Pomóż kupić wózek dla Miłosza
Kilka dni przed Bożym Narodzeniem Miłek po raz pierwszy wsiadł na swój wymarzony wózek i pojechał z rodzicami na spacer. W końcu 8-latek nie musi jeździć w wózku dla dzieci pchanym przez mamę. Ramię w ramię Miłek ścigał się ze starszym bratem, póki się nie ściemniło. Miłosz, jak mały radowiec, kręci „ósemki” na swoim super-nowoczesnym wózku. I uwielbia się popisywać swoimi umiejętnościami :) Wózek był tańszy niż zakładaliśmy, ponieważ nie było potrzebne sterowanie ustami. Dzięki temu już niedługo będzie można rzucić w kąt ciężkie protezy starego typu zapinane na rzemienie. Za 2-3 miesiące Miłek będzie mógł chodzić, a nawet biegać, w nowych leciutkich protezach. Dzięki Pomagaczom zapewniliśmy mu wspaniały start, za co jesteśmy przeogromnie wdzięczni. Miłek nigdy Wam tego nie zapomni (na bank)!