Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Miłosz Bronisz
Zobacz rezultat zbiórki
Miłosz Bronisz

Pomóż kupić wózek dla Miłosza

Kilka dni przed Bożym Narodzeniem Miłek po raz pierwszy wsiadł na swój wymarzony wózek i pojechał z rodzicami na spacer. W końcu 8-latek nie musi jeździć w wózku dla dzieci pchanym przez mamę. Ramię w ramię Miłek ścigał się ze starszym bratem, póki się nie ściemniło.   Miłosz, jak mały radowiec, kręci „ósemki” na swoim super-nowoczesnym wózku. I uwielbia się popisywać swoimi umiejętnościami :)   Wózek był tańszy niż zakładaliśmy, ponieważ nie było potrzebne sterowanie ustami. Dzięki temu już niedługo będzie można rzucić w kąt ciężkie protezy starego typu zapinane na rzemienie. Za 2-3 miesiące Miłek będzie mógł chodzić, a nawet biegać, w nowych leciutkich protezach. Dzięki Pomagaczom zapewniliśmy mu wspaniały start, za co jesteśmy przeogromnie wdzięczni. Miłek nigdy Wam tego nie zapomni (na bank)!  

26 300,00 zł ( 101,15% )
Udało się!
Zobacz rezultat zbiórki

Samotna chemioterapia Błażeja

Chociaż nie udało się uzbierać pieniędzy na telewizor, Błażej chciał otrzymać coś, co będzie związane z piłką nożną, za którą tak bardzo tęskni. Wolontariusze Fundacji nie musieli długo myśleć, ponieważ Błażej sam podsunął im pomysł - akcesoria jego ulubionej drużyny Widzew Łódź.   Spełnienie marzenia sprawiło, że Błażej uwierzył, że marzyć warto. A ta wiara pomaga w codziennej walce z chorobą.  

1 370,00 zł ( 42,15% )
Aleksandra Tuczyńska
Zobacz rezultat zbiórki
Aleksandra Tuczyńska

Czy Ola pójdzie do przedszkola...

Dzięki zbiórce i zaangażowaniu mamy Oli, dziewczynka będzie mogła być częściej rehabilitowana.   W Olsztynie zostały wprowadzone bezpłatne zajęcia Terapii Tomatisa, która daje tak dużą szansę na rozwój Oli. Co prawda darmowe zajęcia są dla starszych dzieci, jednak po konsultacjach Ola mogła dołączyć do grupy przygotowującej. I tak raz na pół roku przez kilka tygodni Ola uczęszcza na terapię. A w międzyczasie na dodatkowe zajęcia rehabilitacji, która daje widoczne postępy.  

5 000,00 zł ( 100% )
Udało się!
Małgorzata Markowska
Zobacz rezultat zbiórki
Małgorzata Markowska

Jej pasją było pomaganie

Nie wiemy, jak podziękować tylu wspaniałym, bezinteresownym ludziom, którzy pochylili się nad losem Pani Małgosi.   Nie da się oddać w słowach zaskoczenia i wzruszenia jej męża Andrzeja, kiedy udało się zebrać całą oczekiwaną kwotę. Dzięki tym pieniądzom została opłacona rehabilitacja domowa dla Pani Małgosi, co, jak mamy nadzieję, przyśpieszy jej przebudzenie.   Jeszcze raz dziękujemy w imieniu Pana Andrzeja i własnym.

4 500,00 zł ( 100% )
Udało się!
Zobacz rezultat zbiórki

Stypendium dla Bartka

Dziękujemy, że pomogli nam Państwo nagrodzić naszego zdolnego stypendystę, wpłacając pieniądze na jego stypendium! Cieszy nas bardzo fakt, że wyniki w nauce i ogromne zaangażowanie społeczne Bartka docenione zostało również przez Państwa. Bartkowi zostało przyznane stypendium. ,,Dziękuję Państwu za ufundowanie mi stypendium. Cieszę się, że docenili Państwo moje zaangażowanie i działalność na rzecz tak ważnej sprawy jak propagowanie dobrych praktyk przyjaźni w rodzinie". Bartek

1 000,00 zł ( 100% )
Udało się!
Jan Olbryś
Zobacz rezultat zbiórki
Jan Olbryś

Inhalator dla Jasia

Zbiórka na inhalator dla Jasia trwała zaledwie kilka godzin. Nowy sprzęt był pilnie potrzebny. Inhalatror jest refundowany raz na 5 lat, a Jasiowi popsuł się po 2 latach. Gdy zbiórka się rozpoczęła, Jaś był w szpitalu. Lekarze powiedzieli, że po wyjściu maluszek musi mieć nowy inhalator.    W tej chwili Jaś jest posiadaczem nowego inhalatora Pari Boy SX oraz starego awaryjnego Pari Boya S. - Jeszcze raz bardzo mocno dziękuję Siepomaga, wszystkim ludziom o dobrych serduszkach - jesteśmy bardzo wdzięczni.- napisała mama Jasia po otrzymaniu inhalatora. Inhalator jest niezbędny w mukowiscydozie, ponieważ wykonywane są nim inhalacje wziewne z soli fizjologicznej, aby nawilżyć drogi oddechowe. Podawane są nim także leki rozrzedzające wydzielinę, leki likwidujące groźne bakterie z układu oddechowego czy leki spowalniające powstawanie zmian na płucach.

2 155,00 zł ( 107,75% )
Udało się!
Zobacz rezultat zbiórki

Gra - Marzenie

Tuż przed Świętami okazało się, że Kuba dostał wymarzonego X-boxa od wolontariuszy Szlachetnej Paczki. Zwróciliśmy więc zakupionego X-boxa i zapytaliśmy Kubę o inne marzenie. Okazało się, że jest takie - telefon. 29 grudnia odwiedziliśmy Kubę, żeby wręczyć mu telefon. Od razu zabrał się z bratem za czytanie instrukcji. Telefon dostaliśmy od sponsora, więc ostatecznie poza dwoma marzeniami Kuby udało się spełnić także marzenie Sebastiana, który marzył o laptopie. Taka jest siła marzeń!

1 505,00 zł ( 100,33% )
Udało się!
Artur Sułowski
Zobacz rezultat zbiórki
Artur Sułowski

W zdrowiu i w chorobie

Artur wciąż walczy z chorobą, jednak wierzymy, że nie będzie musiał przyzwyczajać się do szpitalnego łóżka. Wokół niego jest wiele dobrych osób, które wsparły jego leczenie, a także pokrzepiły dobrym słowem. Dostaliśmy od Artura wiadomość ze szpitala:   Zebrane środki pozwalają mi przeżyć kolejne miesiące. Otrzymałem niezbędne lekarstwa i sprzęt rehabilitacyjny (rotor oraz rower rehabilitacyjny), na którym ćwiczę, żeby sprawniej się poruszać. Częste leżenie w łóżku i ciągłe zaostrzanie się choroby spowodowały duże trudności ruchowe i oddechowe. Starczyło też funduszy na pulsoksymetr, ciśnieniomierz i pikflometr, dzięki którym parametry mego organizmu są pod ciągłą kontrolą. A gdyby coś było nie tak, od razu sprzęty mnie alarmują. Wtedy wiem, czy zwiększyć, czy zmniejszyć dawkę leków, czy od razu wzywać karetkę.   Dziękuję serdecznie za Waszą dobroć i ogromne serca. Artur Sułowski

12 064,00 zł ( 100,53% )
Udało się!
Rozalia Brylewska
Zobacz rezultat zbiórki
Rozalia Brylewska

Serce Rozalki

31 stycznia Rozalka z rodzicami stawiła się w Munster, aby naprawić szwankujące serduszko. Zbiórka poszła szybko, tak samo miało być z operacją. 4 lutego zaczął się sądny dzień – tylko rodzice wiedzą, ile stresu i innych nienazwanych uczuć się pojawia, gdy zabierają ich ukochane maleństwo na salę operacyjną. A po kilku godzinach wiadomość od dziadka Rozalki: „R O Z A L K A po operacji.... lekarze mówią że się udało. Idę sobie pobeczeć ze szczęścia... Dziękuje wszystkim zaangażowanym...”        Dwa tygodnie później Rozalka z naprawionym serduszkiem wróciła do domu. Troszkę jeszcze kaszlała i  pobolewało w mostku, ale szybko nabierała sił. Do pełni szczęścia jest potrzebna jeszcze jedna operacja. Przez ten cały czas rodzice poznali tyle osób, które włączyły się w pomoc ich córeczce, a także wielu rodziców innych serduszkowych dzieci, którzy służyli radą i wsparciem.   Dziękujemy za zbiórkę. Udało się tak naprawdę uratować życie Rozalki, bo z taką nieleczoną wadą mogło się w każdej chwili skończyć. Ale zdążyliśmy i za to jesteśmy ogromnie wdzięczni.

150 155,00 zł ( 100,1% )
Udało się!