Fabian marzy o wyjeździe do Disneylandu
Sobota, 25 lipca, była niezwykłym dzień i jak zaśpiewał Fabian: "Hakuna Matata, to jest dobry dzień". To był dobry dzień. Rano, bo śniadaniu, udaliśmy się do paryskiego metra (Fabian nazwał je: "autobusem podziemnym"), by później paryskim RERem ("polubiłem ten RER") dojechać do Disneylandu! Tak długo oczekiwany przez nas wszystkich moment, w końcu miał miejsce! Marzenie Fabiana nareszcie mogło się spełnić! A więc po kupieniu biletów i załatwieniu wszystkich formalnych spraw, udaliśmy się na pierwszą atrakcję - karuzelę koni, a później na filiżanki. Fabianowi wszystko się podobało (oprócz księżniczek i koloru różowego, bo jak wiadomo, chłopacy nie lubią różowego i księżniczek, tylko strzelanki i samochody). Udaliśmy się więc na samoloty - słonie i samoloty ("mamo, a to się opuści na dół?"), na "strzelanki" i oczywiście na samochody, gdzie Fabian sam mógł prowadzić wybrany samochód - ogromnie spodobała mu się tak atrakcja (byliśmy na niej kilka razy) :-)) Zwiedziliśmy wszystkie atrakcje (oprócz księżniczek), a Fabianek był na tyle odważny i dzielny, że przejechał się dwa razy bardzo szybką kolejką i nic, a nic się nie bał! To bardzo mądry, inteligentny i uśmiechnięty chłopczyk. Udało nam się także obejrzeć paradę, która bardzo podobała się Fabiankowi i przedstawienie "Kraina Lodu", w którym brał (na szczęście) udział bałwan Olaf ("jak nie będzie Olafa, to wychodzę, ok?"). Wspólnie ze wszystkimi mogliśmy śpiewać i się bawić, a na koniec spadał na nas śnieg ("to nie śnieg, tylko piana! zobacz stamtąd oni ją puszczają" :-)) Drugiego dnia w parku rozrywki spotkały nas niezwykłe postacie: Pinokio i Dżepetto, z którymi Fabian przybił sobie "piątkę" oraz Minnie. Tego też dnia Fabian wybrał pamiątki i otrzymał pistolet oraz wymarzony łuk (zawsze marzyłem o łuku)! :-) Kochany Fabianku, dziękuję Ci za tak wspaniałe marzenie i za to, że mogliśmy pomóc Ci je spełnić. Dziękuję Ci za Twój uśmiech, szczerość i energię, za to że mogłam Cię poznać i Twoją wyjątkową Mamę. Dostarczyłeś mi wiele chwil radości i wzruszeń. Jesteś niezwykłym chłopcem! Mam nadzieje, że wspomnienia z Disneya i wspólnego pobytu w Paryżu zostaną z Tobą na wiele, wiele miesięcy. Nigdy nie przestawaj marzyć. Dziękuję Wszystkim, którzy wzięli udział w zbiórce na portalu SiePomaga.pl. Zrobiliście coś wielkiego, coś cudownego. Dziękujemy!