Rehabilitacja to codzienność, na którą brakuje pieniędzy. Pomóż!
Stan zdrowia Zuzi od początku budził mój niepokój. Córeczka urodziła się z obniżonym napięciem mięśniowym, a ja już wtedy bałam się, co jeszcze może przynieść przyszłość. Jak każda mama marzyłam o zdrowym dziecku, nie ze względu na siebie, ale ze względu na moją Zuzię. Los jednak okazał się dla nas mniej życzliwy… Zuzia zmaga się z autyzmem dziecięcym. Na nieprawidłowy rozwój córki uwagę zwróciła nasza pediatra. Zuzia mimo skończonych 2 lat nie mówiła i nie reagowała na imię. Prawie nie bawiła się zabawkami, a jeśli już to wszystko musiało być skrupulatnie ułożone. Wypracowane wcześniej umiejętności zaczęły zanikać… Jakby ktoś nagle zamienił wszystko. Nie tracąc czasu, konsultowaliśmy się z psychologiem, neurologopedą i psychiatrą. Krótka i jednoznaczna diagnoza - autyzm. Nie wiedzieliśmy do końca co to za choroba. Szukaliśmy informacji. Zaburzenia rozwoju i funkcjonowania ośrodka nerwowego. Brzmiało strasznie, ale zaczęliśmy działać. Niestety kilka miesięcy po tej diagnozie okazało się, że Zuzia ma także torbiel pajęczynówki lewego płata skroniowego… W styczniu 2021 roku lekarze również zdiagnozowali torbiele w szyszynce w mózgu. Bardzo dużo złych informacji jak na niespełna 4-letnie dziecko. Potrzebujemy kompleksowej rehabilitacji, by móc uratować Zuzię. Autyzm zamknął Zuzannę w jej własnym świecie. W tym momencie widzimy powolną poprawę w funkcjonowaniu córki. Chodzi do przedszkola specjalnego, gdzie czuje się bardzo dobrze. Lubi kontakt z rówieśnikami. Niestety nadal nie mówi, jedynie pojedyncze wyrazy, takie jak mama, baba czy tata. Rzadko porozumiewa się wykorzystując gesty i mimikę twarzy. Większość swoich potrzeb komunikuje za pomocą wskazywania. Zbyt dużo bodźców utrudnia skupienie uwagi i dezorganizuje jej pracę. Aby Zuzia mogła dorównać do swoich rówieśników, potrzebna jest dalsza specjalistyczna opieka oraz rehabilitacja, które wymagają poniesienia dużych kosztów finansowych. Dzięki poprzedniej pomocy Zuzia mogła uczestniczyć w rehabilitacji. Jestem za to z całego serca wdzięczna... Dało mi to ogromną nadzieję do dalszej walki! Chciałabym, by Zuzia miała jak najpiękniejsze i jednocześnie najłatwiejsze życie, a choroba na pewno nie ułatwi jej codzienności. To choroba pełna zagadek. Córeczka ma dopiero cztery latka, a rehabilitacja to jej codzienność. Jestem świadoma tego, że na autyzm nie ma lekarstwa. Jednak turnus rehabilitacyjny może sprawić, że Zuzia zrobi postępy, o których teraz nawet trudno marzyć. Jeśli pojawi się, choć cień szansy na lepsze życie Zuzi - zrobię wszystko by zawalczyć. Proszę, pomóż nam! Magdalena - mama Zuzi ––––––––––––––––––––– ➤ Licytacje dla Zuzi