Jej uśmiech kryje wymagającą walkę o zdrowie❗️Potrzebna pomoc 🚨
Nasza Ewunia jest wesołą, pozytywną, silną i niesamowicie odważną dziewczynką. Jestem bardzo dumna z jej sukcesów, ma ogromne zamiłowanie do nauki. Wszystko chce robić sama, choć czasem jest to bardzo trudne, szczególnie w momentach wybuchów emocji, podczas których nie jestem w stanie jej pomóc... Nasza historia zaczęła się w 20. tygodniu ciąży. Wtedy u mojej córki zdiagnozowano wrodzoną wadę serca. Myśleliśmy, że to już wszystko, ale los znów nas zaskoczył w 33. tygodniu ciąży. Pewnego dnia przestałam czuć ruchy dziecka. Pojechaliśmy do szpitala, gdzie wykonano mi cięcie cesarskie w trybie natychmiastowym. Tak właśnie zaczęła się nasza trudna droga. Spędziliśmy 10 dni na oddziale intensywnej terapii, 2 miesiące w szpitalu. Córeczka urodziła się w bardzo ciężkim stanie, miała duże krwotoki, torbiel w mózgu. Przetaczano jej krew. Szans na przeżycie było niewiele... Po opuszczeniu szpitala od razu udaliśmy się do poradni kardiologicznej. Córka była pod stałą opieką lekarzy. Niestety niedługo później los zadał kolejny cios... U Ewy zdiagnozowano dziecięce porażenie mózgowe. Mamy jeszcze synka, który również wymaga opieki. Męża nie ma z nami, pracuje w innym kraju, wysyła nam pieniążki, żebyśmy mieli z czego żyć i opłacać leczenie... Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji i musimy prosić o pomoc. Po dwóch latach rehabilitacji Ewa nauczyła się przewracać, raczkować, więcej mówić... Musimy zapewniać jej specjalistyczne terapie, zajęcia, sprzęt rehabilitacyjny i wszystko, co niezbędne, by miała szansę na sprawność... Bardzo prosimy o wsparcie. Twój mały gest może odmienić naszą codzienność. Chcemy patrzeć na uśmiech córeczki, obserwować jej rozwój, być przy niej w najważniejszych momentach w jej życiu. Marzymy, by była sprawna i poradziła sobie, gdy nas zabraknie. Prosimy o wsparcie... Rodzice