W wypadku straciłem dłoń... Pomóż mi znów chwycić życie w obie ręce!
Mam na imię Bartek, mam 32 lata, żonę i 3 wspaniałych dzieci. Chciałbym znów normalnie żyć, jak przed tym strasznym zdarzeniem… Nie mam dłoni. Straciłem ją w wyniku wypadku w pracy... Mija rok, ale ja nie jestem w stanie się z tym pogodzić… Dlatego bardzo proszę o pomoc w zakupie specjalistycznej protezy. Nowa ręka pozwoli mi normalnie funkcjonować, jednak sam nie jestem w stanie jej kupić… W wypadku straciłem nie tylko dłoń. Straciłem też poczucie własnej wartości i samodzielność. Tak bardzo chciałabym je odzyskać! Znów być sprawnym tatą dla moich dzieciaków! Dlatego bardzo proszę o pomoc... Do tego feralnego dnia żyliśmy szczęśliwie. Jednak po wypadku moje życie zmieniło się o 180 stopni... Największym problem są drobne z pozoru czynności, o których zdrowy człowiek w ogóle nie myśli - wykonuje je mechanicznie. Dzisiaj Mount Everestem moich możliwości jest zapięcie guzika w spodniach, zawiązanie butów i wszystkie inne te czynności, które wymagają dwóch dłoni. Tych w życiu jest naprawdę wiele. Mam protezę dłoni, jednak tylko kosmetyczną - jest zupełnie niefunkcjonalna. Nie mogę nic w niej zrobić, jest ciężka i często się zsuwa. Bardziej wygląda, niż pomaga... Kiedyś uwielbiam majsterkować, teraz jest to bardzo trudne. Z zawodu jestem traktorzystą, kocham tę pracę i chciałbym wrócić do niej wrócić. Jednak z jedną sprawą ręka jest to niemożliwe... Powrót do pracy i szczęśliwego życia zapewnić mi może proteza bioniczna, jednak jej cena stanowczo przekracza nasze możliwości finansowe. Dlatego zwracam się do Was o pomoc. Dziękuję za każdą złotówkę. Proszę, pomóżcie mi znów cieszyć się życiem i być wsparciem dla mojej rodziny!