Tragiczny wypadek skutkował śpiączką 17-letniego Huberta❗️Pomocy❗️
Ktoś miał rację, mówiąc, że gdy choruje dziecko, choruje z nim cała rodzina. Nasz świat wywrócił się do góry nogami 11 lutego 2024 roku. Tego dnia nasz syn Hubert i jego dziewczyna, przechodząc przez pasy, zostali potrąceni przez rozpędzony samochód. Po przewiezieniu do szpitala i operacji usunięcia krwiaka mózgu Hubert został wprowadzony w stan śpiączki. Niestety po odstawieniu farmakologii Hubert nie wybudził się i obecnie w stanie śpiączki pourazowej nadal przebywa w szpitalu. Syn ma dopiero 17 lat i całe życie przed sobą… Jest artystyczną duszą, od dziecka zakochaną w sztuce – od rysunków przez pisanie wierszy i tworzenie muzyki. Ale to nie tylko on cierpi. Jego dziewczyna na szczęśnie odniosła mniejsze obrażenia, ale i tak musi stawić czoła długiemu leczeniu i rehabilitacji. W tym czasie my walczymy o powrót Huberta. O dzień, w którym znowu zobaczymy jego uśmiech. Ból i nadzieja splatają nam się w jedno. Z jednej strony to niewyobrażalny strach, kiedy oglądasz własne dziecko podpięte do aparatury. Z drugiej w naszych sercach płonie ogień determinacji, by walczyć o każdy rodzaj wsparcia. Przychodzimy do Was z prośbą o pomoc. Zebrane środki chcemy przeznaczyć na wsparcie Huberta w procesie wybudzenia, dostania się do kliniki Budzik oraz na długą i skomplikowaną rehabilitację. Wierzymy, że za sprawą Waszej dobroci i wsparcia syn ma szansę na powrót do nas i kontynuowanie swojej pasji. Rodzice