Province

  • All Poland
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Sylwia Jankowska
11:26:59  left
Sylwia Jankowska , 50 years old

Gdybyśmy byli zdrowi, moglibyśmy zapewnić jej wszystko... Pomocy❗️

Nasza córka ma 50 lat. Cierpi na mózgowe porażenie dziecięce z niedowładem spastycznym czterokończynowym oraz atetozę. Od 40 roku życia mieszka w Domu Pomocy Społecznej, a wcześniej potrzebowała naszej opieki 24h na dobę.  My z żoną jesteśmy starszymi ludźmi po 70. roku życia. Żona jest po wszczepieniu rozrusznika serca, choruje na niedoczynność tarczycy i ma wszczepioną endoprotezę biodra. Ja jestem po dwóch operacjach płuc i nerki. Gdybyśmy byli zdrowi, nie prosilibyśmy o pomoc… Wydajemy bardzo dużo pieniędzy na leki i lekarzy, dlatego nasza sytuacja finansowa ostatnio bardzo się pogorszyła. W końcu musimy zwrócić się o pomoc, bo leczenie córki i zakup sprzętu dla niej kosztuje ogromne pieniądze. Sylwia jest w DPSie oddalonym od nas o 90 kilometrów. Staramy się odwiedzać ją co dwa tygodnie, a to i tak jest bardzo trudne przez koszty. Dlatego prosimy o pomoc, by zakupić chociaż wózek, który jest niezbędny w codziennym funkcjonowaniu. Nowy wózek pozwoli nam na spacery, na odwiedziny, da opiekunom Sylwii wytchnienie. Chcemy zapewnić jej wygodę i jak najlepsze warunki, by dbać o jej zdrowie, nawet jeśli fizycznie nie jesteśmy w stanie już zrobić wiele. Każda pomoc jest na wagę złota i już teraz z całego serca za nią dziękujemy. Rodzice

835 zł
Krzyś Antczak
Krzyś Antczak , 5 years old

Chcę, by był bezpieczny – pomożesz mi zadbać o jego przyszłość?

Tak bardzo chciałabym mieć spokojną głowę... Nie martwić się każdego dnia, czy Krzyś sobie poradzi, jak zareaguje, czy będzie się dobrze czuł i czy nie będzie się bał... Czy życie go nie przytłoczy, czy będzie samodzielny kiedykolwiek? Dziś martwię się sprawami, których nie powinno być w życiu tak małego chłopca. Krzyś ma 4 lata i zdiagnozowany autyzm. Walczę z nim każdego dnia o to jak będzie wyglądała jego przyszłość... Liczne terapie, rehabilitacja, codzienne zmagania zamiast beztroskiej zabawy. To właśnie dzieciństwo mojego syna. I chociaż nie spotkała nas najgorsza tragedia i synek nie walczy o życie - to jest nam po prostu trudno...  Dofinansowanie obejmuje bardzo podstawowe środki i pomoc dla dzieci z większymi potrzebami edukacyjnymi czy terapeutycznymi. Gdybyśmy mieli polegać tylko na nich, Krzyś miałby o wiele trudniejszy start.  Chciałabym, któregoś dnia spojrzeć na niego i powiedzieć, że to, co osiągnął to zasługa ciężkiej pracy i determinacji. Chciałabym pomyśleć wtedy, że zrobiłam wszystko, co mogłam i to dało niesamowity efekt. Nie chcę kiedykolwiek w przyszłości martwić się, o jego bezpieczeństwo... Proszę, jeśli zechcesz nam pomóc w walce o lepsze jutro — wesprzyj naszą zbiórką... Nawet niewielkie wpłaty odmienią naszą codzienność! Mama 

833,00 zł ( 5.43% )
Still needed: 14 487,00 zł
Zuzanna Zwarycz
Zuzanna Zwarycz , 16 years old

Pragnę pomóc mojej córeczce...

Mam cudowną córkę, którą bardzo kocham. Gdybym tylko mogła, wzięłabym wszystkie trudności, z jakimi się zmaga, na siebie. Rzeczywistość jednak mi na to nie pozwala. Co gorsza, sama nie jestem w stanie jej pomóc… Proszę o Wasze wsparcie w zapewnieniu dla Zuzi stałej, cotygodniowej terapii. Obecnie jest to niemal najważniejszy element jej życia, z którego nie możemy zrezygnować! Niestety w ramach NFZ nie ma możliwości, aby terapia odbywała się regularnie i często. Właściwie, to cały czas słyszę, że nie ma wolnych terminów. Dlatego jestem zmuszona szukać pomocy w prywatnym gabinecie… Ciężko jest pisać o problemach własnego dziecka. Jestem świadoma, że Zuzia przeżywa bardzo ciężki czas, jednak moje najszczersze chęci, moja obecność, ciepłe słowo i zapewnienie, że wszystko będzie dobrze, nie pomaga…  Potrzebna jest specjalistyczna pomoc, która niestety dużo kosztuje… Odważyłam się założyć tę zbiórkę w nadziei, że znajdę tutaj wsparcie. Bardzo proszę o pomoc w rozpowszechnieniu mojej prośby oraz o nawet najdrobniejsze wpłaty. Gwarantuję, że każda wpłacona złotówka zostanie wykorzystana zgodnie z przeznaczeniem. Anna, mama 

833,00 zł ( 8.69% )
Still needed: 8 742,00 zł
Antoś Bieniek
Antoś Bieniek , 5 years old

Tylko rehabilitacja jest drogą do prawidłowego rozwoju Antosia!

Mój 5-letni synek urodził się jako wcześniak. Z czasem lekarze wykryli, że zmaga się z niedosłuchem obustronnym. Niestety nie jest to jedyna trudność…  W trakcie ostatnich konsultacji i badań specjaliści zdiagnozowali u niego autyzm atypowy. Z jednej strony odczuwam ogromną ulgę, że wiem z czym mierzy się mój synek, a z drugiej - paraliżujący lęk - czy sobie poradzimy?  Bardzo zależy mi na zebraniu funduszy, abym mogła zapewnić mojemu dziecku specjalistyczne terapie, a także udział w turnusach rehabilitacyjnych.  Całą naszą sytuację komplikuje to, że po wypadku samochodowym przebywam na rencie. Zmagam się także z dodatkowymi chorobami, depresją oraz reumatoidalnym zapaleniem stawów. Jest bardzo ciężko, ale teraz najważniejszy jest mój syn! Dlatego zwracam się do Was, proszę pomóżcie mojemu Antosiowi. Jest jeszcze taki mały, a tylko rehabilitacja może stworzyć mu prostą drogę do prawidłowego rozwoju.  Aneta, mama

830 zł
Izabella Poździej
Izabella Poździej , 45 years old

Przez cukrzycę mogę stracić nogę! Pomocy!

Jestem Izabella i mam 43 lata. Od 21 lat choruję na cukrzycę typu 2. Jestem matką i żoną, której choroba odebrała możliwość pracy, stąd znalazłam się tutaj. Bardzo proszę o pomoc! Mój stan zdrowia jest bardzo poważny. Według części lekarzy moja noga nadaje się do amputacji, inni twierdzą, że da się ją jeszcze uratować. Od 7 lat walczę ze stopą cukrzycową. W 2017 przeszłam operację usunięcia kości pięty w prawej nodze, jednak choroba nie odpuszcza… Teraz muszę zawalczyć o lewą nogę! Cukrzyca przyczyniła się również do pogorszenia wzroku. Od 4 lat walczę o to, żeby widzieć. Pogarszające się zdrowie, sprawiło, że utraciłam pracę. Posiadam na stale orzeczenie o niepełnosprawności i całkowitej niezdolności do pracy. Moja rodzina utrzymuje się z jednej pensji, która starcza tylko na podstawowe potrzeby… Dzięki pomocy znajomych znalazłam klinikę w Warszawie, która podjęła się uratowania mojej nogi! Jednak koszty leczenia znacznie przewyższają nasze możliwości finansowe. Potrzebuję około 20 tysięcy złotych!  Dlatego założyłem tę zbiórkę. Proszę Państwa o jakąkolwiek pomoc! Liczy się każda złotówka! Za każde wsparcie z całego serca gorąco dziękuję! Izabella

830,00 zł ( 3.9% )
Still needed: 20 447,00 zł
Polina Yakovets
Polina Yakovets , 16 years old

Brak czucia w rękach nie może być przeszkodą! Wspieramy Polinę!

Moja córka i ja jesteśmy wdzięczne, że okazaliście nam tyle serca i dobroci. Dziękujemy! Musiałam jednak ponownie założyć zbiórkę. W przypadku Poliny potrzebna jest nie tylko rehabilitacja, ale także inna specjalistyczna pomoc... Nasza historia: Polina przyszła na świat w 2008 roku. Chwile szczęścia szybko zastąpił jednak strach, gdy okazało się, że u córeczki stwierdzono mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe.  To właśnie wtedy musiałyśmy rozpocząć drogę, która wymagała wiele poświęcenia i wytrwałości. Drogę, która tak naprawdę nie ma końca, na której wciąż pojawiają się rozwidlenia, przeszkody i coraz większe wyzwania, a my możemy jedynie stawiać pojedyncze kroki do przodu, wierząc, że jest szansa na lepsze jutro…  Już od wielu lat codzienność Poliny wiąże się z nieustanną rehabilitacją i opieką wielu specjalistów. Córka przeszła też do tej pory kilka operacji, których celem było wzmocnienie jej sprawności. Rehabilitacja jest jedną z najważniejszych aktywności. Cały czas trzeba wzmacniać mięśnie Poliny. Niestety córka nie ma czucia w rękach, a samodzielne posługiwanie się sztućcami podczas posiłku nadal jest tylko marzeniem…  Polina jest już uczennicą pierwszej klasy w liceum ogólnokształcącym. Marzy, aby w przyszłości zostać psychologiem. Moja córka nie poddaje i ma w sobie wiele siły i wytrwałości. Wierzy, że każdą przeszkodę można pokonać! Córka podczas nauki posługuje się tabletem, ale pisze na nim nosem. Nie jest to do końca dobre rozwiązanie, ponieważ może to osłabić jej wzrok. Chciałabym zakupić więc specjalny sprzęt komputerowy dla osób niepełnosprawnych, który pomoże jej podczas odrabiania lekcji.  Jestem dumna, że mogę być matką tak ambitnej i mądrej dziewczyny. Boli mnie tylko, że sama nie jestem w stanie zaspokoić wszystkich jej potrzeb. Twoje wsparcie, może przynieść dla mojej córki lepszą przyszłość, a to jest dla mnie najważniejsze! Mama Poliny

829 zł
Emilia Marchlewicz
Emilia Marchlewicz , 5 years old

Pomóżmy Emilce zrozumieć świat..

“Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat” – Janusz Korczak Marzymy, aby naszej Emilce uśmiech nie schodził z twarzy. Chcielibyśmy, by wiedziała, dlaczego ludzie uśmiechają się do niej. Zdolność do wyrażania własnych emocji oraz rozpoznawania uczuć i intencji innych osób będzie bowiem jedną z trudniejszych umiejętności do nauczenia się przez nią… Autyzm atypowy – tak brzmiała diagnoza, która usłyszeliśmy, gdy miała zaledwie 3 lata. Informacja o tym, że nasze dziecko do końca życia będzie się zmagało z różnego rodzaju zaburzeniami, była dla nas jak cios prosto w serce… Autyzm jest zaburzeniem funkcjonowania ośrodkowego układu nerwowego i polega na zaburzonym odbiorze wrażeń zmysłowych oraz trudnościach w komunikowaniu się. Dzieci z autyzmem atypowym później niż rówieśnicy zaczynają mówić, są w większym stopniu zainteresowane przedmiotami niż ludźmi, w tym najbliższymi opiekunami. Nie wodzą wzrokiem za przesuwającym się przedmiotem, unikają patrzenia na ludzi; szczególnie niechętnie patrzą w oczy. Dzieci te przejawiają też brak wrażliwości na ból. Nie lubią zmian – zarówno jeśli chodzi o rozkład przedmiotów w najbliższym otoczeniu, jak i plan dnia. Mają tendencję do nieustannego powtarzania tych samych słów lub tej samej zabawy. Nie lubią się przytulać, często w ogóle nie tolerują dotyku innych osób, nie są zainteresowane kontaktami z innymi dziećmi, mają nagłe napady złości, a nawet agresji. Przejawiają także zachowania autoagresywne. Aby uniknąć postępowania niektórych zachowań lub w jak największym stopniu eliminować te, które się pojawiają, zapisaliśmy Emilkę do prywatnego przedszkola terapeutycznego. Córka wymaga bowiem dodatkowych zajęć wspomagających prawidłowy rozwój i funkcjonowanie. To jednak wciąż za mało…  Nie jest nam łatwo udźwignąć ponoszone do tej pory koszty. Dlatego zwracamy się z ogromną prośbą o pomoc! Chcielibyśmy zebrać środki na dodatkowe zajęcia z integracji sensorycznej, logopedii, zajęcia z psychologiem dziecięcym oraz pomoce rehabilitacyjno -terapeutyczne. Bez Waszej pomocy nie jesteśmy w stanie tego zapewnić.  Rodzice

826 zł
Ludwik Sławiński
Ludwik Sławiński , 8 years old

Wyjątkowość, która stała się wyzwaniem... Pomóż!

Ludwik choruje na ultrarzadką mutację, która dotknęła niespełna 170 osób na całym świecie! To niezwykle wrażliwy chłopiec, a jego rozwój wymaga wsparcia w wielu obszarach m.in. poznawczym, społeczno-emocjonalnym i ruchowym. Od pierwszego dnia życia, nasz synek pozostaje pod opieką wielu poradni i grona specjalistów, którzy stawiają coraz to nowe diagnozy w czasie długich obserwacji i licznych hospitalizacji. Ludwik nie mówi. Oznacza to, iż wszystkie swoje myśli i pragnienia przekazuje nam za pomocą komunikacji alternatywnej. Nie potrafi też kucać, wspinać się i podejmować wielu innych, typowych dla 6-latka aktywności. Codziennie rano musi dać sobie chwilę na rozgrzanie mięśni, by nie upaść tuż przy łóżku, Gdyby jednak tak się stało prawdopodobnie i tak nie poczułby bólu. Jego próg jest niebezpiecznie wysoki. Ludwik ma też wyjątkowy sposób odczuwania ciepła: to, co nam wydaje się letnie, jego parzy. Nie może wytrzymać też w hałasie, tłumie i ciszy. Wszystkie te bodźce sprawiają mu fizyczny ból więc od lat, staramy się zapewnić mu jak najbardziej komfortowe warunki życia.  Na co dzień synek pozostaje pod opieką wielu specjalistów, którzy dokładają wszelkich starań, by jego rozwój szedł w dobrym kierunku. Robimy małe kroki, ale zaburzenia, które pojawiają się u Ludwisia, skutecznie je wydłużają. Oprócz ogólnego opóźnienia psychoruchowego Ludwik boryka się z zaburzeniami mózgu, widzenia, obniżonym napięciem mięśni, z którym walczymy od pierwszych dni jego życia, padaczką i niektórymi cechami ze spektrum autyzmu.  Synek nie widzi w 3D i ma dwa rodzaje zeza. Wszystkie diagnozy postawione zostały w czasie hospitalizacji, badań i wielogodzinnych obserwacji prowadzonych przez lekarzy wszelkich specjalizacji. Nasze wysiłki oraz terapie pochłaniają ogromne sumy pieniędzy, będziemy więc bardzo wdzięczni, jeśli zechcecie nas wesprzeć i wpłacić datek.  Wasze wsparcie będzie dla nas nieocenioną pomocą, a dzięki zgromadzonym środkom zapewnimy Ludkowi dodatkowe godziny terapii logopedycznej, psychologicznej, behawioralnej, terapii integracji sensorycznej, fizjoterapii, terapii chodu, ręki i hipoterapii.  Za każdą pomoc już teraz serdecznie dziękujemy! Ewa i Przemek, rodzice Ludwika LICYTUJ - WYSTAWIAJ - POMÓŻ

825 zł
Barbara Kulczak
Barbara Kulczak , 61 years old

Udar zabrał sprawność i mowę! Walczę o powrót do dawnego życia. Pomożesz?

Mam na imię Basia i od wielu lat spełniam się jako lekarz dentysta. Śmiało mogę powiedzieć, że mój zawód to powołanie, które zaczęłam spełniać już w czasie studiów. Wiodłam dobre i szczęśliwe życie. Wszystko zmieniło się, jednak gdy nagle zły los wtargnął i to, co dotąd było poukładane i spokojne zamienił w istny koszmar. 6 lipca 2022 roku doznałam udaru. Straciłam mowę i jestem częściowo sparaliżowana. Od lipca do chwili obecnej przebywam w Centrum Rehabilitacji. Niestety kończy mi się druga tura pobytu rehabilitacyjnego, a na kolejną mnie nie stać.  Rokowania medyczne dają nadzieję, że po przebyciu kolejnych dwóch turnusów istnieje duża szansa na odzyskanie znaczącej część sprawności. Na chwilę obecną nie mogę funkcjonować bez pomocy osób trzecich. Chcąc sobie pomoc, będę zmuszona wykupić kolejne turnusy rehabilitacji gdyż nie ma już możliwości, by skorzystać z formy bezpłatnej w ramach NFZ.  Jestem osobą samotną, bezdzietną – wdową od 18 lat. Swoje życie poświęciłam pomaganiu innym. Cale swoje dochody, które osiągałam, przekazywałam przez lata ludziom potrzebującym. Jestem członkiem trzeciego zakonu świętego Franciszka. Tutaj wykuwała się moja postawa do bliźnich i umiejętność spojrzenia na potrzeby innych.  Niestety oddając innym, nie zgromadziłam swoich oszczędności. To sprawia, że stanęłam w chwili obecnej w bardzo trudnej sytuacji. Nie mam dziś innego wyboru, jak tym razem poprosić Was o wsparcie. Głęboko wierzę w to, że znajdę tu ludzi o wielkich sercach, którzy zechcą dołożyć małą cegiełkę w mojej walce o sprawność. Już dziś z całego serca dziękuję za pomoc! Basia

823,00 zł ( 3.34% )
Still needed: 23 752,00 zł