Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Maria Narkiewicz
Zobacz rezultat zbiórki
Maria Narkiewicz

Więc chodź, pomaluj jej świat

Marysia ma niespełna 7 lat i historię chorób, która z trudem mieści się w szufladzie. Gdy dziewczynka miała zaledwie 3 miesiące zdiagnozowano u niej Zespół Recklinghausena. Bardzo trudno było pogodzić się z diagnozą, ponieważ jest to choroba nieuleczalna. Zrobiło się jeszcze trudniej gdy 5 lat później postawiono kolejną – nowotwór złośliwy – mięsak oczodołu. Marysia ma za sobą kilka bloków chemioterapii, naświetlania i… depresję. Tej ostatniej trudno się dziwić. Niełatwo cieszyć się dzieciństwem, gdy całym twoim światem staje się szpital. Marysia potrzebowała tabletu aby być w kontakcie ze światem, ale podczas prowadzenia zbiórki okazało się, że anonimowy darczyńca podarował dziewczynce tablet więc Marysia zmieniła „marzenie”. Dziewczynka w domu bywała gościem, może dlatego tak bardzo wymarzyła sobie piękne, nowe mebelki. Komoda z dużą ilością szuflad, młodzieżowe biurko i obrotowe krzesełko… Gdy paczki dotarły Marysia nie mogła się nadziwić, że to wszystko dla niej. Uśmiechała się ślicznie wyobrażając sobie jak piękny będzie jej pokój. Teraz nadal Marysia przebywa w szpitalu, ale meble czekają już na nią w domu. Przed świętami Bożego Narodzenia 2015 Marysia otrzymała także bardzo dużo zabawek. Za spełnienie fantazji dziewczynki z całego serca dziękujemy wszystkim, którzy wpłacili darowiznę za pośrednictwem portalu siepomaga.pl. Firmie GROSPOL dziękujemy za podarowanie obrotowego krzesełka. Firmie MD Group dziękujemy za udzielenie rabatu na zakup mebli.

2 702,00 zł ( 100,07% )
Udało się!
Marzenie
Zobacz rezultat zbiórki
Marzenie

Lunapark na walkę z chorobą

  Wyjazd Kasi trwał 5 dni, pełnych intensywnych wrażeń. Wycieczka na pewno nie do zapomnienia!  Pierwszego dnia zwiedziła Greenwich- miejsce w którym znajduje się południk zero. Jest tam piękny park i wiele atrakcji. Greenwich słynie z pięknej architektury, mogłyśmy podziwiać historyczne brytyjskie budowle. Później Kasia pojechała autokarem do hotelu i po kolacji zwiedzała centrum Londynu „by night”. Miasto nocą wygląda zupełnie inaczej niż za dnia i bardzo urzekło Kasię. Następnego ranka znów wybrała się do centrum. Zwiedziliśmy Westminister Abbey – świątynię, w której odbywają się koronacje i śluby rodziny królewskiej. Później przepłynęła łódką wzdłuż Tamizy, mogliśmy podziwiać centrum z „wodnej” strony i dopłynęliśmy do Tower. Po zwiedzaniu Kasia zjadła Fish&Chips, typowy angielski lunch. Następnego dnia było zwiedzanie Warner Bros Studio- studio, w którym kręcono Harrego Pottera! Kasia i jej siostra oglądały wszystkie części tej sagi, więc bardzo się cieszyły, że będą mogły zobaczyć, jak wyglądało jego powstawanie. Studio jest bardzo efektowne, można poczuć się jak w filmie. Najpierw wchodzi się do Holu Głównego, tam gdzie wszyscy czarodzieje jedli posiłki i zbierali się na spotkania. Potem przechodzi się przez trasę, która otoczona jest wieloma rekwizytami z filmów o Harrym: widać komórkę, w której mieszkał chłopiec, stroje używane przez aktorów, motocykl Hagrida… Można zobaczyć jak naprawdę wyglądają lochy, w których czarodzieje uczyli się Eliksirów, gabinet Umbridge, ruchome schody.  Na koniec Kasia wypiła Butterbeer, czyli typowy napój, który Harry z przyjaciółmi pił w Hogsmeade, pyszny! Następnie Kasia zwiedziła Madame Tussauds, muzeum figur woskowych. Dziewczyny zrobiły sobie zdjęcia z samymi sławami: Johnnym Deppem, Shrekiem, Marylin Monroe i wieloma innymi. A po muzeum Kasię czekało jeszcze London Eye. Kolejnego dnia przyszła pora na wisienkę na torcie, czyli na długo wyczekiwany park rozrywki Thrope Park.  W tym parku atrakcji jest mnóstwo, nie sposób jednego dnia wypróbować wszystkie. Jednak Kasia wykorzystała czas do maksimum i nie marnowała ani chwili. Uśmiech nie schodził Kasi z twarzy! Najbardziej spodobały się jej atrakcje wodne. Np. była taka wielka zjeżdżalnia, na którą wjeżdżało się okrągłymi pontonami i potem zjeżdżało się krętą drogą. Albo inna, z której zjeżdżało się bardzo szybko prosto do wody i powstawała gigantyczna fala! Nie sposób było wyjść z niej suchym. Oczywiście spróbowała też dwóch rollercoasterów, które milion razy obróciły nas do góry nogami. Byłya też na wielkiej huśtawie, na samochodzikach, w kinie 4D, w domu strachów. Pogoda była przepiękna, więc wszystko poszło idealnie. Po całym dniu zabawy Kasia wróciła do hotelu, aby spakować się, bo następnego dnia czekał nas powrót do domu. Okazał się on dłuższy niż droga do Londynu, bo mieliśmy kilka przygód na drodze, ale w końcu udało nam się dotrzeć do Polski. Dziękujemy Ludziom Dobrej Woli, którzy przyczynili się do tego, aby marzenie Kasi mogło się spełnić. 

5 500,00 zł ( 100% )
Udało się!
Nela Czuluk-Olejnik
Zobacz rezultat zbiórki
Nela Czuluk-Olejnik

Wszystko, czego chcę na Święta, to zdrowe serduszko

09.12.2015: Rodzicom Neli udało się uzbierać wymaganą kwotę! Dzięki temu Nela dostanie na Święta Bożego Narodzenia najlepszy prezent - szansę na długie życie i zdrowe serduszko! Obecnie czeka na wyznaczenie daty operacji, która odbędzie się na początku roku w Münster. Wiadomość od rodziców Neli: Z całego serca pragniemy podziękować za wspaniałomyślne gesty, czyny i słowa, które przyczyniły się do uratowania życia naszej córeczki. Dziękujemy  Osobom, które walczyły z nami o każdą złotówkę, euro i dolara… Dziękujemy! Jesteście wspaniali i to dzięki Wam nasza córeczka ma szanse na normalne, zdrowe życie!     17.01.2016:   29.03.2016 Nela już po operacji! Na Święta Wiekanocne wróciła do domu! 16 marca 2016 roku nasze marzenie się spełniło. Kardiochirurdzy z UKM Munster pomyślnie przeprowadzili operację kardiochirurgiczną. Nela pomimo obszernej ingerencji chirurgicznej błyskawicznie wraca do zdrowia. To jest Wasza zasługa i wspaniałych lekarzy oraz opiekunów z UKM Munster, za co serdecznie Wam wszystkim serdecznie dziękujemy. Z wyrazami szacunku i wdzięczności … Rodzice Neli   21.10.2016 Zastanawiacie się, co u Neli? Wszystko jak w najlepszym porządku! :)  

20 097,00 zł ( 100% )
Udało się!
Marta Sell
Zobacz rezultat zbiórki
Marta Sell

Okno na świat dla Martusi

Fioletowy laptop dla Marty Tuż przed Świętami dotarł do Marty upragniony fioletowy laptop, dokładnie taki jaki sobie wymarzyła. 22.12 to był dzień szczególny, ponieważ tego dnia Marta ma urodziny! Tego dnia rano miała wigilię klasową, więc wyszła do szkoły na tę wyjątkową uroczystość. Gdy wróciła – nie spodziewała się, że tego właśnie dnia jej marzenie się spełni. Rozpakowując prezenty Marta była w takim szoku, że zupełnie zapomniała  uśmiechu, co jest całkiem do niej niepodobne. Teraz niedowierza cały czas, że naprawdę ma fioletowy laptop, że jest to jej własny sprzęt. I do tego otrzymała w go na urodziny! Emocje są nie do opisania, jak powiedziała mama Marty. Oprócz laptopa Marta otrzymała także inne upominki pod choinkę w tym mini-akwaria dla siebie i siostry, ponieważ obie także miały takie małe życzenia. Z całego serca dziękujemy Wam za pomoc w spełnieniu marzenia Marty – teraz będzie miała swoje okno na świat.

2 832,00 zł ( 101,14% )
Udało się!
Marzenie
Zobacz rezultat zbiórki
Marzenie

Wracać do zdrowia w piłkarskim pokoju

  Dzień spełnienia marzenia był dla Bartka zdecydowanie niezapomniany. Kiedy kolejne elementy wymarzonego zestawu mebli zapełniały jego pokój. Chłopiec był bardzo podekscytowany. Nie mógł się doczekać aż wypełni półki swoimi książkami, grami i zabawkami.   Biurko, szafa, półki wszystko z motywem FC Barcelony. „Czy o takim pokoju marzyłeś?” – spytałam, „Tak!” – odpowiedział Bartuś, a radość w jego oczach mówiła sama za siebie. Później przyszedł czas na słodki poczęstunek – piękny tort w kształcie… a jak, boiska piłkarskiego! Jesteśmy pewni, że w swoim nowym pokoju Bartek będzie miał same kolorowe sny, a choroba od niego ucieknie. Kochany Bartku – nigdy nie przestawaj marzyć!   Z całego serca dziękujemy wszystkim, dzięki marzenie Bartka mogło się ziścić. Wyczarowaliście uśmiech na jego twarzy.

4 800,00 zł ( 100% )
Udało się!
Hanna Jancewicz
Zobacz rezultat zbiórki
Hanna Jancewicz

Mamo, nie pozwolę Ci odejść!

Wiadomość od syna pani Hani: "Drodzy Darczyńcy, w imieniu własnym, ale przede wszystkim mojej Kochanej Mamy chciałbym Wam bardzo serdecznie podziękować z całego serca. To, co zrobiliście, jest niesamowite :) Dzięki Wam możemy spokojnie skupić się na leczeniu, nie umartwiając się kwestią finansową. Jest to szczególny czas zliżających się Świąt Bożego Narodzenia, tak więc pragnę korzystając z okazji życzyć Wam, Kochani, moc uśmiechu, pogody ducha na co dzień oraz spełnienia Waszych najskrytszych marzeń. Jeszcze raz bardzo Wam dziękujemy za tak wspaniałe dzieło, którego dokonaliście. Przemek Jancewicz" Pani Hania obecnie czuje się dobrze i przygotowuje się do rozpoczęcia drugiego etapu leczenia.

3 200,00 zł ( 100% )
Udało się!
Hanna Piskorowska
Zobacz rezultat zbiórki
Hanna Piskorowska

Pomóż miłości zwyciężyć śmierć!

5 grudnia pani Hania przeszła zabieg NanoKnife. Trwał on aż 5 godzin i zakończył się sukcesem. Rodzina, której udało się dozbierać brakującą kwotę, otrzymała na Mikołajki najpiękniejszy prezent – życie mamy i babci. Pani Hania obecnie odpoczywa po operacji i czeka na wyniki badań histopatologicznych. Rodzina ma nadzieję, że chemia ją ominie. Wierzą, że najtrudniejsze już za nimi i czeka ich rok 2016, wolny od tragedii...

11 265,00 zł ( 16,99% )
Maria Kępa
Zobacz rezultat zbiórki
Maria Kępa

Uwolnić się od ubóstwa...

Wielkości Waszej dobroci nie jestem w stanie opisać, wzruszenia które towarzyszyło mi w momencie kiedy dotarła pierwsza paczka również. Sprawiliście, że moje serce zaczęło bić nową nadzieją budząc szanse na to, że w końcu moje życie może się odmienić. Ta i każda kolejna paczka, nie będzie zawierać w sobie wyłącznie żywności, środków czystości, leków, ale przede wszystkim mnóstwo miłości, którą otrzymałam od Was i sił do walki o odmianę mojej sytuacji. Dzięki Wam, wiem dziś, że nikt z potrzebujących nie jest osamotniony w walce, że można prosić o pomoc w najtrudniejszych chwilach i otrzyma się ją od wspaniałych osób takich jak Wy. Dziękuję również za każde słowa wsparcia, które sprawiły, że łzy które pociekły po moich policzkach, pierwszy raz od długiego czasu, nie były łzami smutki, ale radości. Dziękuję! Marysia.  

7 000,00 zł ( 100% )
Udało się!
Stanisław Mądry
Zobacz rezultat zbiórki
Stanisław Mądry

Dzielny Strażak Staś i jego marzenie

Łóżko w kształcie piętrowego wozu strażackiego i zabawki dla Stasia 5-letni Staś choruje na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Po ciężkim leczeniu szpitalnym chłopiec cierpi na wiele powikłań: polineuropatia, uszkodzenie nerwów obwodowych. Staś ma niedowład prawostronny, zaburzenia równowagi, często się przewraca, nie potrafi asekurować upadków. Staś nadal ma też niską odporność, jego kontakty z dziećmi z sąsiedztwa są bardzo ograniczone. Staś marzy aby kiedyś być strażakiem. Trzymamy kciuki aby fantazja Stasia kiedyś się spełniła, a tymczasem przed Świętami Bożego Narodzenia spełniło się pierwsze marzenia Stasia czyli piętrowe łóżko w kształcie wozu strażackiego. Chłopiec będzie mógł teraz zapraszać swoich kuzynów nie tylko na chwilę, ale także na wspólne nocne zabawy. Dół jest dla Stasia, góra dla jego gości… Chłopiec nie wierzył własnym oczom gdy przyjechało do niego łóżko, które niemal w mgnieniu oka złożył przedstawiciel firmy – oto oczom Stasia ukazał się wymarzony wóz, z materacami, ze światłami. Ach – radości i zabawy nie było końca. Oprócz tego Staś otrzymał paczkę „od Mikołaja” z zabawkami, wśród których był m.in. oczywiście duży wóz strażacki. Wszystkim darczyńcom dziękujemy za wniesienie tak wielkiej radości w życie Stasia.  

3 000,00 zł ( 100% )
Udało się!