powrót nowotworu to tylko 5%!!! Nie do wiary, jesteśmy tak szczęśliwi, dawno nasze serca tak w górę nie skakały :D Dziękujemy wam za wszystko!