Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Laura Szulc
Zobacz rezultat zbiórki
Laura Szulc

Nowotwór przy serduszku i w kręgosłupie - uratujemy życie Laury?

Nieprawdopodobne! Zaczęliśmy zbiórkę, historia Laury dotarła błyskawicznie do tak wielu darczyńców, że odzew przerósł najśmielsze oczekiwania. Wydawało się, że nie jest możliwe zebranie tak wielkiej kwoty w tak krótkim czasie, jednak fundacja zakasała rękawy, a dodatkowo na pomoc przyszli rodzice innych dzieci, którzy wiedzą, co to znaczy walczyć o życie dziecka i podzielili się pieniędzmi pozostałymi po leczeniu swoich dzieci. W ten sposób oraz przy pomocy akcji, które powstały dla Laury udało się zebrać całą brakującą kwotę. Dziękujemy wszystkim, którzy dokonali czegoś tak niesamowitego dla Laury!   2 lipca 2016 roku mama Laury napisała: Kochani, nadszedł właśnie długo wyczekiwany dzień, dzisiaj wyruszamy z Laurunia do Niemieckiej Kliniki w Tűbingen, gdzie Laura przejdzie zaplanowane dwie opracje usunięcia guza - 12 i 21 lipca. To właśnie dzięki Waszej pomocy stało się to możliwe, za co w imieniu swoim oraz Lauruni jeszcze raz bardzo dziękuję. Bardzo proszę trzymajcie kciuki i do zobaczenia wkrótce.   A 4 dni po operacji Laura miała się znakomicie, co widać na zdjęciu :) Teraz co 3 miesiące Laura jeździ do Tubingen na badania kontrolne, których wyniki nie dają powodów do najmniejszego niepokoju! Guz nie odrasta, a Laura czuje się świetnie! To wszystko także dzięki Tobie, dziękujemy!  -Teraz idziemy przez życie z wielka wiarą i optymizmem że wszystko jest możliwe i że wszystko będzie dobrze i z niebywałą starannością celebrujemy każdy dzień, cieszymy się życiem, byciem ze sobą. - powiedziała mama Laury. - Na zakończenie chciałabym jeszcze raz wszystkim serdecznie podziekować za pomoc, za dobre serce, za pochylenie się nad pootrzebującymi, bez Was KOCHANI nie dalibyśmy rady. Jak to mówią "w większości siła", a dobro raz dane zawsze do nas powraca". Z podziękowaniami Żaneta Szulc

94 806,00 zł ( 38,61% )
Julia Koronkiewicz
Zobacz rezultat zbiórki
Julia Koronkiewicz

Wyjątkowe życie potrzebuje pomocy

Przeszczep juz za nami! Odbył się 28 kwietnia, dawcą była siostra Julii. W tej chwili jesteśmy w domu. Co tydzień jeździmy do Białegostoku na kontrolę i jak do tej pory nie było żadnych gorszych zmian w morfologii. Jedynie co to ma aktualnie podwyższone enzymy wątrobowe. Ogólnie mało je i ma problemy jelitowe, miejmy nadzieję, że to jeszcze efektu uboczne całego leczenia i przeszczepu. Poza tym w domu Julia zachowuje się bardzo naturalnie, jest sobą i cieszy się wakacjami.  pozdrawiamy, mama Julki    

85 261,00 zł ( 100,3% )
Udało się!
Alicja Ważny
Zobacz rezultat zbiórki
Alicja Ważny

Ostatnia bitwa o serce Alicji

17.07.2016 Takie wiadomości uwielbiamy dostawać! :) Wiadomość od taty dziewczynki: Dziś w nocy wróciliśmy z Kliniki. Zmęczeni, ale szczęśliwi. Nie ma słów, które wyrażą naszą wdzięczność. W załączeniu przesyłam zdjęcie z piętnastych urodzin Ali jeszcze w szpitalu.   , Życie ma taki sens jaki mu nadasz"....   Dzisiaj te słowa nabierają szczególnego znaczenia. Alicja spełniła swoje marzenie - aby wejść w dorosłe życie ze zdrowym sercem. Dokonaliśmy tego dzięki Waszym Wielkim Sercom oraz chęci niesienia pomocy innym. Składamy serdeczne podziękowania i pragniemy wyrazić ogromną wdzięczność za wsparcie finansowe i okazaną pomoc.   Z wyrazami szacunku Anna Robert Alicja Ważny    

22 355,00 zł ( 29,22% )
Sylwia Wąsowicz
Zobacz rezultat zbiórki
Sylwia Wąsowicz

Sylwia kontra dwa demony

Sylwia odbyła turnus terapeutyczny w ośrodku Alira, w trakcie ktorego pracowała z psychoterapeutami, mającymi wspomóc ją w walce z chorobą. Kilka tygodni temu na profilu Sylwii na Instagramie, wraz ze zdjęciami sprzed roku, pojawiły się takie oto słowa: Witam. To ja rok temu zatracona w anoreksji-bulimicznej. Postanowiłam dodać to zdjęcie, gdyż wiem, że obserwują mnie osoby chore. Czy wstydzę sie swojej choroby? Odpowiedz brzmi: nie! To jaka dzisiaj jestem.. z jakiej perspektywy patrze na świat to zasługa moich doświadczeń. Chociaż bywa cieżko warto walczyć! A zwrócenie sie o pomoc to nie oznaka słabości! Cieszymy się, że dzięki Wam pomoc dla Sylwii przyszła w porę. Spójrzcie, jak dzisiaj pięknie wygląda. Sylwia - jesteś prześliczną dziewczyną! Walcz dalej! :)  

10 040,00 zł ( 94,36% )
Filip Szajba
Zobacz rezultat zbiórki
Filip Szajba , 10 lat

20 paluszków dla Filipka – prezent na 2 urodziny

15.01.2016 Znamy już termin kolejnej operacji Filipka. 17 marca br. Filipek przejdzie swoją 4 operację, trzecie już rozdzielenie paluszków. Na szczęście będzie to już ostatnia operacja rozdzielenia palców i mamy nadzieję na kilka lat nie będzie potrzebna żadna następna.   12.12.2015 Wiadomość od mamy: Jesteśmy w domu! Filipek dochodzi do siebie i przyzwyczaja się do nowego stanu rzeczy. Dr Fearon zadowolony z pacjenta, a pacjent zadowolony z pracy wykonanej przez doktora :) Teraz nie pozostaje nic innego jak dbać o gipsy, potem zdjąć gipsy i dbać o nowe paluszki :) A następnie w marcu znów wybrać się do doktora po kolejne paluszki. Dziękujemy za wszystkie dobre słowa dla Filipka podczas naszego pobytu za oceanem, podczas operacji i już po niej.   04.12.2015 Filipek jest już po operacji. Wszystko przebiegło zgodnie z planem, operacja trwała 5 godzin, w czasie których dr Fearon rozdzielił paluszki na rączkach i nóżkach chłopca. Jak napisała mama: Rozdzielenie paluszków boli dużo bardziej niż operacja główki. Wszystko jest bardzo delikatne i wrażliwe. Widać, że Filipka boli, płacze, jest niespokojny, zdezorientowany i obolały. Na szczęście leki przeciwbólowe pomagają i Filipek dużo śpi.

86 414,00 zł ( 47,74% )
siostry Łodziak
Zobacz rezultat zbiórki
siostry Łodziak

Siostry Łodziak - wyremontujmy im dom siłą serc!

Dla tych, do których dobra nowina jeszcze nie dotarła – dziewczyny dostały w końcu oficjalny przydział mieszkania przy ulicy Różanej! To piękne, wyremontowane mieszkanie, dostosowane do życia osób niepełnosprawnych jest dzięki Wam! Nigdy nie osiągnęlibyśmy tego celu, gdyby nie Wasza obecność. Trudno podziękować każdemu z osobna, ale życzymy Wam wszystkim by dobroć, zdrowie, miłość zawsze gościła w Waszych sercach oraz niech to dobro, które wysyłacie wraca ze zdwojoną mocą! Dorota, Asia i Ula

52 544,00 zł ( 101,24% )
Udało się!
Natalia Janiec
Zobacz rezultat zbiórki
Natalia Janiec

Choroba łamie moje kości, ale nie moje marzenia!

Serdecznie dziękujemy za pomoc wszystkim darczyńcom, dzięki którym Natalia będzie miała wspaniały pobyt nad morzem, a także, co dla nas szczególnie istotne, profesjonalną rehabilitację i zabiegi w ośrodku w Ustroniu Morskim.  

7 138,00 zł ( 101,03% )
Udało się!
Agnieszka Pacler
Zobacz rezultat zbiórki
Agnieszka Pacler

Chciałabym po prostu być, a jednocześnie nie sprawiać nikomu kłopotu…

Kochani! Największym marzeniem Agnieszki, które spełniło się podczas marcowej Podróży Spełnionych Fantazji, był aparat fotograficzny typu lustrzanka. Podczas otwierania prezentów, w oku dziewczyny można było dostrzec łezkę wzruszenia. Agnieszka najpierw rozpakowała piękne kosmetyki, zarówno do makijażu, jak i do pielęgnacji ciała. Dzięki nim będzie mogła poczuć luksus i relaks, jakie może zaoferować domowe SPA. Natomiast gdy otworzyła pudło z lustrzanką, aż zabrakło jej tchu. Otrzymała również bardzo szybką kartę SD oraz torbę na aparat. Oczywiście nie omieszkała zrobić kilku pamiątkowych zdjęć nowym aparatem. Widok szczęśliwej Agnieszki i jej pięknego uśmiechu towarzyszył nam przez długi czas po wizycie u nastolatki. Mamy nadzieje, że dzięki nowemu sprzętowi fotograficznemu Agnieszka uchwyci wiele ulotnych chwil szczęścia i radości. Dziękujemy Wam, drodzy darczyńcy, za spełnienie marzenia Agnieszki i wniesienie w jej życie tak wielkiej radości. Bez Was nie byłoby to możliwe!

2 000,00 zł ( 100% )
Udało się!
Karolina Szymańska
Zobacz rezultat zbiórki
Karolina Szymańska , 42 lata

Od sierpnia nie wychodzę z domu

Zdążyliśmy przed wiosną - Pani Karolina była już na pierwszym spacerze :)   Z całego serca chciałabym podziękować Fundacji Siepomaga oraz wszystkim, którzy przyczynili się do zebrania środków na wózek inwalidzki dla mnie. Pokonałam już 20 kilometrów na wózku, jest to uczucie nie do opisania - jestem niezależna, mogę wsiąść i jechać, gdzie tylko chcę. A moja radość - przeogromna! Do tego lepiej śpię, bardzo brakowało mi wyjścia na powietrze. Wreszcie mogę wyjść z dziećmi na spacer.   Wszystkim bardzo dziękuję i pozdrawiam - Karolina z Wrześni  

3 445,00 zł ( 100% )
Udało się!