Operacja to moja ostatnia nadzieja na sprawność! Błagam o pomoc!
Moje życie to pasmo operacji, zabiegów i rehabilitacji. Nie wiem jak to jest żyć bez bólu, bo nigdy takiego życia nie miałam. Miałam 16 lat, kiedy nieudana operacja posadziła mnie na wózku... Na NFZ nikt nie chce podjąć się operacji przywracającej sprawność! Jedynie lekarze z European Paley Institute zakwalifikowali mnie do operacji, po której mogę samodzielnie chodzić. Tylko tam dostałam szansę. Nigdzie indziej... Niestety – muszę za nią zapłacić ogromne pieniądze! Do szesnastego roku życia Asia chodziła sama. Było jej trochę trudniej, niż innym, ale przynajmniej nie było wózka. Niepełnosprawność postępowała, kawałek po kawałku odbierała władzę w nogach. Im była starsza, tym było więcej bólu. Był płacz i poczucie niesprawiedliwości... Po raz pierwszy zdecydowano się na operację, kiedy Asia miała jedenaście lat. Choroba nie dawała wyboru. Trzeba było operować obie nogi, zlikwidować przykurcze, które pojawiły się pod kolanami. Nikt jeszcze wtedy nie wiedział, że przed sobą Asia będzie miała ostatnie 5 lat samodzielnego chodzenia. Staw biodrowy bolał coraz bardziej – tak, że nie dało się już wytrzymać z bólu. Kolejna operacja ostatecznie odebrała jej samodzielność. Próba naprawienia stawu biodrowego posadziła mnie na wózku. Ból nie zniknął – towarzyszył przez kolejne 10 lat. Nadzieja na zdrowie zamieniła się w konieczność pogodzenia z niepełnosprawnością. Dowiedziałam się, że dawne życie sprzed operacji nigdy już nie wróci, że niektóre marzenia, plany pozostaną niespełnione – wspomina Asia. Do tej pory wracam wspomnieniami do czasu sprzed operacji. Co by było, gdyby nie została niewłaściwie przeprowadzona? Może teraz normalnie bym chodziła… Dzisiaj, po wielu latach cierpienia, wróciła nadzieja! Lekarze z European Paley Institute, po przyjrzeniu się mojej historii i całej dokumentacji, zakwalifikowali mnie do operacji, po której znów będę mogła chodzić. To jedyne miejsce, które zgodziło się mi pomóc! To moja jedyna nadzieja! Obecnie w codziennym funkcjonowaniu pomaga mi mama. Niestety jest coraz starsza, ma coraz mniej sił. Operacja to moja nadzieja na odzyskanie samodzielności, pierwsze kroki po tylu latach i odciążenie mamy. Błagam Was o pomoc, o szansę na sprawność i życie bez bólu! Joanna