Pozostać samodzielnym... Pomóżmy Wiktorowi spełnić to marzenie!
Wierzę w dobry świat i jeszcze lepszych ludzi, którzy bezinteresowanie umieją pomagać. Dlatego dziś znów ośmielam się prosić o pomoc, bo wiem, że tylko dzięki osobom takim jak Wy, jestem w stanie w miarę funkcjonować. Pokrótce przypomnę moją historię… Przeszedłem na świat z przepukliną oponowo-rdzeniową oraz wodogłowiem. Nigdy nie było mi dane poruszać się na własnych nogach. Od urodzenia poruszam się na wózku inwalidzkim i choć często tak bardzo chciałbym to zmienić, czuję się bezsilny... Kilka lat temu, poczułem, że choroba nie musi mnie ograniczać! Zrobiłem rewolucję w swoim życiu i zamieszkałem sam w dużym mieście, znalazłem pracę. Mimo że niektóre czynności, jak robienie zakupów, czy przemieszczanie się po mieście są dla mnie wyzwaniem, to staram się nieustannie cieszyć tym, co mam. Jednak choroba cały czas daje o sobie znać. Jest wpisana w moją codzienność. Dlatego, aby móc dalej żyć tak jak teraz, muszę się cały czas leczyć… Tym, czego najbardziej w tej chwili potrzebuję, jest terapia podciśnieniowa wspomagająca leczenie ran, zabieg chirurgiczny w związku z moim pęcherzem neurogennym oraz nieustanne rehabilitacje. Pomimo że staram się być jak najbardziej samodzielny, to muszę brać pod uwagę bardzo wysokie koszty mojego utrzymania. W końcu muszę nie tylko utrzymać siebie tak jak zdrowe osoby, ale jeszcze wykupić leki, zapłacić za wizyty lekarskie. Dlatego nie stać mnie już na ekstra wydatki, a przecież muszę je ponieść, aby dalej funkcjonować tak dobrze, jak teraz! Proszę Cię, wesprzyj moją zbiórkę i daj mi szansę stać się jeszcze bardziej samodzielnym człowiekiem! Wiktor