Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Maciej Słomiński
Maciej Słomiński , 65 lat

By codzienne czynności były osiągalne - uratuj dłoń Maćka!

Wyobraź sobie, że nie jesteś w stanie zawiązać butów, zapiąć bluzy, pokroić chleba. Nagle wszystkie codzienne czynności stają się wyzwaniami nie do pokonania. Tak teraz wygląda moje życie. 16 czerwca 2020 roku zdarzył się wypadek. Podczas prac stolarskich straciłem trzy palce lewej dłoni. Dzięki szybkiej interwencji lekarzy i niezwłocznej operacji dwa palce udało się doszyć. Niestety do dziś nie mam w nich czucia, nie jestem w stanie nimi poruszać. Istnieje jednak szansa na rekonstrukcję, która pomoże mi odzyskać władzę w niesprawnych palcach! Moja nadzieja leży w prywatniej klinice i kosztuje krocie…  Koszt operacji jest niezwykle wysoki, nie jestem w stanie go pokryć z własnych środków. Każdy grosz ma dla mnie ogromne znacznie. Wszystkie zebrane pieniądze zostaną przekazane na operację. Życie z niesprawną dłonią to duże wyzwanie. Podaruj mi nadzieję na powrót do sprawności! Maciek

160 zł
Hania Wróblewska
Hania Wróblewska , 7 lat

Podaruj Hani szansę na sprawność i samodzielność❗️

Ciąża z Hanią była bardzo trudna i wymagająca. Mamy szóstkę dzieci, ale to właśnie poród Hani był tym najcięższym. Gdy córeczka przyszła na świat przeczuwaliśmy, że jej rozwój będzie nieprawidłowy. Mieliśmy jednak nadzieję, że nasza miłość uchroni ją przed wszystkim, co złe. Niestety… Od samego początku Hania zachowywała się inaczej, niż jej rodzeństwo. Bardzo dużo płakała, miała ogromną potrzebę noszenia na rączkach, często spała… Nie zwlekaliśmy i udaliśmy się na specjalistyczne badania. U córeczki zdiagnozowano zespół Aspergera… Od tamtej pory trwa nasza walka, by zapewnić jej możliwie jak najlepsze funkcjonowanie. Hania jest wesołą, bardzo energiczną dziewczynką, jednak ma problemy z emocjami. Zaburzenia, które posiada, uniemożliwiają jej normalne funkcjonowanie, zabierając sporą część dzieciństwa.  Córeczka bardzo szybko się denerwuje i nie potrafi zapanować nad swoimi emocjami. Jest jednak bardzo mądrą, zdolną dziewczynką. Uwielbia rysować i wykonywać prace artystyczne.  Niestety musi uczęszczać na szereg zajęć i terapii, dzięki którym jest szansa, że w przyszłości będzie sprawna i samodzielna. Jednak ze względu na bardzo wysokie koszty, nie jesteśmy w stanie zapewnić jej tego sami… Wszystkie terapie i specjalistyczne zajęcia znacząco obciążają nasz budżet, a musimy zapewnić wszystko, co niezbędne również pozostałej piątce naszych pociech. Jesteśmy zmuszeni poprosić o pomoc. Stan zdrowia Hani spędza nam sen z powiek – zrobilibyśmy wszystko, by była szczęśliwa. Prosimy, nie przechodź obojętnie. Pomóż nam zawalczyć o lepsze jutro córeczki! Rodzice

160,00 zł ( 0,75% )
Brakuje: 21 117,00 zł
Olaf Gawrysiak
Olaf Gawrysiak , 8 lat

Kosiarka i fryzjer budzą strach – z wieloma przeciwnościami mierzy się Olafek!

Przez pierwsze miesiące i lata żyliśmy w przekonaniu, że urodziło nam się w pełni zdrowe dziecko. Niestety ta niewiedza trwała do  trzeciego roku życia Olafka. Wtedy dostaliśmy diagnozę o spektrum autyzmu.  Nasz synek chodzi już do zerówki. Robimy wszystko, by pomóc Olafkowi i zapewnić mu jak najlepszy rozwój. Zależny jest on od liczby godzin zajęć ze specjalistami różnej maści, bo wiele czynności sprawia mu trudność. Widzimy, że nasz synek się męczy, nie może zrobić wielu rzeczy, ale sam też nie zdaje sobie sprawy z ograniczeń.  Mimo licznych zachęt nadal nie umie zebrać się na odwagę, aby pójść do fryzjera. Codziennie kombinuje jak zrobić unik przed owocami, boi się samej myśli o kosiarce. Niestety nadal używa tylko kilku słów. Chcemy, by życie Olafka stało się łatwiejsze i choć trochę zbliżone do normalności. Robi duże postępy. Codziennie bijemy mu brawo, wspieramy w progresie, jesteśmy bardzo dumni. Niestety jeszcze dużo przed Olafkiem. Wciąż potrzebuje terapii neurologopedycznej oraz treningów z zakresu integracji sensorycznej.  Każda Twoja wpłata daje Olafowi nowe szanse i możliwości. Jesteśmy Ci wdzięczni za każdą wpłatę i wyciągnięcie ręki do naszego synka! Rodzice Olafka

157 zł
Sofia Szkolina
Sofia Szkolina , 18 lat

Moja córka znalazła się w pułapce wielu schorzeń!

Ciężko prosić o pomoc obcych ludzi. Jednak, gdy w grę wchodzi zdrowie własnego dziecka, dumę i rozterki chowa się do kieszeni. Tak też i ja zrobiłam, prosząc o wsparcie dla mojej córki. Sofia od urodzenia zmaga się z wieloma problemami zdrowotnymi. Wrodzone wady rozwojowe nerek, to tylko jedna z diagnoz, która utrudnia jej codzienność. Od wielu lat, z wielkim poświęceniem, staram się na bieżąco rozwiązywać wszelkie problemy zdrowotne mojego dziecka. Nie jest to łatwe i niestety sporo kosztuje… Nigdy nie zapomnę, jak jej życie było poważnie zagrożone już w pierwszym miesiącu życia. Na moich oczach córka przestała oddychać! To był prawdziwy horror, jednak z pomocą lekarzy, nie doszło do najgorszego.  Od tamtej pory wiele się wydarzyło, a Sofia przeszła naprawę sporo. Był czas, gdy lekarze stawiali jedną diagnozę za drugą i nie potrafili określić ich wpływu na rozwój córki. Gdy usłyszałam o ich podejrzeniach, że być może moje dziecko nie będzie chodzić lub mówić, lub też widzieć poczułam w sobie ogromną mobilizację i postanowiłam, że z całych sił będę walczyć! Sofia ma już za sobą lata rehabilitacji, specjalistycznego leczenia, a nawet dwie operacje na oczy, które na szczęście zatrzymały postęp wady. Jej walka o zdrowie niestety nadal trwa... Córka przebywa właśnie w szpitalu. Problemem są spuchnięte nogi, a lekarze starają się ustalić przyczynę i wytyczyć odpowiedni kierunek leczenia. Pierwszy raz taka sytuacja miała miejsce 3 lata temu, ale nie udało się wtedy ustalić jak do tego doszło. Boję się, bo problemów jest więcej: zaburzona praca nerek i narządu wzroku. Sofia ma też skoliozę oraz wrodzoną cytomegalię! Wszystko to utrudnia jej kontynuowanie nauki w liceum. Córka jest także niezdolna do pracy i posiada orzeczenie o niepełnosprawności, jednak nie przysługuje jej żadne świadczenie. Stawia to przed nami jeszcze większe problemy finansowe! Lekarze wytyczyli nam wiele kierunków leczenia, które obejmują, m.in.: rehabilitację, wielopłaszczyznową terapię oraz stymulację elektryczną, której celem jest poprawa wzroku. Sofii zalecono również leczenie operacyjne skoliozy oraz operację szczękowo-twarzową. Proszę o pomoc. Sofia potrzebuje specjalistycznej opieki, której nie jestem w stanie jej zapewnić. Nie zostawiajcie mojej córki bez wsparcia, proszę… Mama

157 zł
Adriana Cichocka
Pilne!
Adriana Cichocka , 48 lat

Diagnoza była wstrząsająca: nowotwór złośliwy❗️Proszę, pomóż mi stawić mu czoła❗️

W listopadzie 2023 r. usłyszałam diagnozę mrożącą krew w żyłach – dowiedziałam się, że choruję na nowotwór złośliwy piersi. Nigdy nie spodziewałam się, że wszystko potrafi się zmienić w jednej chwili. Pewnego dnia obudziłam się wcześnie rano i wyczułam zgrubienie, które okazało się guzem. Nic nie wskazywało wcześniej na jego obecność. Nie było żadnych objawów. Później pojawił się ból, który ciągle się nasilał. Aby móc dalej walczyć z nowotworem, muszę kontynuować leczenie w innej lokalizacji. To dla mnie ogromne wyzwanie – zarówno emocjonalnie, jak i finansowe. Zmiana miejsca zamieszkania, koszty leczenia, rehabilitacja... Wszystko to przekracza moje możliwości. Choć lekarze nie dają mi wielkich szans, w moim sercu tli się jeszcze jedna nadzieja na to, że uda się wygrać kolejne dni, tygodnie, może lata. Marzę o tym, by spróbować. Nie chcę zostawić ważnych spraw niewyjaśnionych. Niestety, choroba wyniszcza mnie w zastraszającym tempie, a ja mam już coraz mniej siły na działanie. Najbardziej boję się fizycznego bólu – już teraz staje się trudny do wytrzymania, a zdaję sobie sprawę, że to tylko początek tego, co nowotwór ma do zaoferowania… Jedyną nadzieją na to, by stawić czoła temu cierpieniu, są kosztowne leki przeciwbólowe. Nie jestem w stanie jednak samodzielnie udźwignąć takiego obciążenia finansowego… Proszę, pomóż mi. Wierzę, że z Waszym wsparciem mogę zawalczyć o kolejne dni – o dalsze życie bez bólu. Dziękuję za każdą pomoc – to dla mnie więcej, niż słowa są w stanie wyrazić. Adriana

155 zł
Antoni Wessel
Antoni Wessel , 9 lat

Twoja pomoc może zmienić życie Antka❗️

Trudności, z jakimi mierzy się mój synek, mogłabym wymieniać bez końca… Gdy widzę, jak bardzo jego dzieciństwo różni się od tego, jakie mają rówieśnicy, łzy same zaczynają płynąć po mojej twarzy. Ocieram je szybko i żal przekuwam w działanie – od lat robię wszystko, co w mojej mocy, by przyszłość Antosia była jak najlepsza! Już jako dwulatek Antek przejawiał niepokojące objawy – unikał kontaktu wzrokowego, nie kontrolował emocji, nie chciał bawić się z innymi dziećmi. Z biegiem lat trudne zachowania jeszcze bardziej się nasilają…  Syn nie potrafi zapanować nad swoją złością i jest agresywny wobec siebie samego. Nie rozumie zagrożeń – gdybym nieustannie go nie pilnowała, mógłby wybiec na ulicę prosto w pędzący samochód… Dopiero po kilku latach badań i konsultacji dowiedziałam się, że to wszystko na skutek autyzmu atypowego i ADHD – diagnoz na całe życie! Antoś nie potrafi funkcjonować w społeczeństwie, przez co coraz bardziej się z niego wycofuje. Nie rozumie, jak należy zachować się wśród innych, wszystkie społeczne zasady i konwenanse są dla niego zagadką. Boję się, że nigdy nie zdoła jej rozwiązać… Ogromnym problemem jest także nadwrażliwość na dźwięk, zapach i dotyk. Każdy hałas, a nawet dźwięk pralki czy zmywarki do naczyń, są dla jego układu nerwowego dużym przeciążeniem. Węch Antka jest bardzo wyczulony, przez co trudno mu funkcjonować wśród innych ludzi, w innych miejscach niż dom, a nadwrażliwość na dotyk jest coraz większą przeszkodą w tak prozaicznej czynności, jak zachowanie higieny. Syn mierzy się też z wieloma alergiami, astmą oskrzelową i atopowym zapaleniem skóry, przez co potrzebuje stałej kontroli lekarskiej i przyjmowania ogromnej ilości lekarstw. By wspomagać rozwój Antka, zapewniamy mu zajęcia z terapii sensorycznej, terapię behawioralną, terapię ręki, zajęcia z pedagogiem, psychologiem i rehabilitantem. To wszystko stawia budżet naszej rodziny w trudnej sytuacji. Dlatego, w obliczu tych wszystkich trudności, muszę poprosić o pomoc. Antek jest dobrym chłopcem, nie chciałabym, by brak funduszy na odpowiednią opiekę, przekreślił jego przyszłość… Nie mogę na to pozwolić! Każda złotówka i udostępnienie tej zbiórki będą dla nas niezwykłym wsparciem! Mama Antka,

154 zł
Mikołaj Górski
Mikołaj Górski , 10 lat

OIOM, śpiączka, a później regres... Pomóż Mikołajowi!

Nasz synek urodził się zdrowy! To przecież najważniejsze dla wszystkich rodziców. Niestety nasza radość nie trwała długo. Boleśnie przekonaliśmy się, że życie Mikołaja będzie naznaczone ogromnymi problemami. Niestety, mimo upływu lat nadal się z nimi mierzymy! Pierwsze niepokojące objawy zaczęliśmy dostrzegać już w trzecim miesiącu życia synka. Rozwijał się wtedy wolniej od dzieci w jego wieku. Byliśmy przerażeni! Jednak dopiero po ponad 2 latach szukania przyczyn, otrzymaliśmy diagnozę – epilepsja, ataksja oraz inne określone wady rozwojowe mózgu. To było dla nas druzgocące! Codziennie zastanawialiśmy się, ile może znieść tak małe dziecko. Nasze przerażenie było jeszcze większe, gdy uświadomiliśmy sobie, że to dopiero początek!  Nie zamierzaliśmy się jednak poddać! Długa i systematyczna rehabilitacja przyniosła efekty. W wieku 6 lat Mikołaj nauczył się chodzić! Nadal potrzebował pomocy i miewał problemy z utrzymywaniem równowagi, ale chodził! To było dla nas jak spełnienie marzeń! Dlatego tym bardziej nie możemy się pogodzić z tym, co wydarzyło się kilka miesięcy temu…  Po wielu latach spokoju padaczka znowu dała o sobie znać! Syn trafił do szpitala z zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych! Był leczony na OIOMie i wprowadzony w stan śpiączki… Takie leczenie pozostawiło jednak dotkliwy ślad na zdrowiu Mikołaja... Nastąpił regres w chodzeniu! Syn stawia kroki, ale są one bardzo chwiejne i w każdej chwili może się on przewrócić. Do tego pojawił się u niego też strach przed upadkiem! Szczególnie boi się chodzenia po nierównych powierzchniach takich jak schody czy chodnik.  Mimo że Mikołaj jest coraz starszy, to wymaga naszej stałej opieki. Nie radzi sobie sam z codziennymi czynnościami, ma również problemy komunikacyjne – wypowiada tylko pojedyncze słowa! Dlatego tak ważne jest kontynuowanie leczenia. W tej chwili najbardziej nam zależy, aby Mikołaj samodzielnie chodził! Widzieliśmy, jak dużo potrafi osiągnąć poprzez rehabilitację. Dlatego wierzymy, że będzie możliwe odwrócenie skutków ostatniego ataku!  Do tego jednak potrzebujemy Twojej pomocy! Koszty wizyt u specjalistów, leków i rehabilitacji przekraczają nasze możliwości finansowe. Nie możemy jednak tego przerwać! Prosimy, pomóż naszemu dziecku w tej trudnej walce o zdrowie! Rodzice Mikołaja

152 zł
Katia i Demid Taridonov
7 dni do końca
Katia i Demid Taridonov , 11 lat

Pomóżmy Katii zrozumieć świat i dajmy szansę na lepsze jutro!

Pierwsze objawy u mojej kochanej córeczki pojawiły się niedługo po urodzeniu... Już wtedy potrafiła płakać nieustannie przez wiele godzin i nic nie było w stanie jej uspokoić. Niestety, z czasem coraz więcej jej zachowań wzbudzało we mnie niepokój. Dopiero po latach udało się zdiagnozować, co tak naprawdę jej dolega… Katia od małego miała trudności w  wyrażaniu emocji, panowaniu nad swoimi reakcjami oraz zrozumieniu zachowań innych… Było jej bardzo ciężko odnaleźć się wśród innych dzieci, które często ją odrzucały.  Przez długi czas szukałam przyczyn trudności u mojego dziecka, jednak niestety bezskutecznie. Lekarze ciągle powtarzali, że wszystko jest w porządku – ja widziałam jednak, jak bardzo cierpi moja córeczka. W końcu trafiliśmy do poradni, w której usłyszeliśmy dwie diagnozy naraz: Zespół Aspergera oraz ADHD. Był to dla mnie moment ulgi, ale też zapalnik do działania. Nareszcie dowiedziałam się, jak mogę pomóc córce! Katia mierzy się z wieloma codziennymi trudnościami. Często nie rozumie zachowań innych, wybucha nieoczekiwanie płaczem, który potrafi trwać godzinami, nie umie opowiedzieć, co czuje… Do niedawna potrzebowała także pomocy w codziennym ubieraniu i czynnościach samoobsługowych.  Moja córeczka bierze udział w hipoterapii, aktualnie oczekujemy również na rozpoczęcie zajęć u psychoterapeuty. Niestety, terminy wizyt na NFZ są niezwykle odległe, a działać musimy już teraz! Niezbędne jest również rozpoczęcie Treningu Umiejętności Społecznych, a także jak najszybsza diagnoza w kierunku zaburzeń sensorycznych.  Ku mojej rozpaczy wszystkie zajęcia i prywatne konsultacje u specjalistów są niezwykle kosztowne, co przekracza mój budżet. Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc do Was – ludzi dobrej woli.  Zdrowie i rozwój Katii są dla mnie najważniejsze. Chcę, by mogła nawiązywać relacje z kolegami, by stawała się coraz bardziej samodzielna i miała szansę na normalne funkcjonowanie w przyszłości. Dzięki Waszym wpłatom jest to możliwe.  Mama Katii

150 zł
Agnieszka Briks
Agnieszka Briks , 52 lata

Agnieszka walczy z nieustępliwą chorobą 🚨 POTRZEBNA POMOC❗️

Choroba zaatakowała mnie 9 lat temu, choć wtedy jeszcze nie sądziłam, że wyrządzi w moim życiu tak wiele szkód. Powoli odbierała mi coraz więcej sił, by doprowadzić do tego, że dziś nie mogę się samodzielnie poruszać. Potrzebuję pomocy! Lista moich schorzeń nie ma końca... Cierpię na choroby neurologiczne, upośledzenie narządu ruchu, schorzenia endokrynologiczne, metaboliczne, zaburzenia enzymatyczne, choroby zakaźne i odzwierzęce, zeszpecenia i choroby układu krwiotwórczego. W ciągu tych kilku lat miałam już 4 poważne rzuty choroby, podczas których musiałam być hospitalizowana i przyjmować sterydy. Codziennie biorę silne leki, by choć w jakimś stopniu zahamować postęp choroby. Uczęszczam na rehabilitację, na którą niestety musi mnie zawozić mąż – ja sama poruszam się tylko i wyłącznie przy pomocy chodzika… Chciałabym korzystać z życia, brać z niego pełnymi garściami, niestety problemy zdrowotne skutecznie mi to uniemożliwiają. Jestem zmuszona prosić o pomoc… Wszystko to, co pomaga mi w codziennym funkcjonowaniu, generuje również ogromne koszty, które przez lata znacząco obciążyły budżet naszej rodziny. Twój mały gest może okazać się dla mnie ratunkiem. Każda złotówka będzie dla mnie niezwykle cenna… Proszę, nie przechodź obojętnie... Agnieszka

150 zł