Province

  • All Poland
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Tymek Geba
Tymek Geba , 4 years old

Tymek przeszedł już wiele operacji, a to dopiero początek zmagań z chorobą... Pomóż!

Tymek to nasz jedyny ukochany synek. Nie da się opisać słowami, jak bardzo cieszyliśmy się z jego przyjścia na świat. Nie spodziewaliśmy się jednak, że czeka nas tak ogromne wyzwanie. Od pierwszych miesięcy walczymy o zdrowie synka i robimy wszystko, by w przyszłości mógł jak najlepiej funkcjonować. Chwilę po porodzie okazało się, że główka Tymka wygląda nieprawidłowo. Skierowano nas na szereg badań, w końcu w poradni genetycznej otrzymaliśmy odpowiedź. Gdy synek miał 5 miesięcy zdiagnozowano u niego Zespół Crouzona. Zaczęliśmy szukać pomocy u specjalistów. Tymek miał niespełna 9 miesięcy, gdy przeszedł pierwszą operację główki. Pękały nam serca na myśl, że nasze maleństwo musi przechodzić przez tak poważny zabieg. Niestety, był to tylko początek naszych zmartwień. Wskutek komplikacji konieczne były kolejne operacje. W sumie było ich 6, a to jeszcze nie koniec… Wiemy, że do osiągnięcia dorosłości, synek będzie musiał cały czas przechodzić zabiegi, które mają zadbać o to, żeby jego główka prawidłowo rosła. Tymek wymaga stałej kontroli lekarskiej, aby na bieżąco dostosowywać dalszy plan leczenia.  Gdy myśleliśmy, że nic więcej nas już nie zaskoczy, do listy naszych zmartwień dołączyła kolejna diagnoza – autyzm. Tymek w wieku 3 lat nadal nie mówił, nie interesował się otoczeniem, trzepotał rączkami… Komunikacja jest obecnie naszym największym utrudnieniem. Synek porozumiewa się z nami za pomocą gestów, wskazuje swoje potrzeby rączką. Nieustannie odbywamy wszelkie konieczne terapie, by Tymek mógł w końcu powiedzieć swoje pierwsze zdania i zaczął prawidłowo funkcjonować. Synek chodzi na zajęcia do neurologopedy, terapię integracji sensorycznej, terapię ręki, zajęcia z pedagogiem i rehabilitację.  Wielospecjalistyczna opieka jest kluczowa, by nasz synek mógł jak najlepiej się rozwijać. Wiemy, że działania, które podejmujemy dziś, mają ogromny wpływ na jego przyszłość. Każde wsparcie to dla nas nieoceniona pomoc w walce o zdrowie naszego ukochanego, jedynego dziecka.  Rodzice

468 zł
Gustaw Załęcki
Gustaw Załęcki , 5 years old

Nie pozwól, by autyzm odebrał słodkie dzieciństwo Gucia... Wesprzyj jego walkę!

Mój synek Gustaw, choć ma zaledwie 4-latka, każdego dnia dzielnie stawia czoła wszystkim przeciwnościom. Nasza rzeczywistość jest niezwykle trudna, ponieważ synek cierpi na nieuleczalne choroby, a ja jestem z tym zupełnie sama. Aby móc zaopiekować się Guciem, musiałam zrezygnować z pracy. Niekończące się konsultacje lekarskie i turnusy rehabilitacyjne pochłaniają wiele czasu i pieniędzy…   U Gucia zdiagnozowano autyzm wczesnodziecięcy oraz zaburzenia hiperkinetyczne. Na co dzień synek zmaga się z problemami z mową oraz brakiem koncentracji. Wymaga cały czas mojej opieki.  W 2021 roku uzyskaliśmy orzeczenie WWR i KS. Mamy również orzeczenie o niepełnosprawności  Do tej pory Gustaw uczęszczał do publicznego przedszkola, jednak ze względu na jego stan, wkrótce zostanie przeniesiony do prywatnej placówki, która znajduje się blisko naszego domu. To znacznie ułatwi nam codzienne dojazdy.  Synek uczęszcza do przedszkola terapeutycznego, które na szczęście jest bezpłatne. Jednak dodatkowe koszty związane z jego leczeniem oraz rehabilitacją poza placówką, znacznie przekraczają moje możliwości finansowe. Regularnie jeżdżę z Guciem na terapię i konsultacje specjalistyczne.  Chciałabym móc dalej zapewniać synkowi odpowiednie leczenie, by zadbać o jego rozwój i przyszłość. Jednak ze względu na jego chorobę, nie jestem w stanie na ten moment podjąć pracy.  Dlatego zwracam się do Was o pomoc! Proszę o każde wsparcie i każdą złotówkę... Razem możemy więcej! Marta, mama Gucia

467 zł
Filip i Kacper Wawrzak, Urszula Rudawska
Filip i Kacper Wawrzak, Urszula Rudawska , 12 years old

Mama czwórki dzieci zmaga się z okrutnym bólem! Pomóż!

Nie pamiętam dnia, w którym obudziłabym się bez rozsadzającego głowę bólu. Uczucie to towarzyszy mi w każdej sekundzie. Często nie pomagają mi nawet leki. Momentami nie mam już sił. Potrzebuję pomocy. Jestem szczęśliwą mamą czwórki dzieci, które kocham ponad życie. Dwóm moim synkom, Filipowi i Kacprowi, pomagacie od lat. U Filipa zdiagnozowano zespół Aspergera, a u Kacpra całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia głosu, mowy i choroby słuchu. Jestem niezwykle wdzięczna za Wasze wsparcie. Dziś takiej pomocy potrzebuję ja… Cierpię na bardzo dużą wadę wzroku. Bez okularów jestem w stanie zobaczyć tylko poruszające się, rozmazane plamy. Dodatkowo, zdiagnozowano u mnie astygmatyzm. Niestety, wada z dnia na dzień się pogłębia, a ja nie daję już rady. Okropny ból głowy odbiera z mojego życia całą radość. Chcę zajmować się moimi dziećmi najlepiej jak potrafię. Teraz to utrudnione… Lekarze mogą uwolnić mnie od cierpienia. Cała nadzieja w laserowej korekcji wzroku. Na moją niekorzyść, jej koszt jest bardzo duży. Jestem zmuszona poprosić Was o pomoc. Marzę o życiu bez bólu. Nie chcę, by zabierał mi on czas, który mogłabym poświęcić moim ukochanym dzieciom. Jeśli są wśród Was osoby gotowe do pomocy, będę wdzięczna za każdy najdrobniejszy gest. Jesteście moją nadzieją! Ula

466,00 zł ( 4.38% )
Still needed: 10 173,00 zł
Apolonia Koperska
Apolonia Koperska , 5 years old

Aby przyszłość Apolonii była choć trochę zdrowsza!

Apolonia urodziła się jako zdrowe dziecko. Gdy miała 2,5 roku wszystko zaczęło się zmieniać. Dzisiaj nasza codzienność to walka o lepsze jutro i strach przed tym co dalej...  W pewnym momencie zaobserwowaliśmy, że córka ma większe trudności motoryczne od jej rówieśników. Zaczęliśmy batalię i poszukiwania przyczyny. Chodziliśmy od lekarza do lekarza. Wielu mówiło, że "ma czas, to się zmieni". Jednak z biegiem czasu nic się nie zmieniało. Po szeregu badań, w tym rezonansie mamy diagnozę — jest to obustronne zanikanie półkul móżdżku, czyli hipoplazja mostowo-móżdżkowa.  Polcia funkcjonuje na co dzień prawie jak zdrowe dzieci, a przynajmniej próbuje je naśladować. Jednak co będzie dalej? Tego nie wie nikt! Boimy się jutra, ponieważ jest to choroba genetyczna, nieuleczalna, często postępująca, często odzierająca z różnych umiejętności i funkcji życiowych. Są przypadki gdzie dzieci nie dożywają 10 roku życia... Nie wiemy, jak będzie wyglądała nasza historia, ale chcemy spróbować nad nią zapanować. Liczymy, że Apolonia zacznie robić postępy, jednak wiąże się to z rehabilitacją. Niezbędna jest pomoc psychologa, fizjoterapeuty, pedagoga, logopedy. Pola mówi tylko kilka słów, porozumiewa się gestami — tak nie może zostać.  Nie jest nam łatwo prosić o pomoc, ale niestety od dwóch lat usilnie staramy się dostać na państwową rehabilitację, ale brakuje miejsc... Za bardzo nam zależy, żeby nasza córka była samodzielna, żeby się teraz poddać.  Niebawem Apolonia powinna pójść do zerówki i spędza nam to sens z powiek, ponieważ nie jest do tego absolutnie przygotowana! Pomożesz nam? Rehabilitacja może jeszcze odmienić jej przyszłość!  Prosimy o wsparcie! Rodzice

465 zł
Szymon Woźny
Szymon Woźny , 4 years old

Szymek z całych sił walczy o rozwój i lepsze jutro! Pomożesz?

Mój synek jest cudownym i wyjątkowym dzieckiem. Niestety, niedawno spadła na nas diagnoza, która całkowicie wywróciła nasz świat do góry nogami i sprawiła, że o zdrowie oraz rozwój Szymka musimy jeszcze zawalczyć… U mojego dziecka zdiagnozowano autyzm. Pierwsze objawy były niepozorne. Synek nie lubi dużych grup ludzi ani głośnej muzyki. Reaguje nieadekwatnie do bólu, gdy się zadrapie, potrafi przytrzymywać zranione miejsce drugą ręką kilka godzin, a czasami nawet kilka dni. Szymek zmaga się także z zaburzeniami integracji sensorycznej, a także potrzebuje dużo pomocy w codziennych funkcjonowaniu. Występują również ogromne problemy z mową – w wieku prawie 4 lat wypowiada tylko kilka słów… Mimo to jest bardzo radosnym, ciepłym i inteligentnym chłopcem. Ma ogrom energii, kocha bawić się na huśtawkach. Bardzo lubi się przytulać i dawać buziaczki. W walce o zdrowie i lepsze funkcjonowanie potrzebuje jednak specjalistycznej terapii. Niestety, jest ona związana z bardzo wysokimi kosztami. Proszę, wesprzyjcie naszą walkę o lepsze jutro Szymka. To właśnie teraz, gdy jest jeszcze maleńkim dzieckiem, możemy osiągnąć najwięcej. Każda wpłata to dla nas ogromna nadzieja i szansa na rozwój! Mama Szymka

465 zł
Mariusz Nowicki
Mariusz Nowicki , 42 years old

Problemy zdrowotne jak klątwa wiszą nad rodziną Mariusza! On jednak nie może się poddać!

Mam na imię Mariusz. Mam 41 lat. Jestem Zasłużonym Honorowym Dawcą Krwi, Zasłużony Dla Zdrowia Narodu. Pochodzę z małej wsi w województwie wielkopolskim, koło Gniezna. Poważne problemy zdrowotne jak klątwa wiszą nad naszą rodziną... Gdy miałem osiem lat, na raka mózgu zmarł mój ojciec. Wcześniej na raka prostaty zmarł mój dziadek, a w późniejszych latach mój wuj – na raka płuc z przerzutami do mózgu. Teraz ja od około dwóch lat choruję na tłuszczaki mnogie... Choroba ta prawdopodobnie jest genetyczna. Objawia się tym, że na całym ciele pod skórą pojawiają się guzy, które rosną, bolą oraz szpecą. Dlatego zwracam się do Was wszystkich o pomoc w uzbieraniu kwoty, dzięki której będę mógł przejść operację ich usunięcia. Zmian jest bardzo dużo. Jedne są małe, a inne większe. Jedne bolą mniej a drugie bardziej. Jednak to nie bólu boję się najbardziej... Pragnę wieść długie i szczęśliwe życie. Choroba nie może mi tego odebrać! Z góry dziękuję za okazaną pomoc. Mariusz

464 zł
Natalcia Jaskulska
Natalcia Jaskulska , 8 years old

Natalka znika w świecie swojej choroby - chcemy zdążyć jej pomóc!

Nasza codzienność – to walka. Natalka urodziła się pozornie zdrowa. Dopiero z biegiem miesięcy i lat wszystko przybierało tempa, jak w wyścigu o lepsze jutro, które nie przychodziło...  Jesteśmy rodzicami dwóch dziewczyn. Młodsza, 7-letnia Natalka jest dzieckiem ze stwierdzonym autyzmem. Ma też problem, który jest poniekąd pochodną – walczymy z dużą otyłością.  Staramy się, dwoimy i troimy, aby poprawić jej sprawność, aby umiała sobie w przyszłości poradzić. Niestety, jesteśmy na samym początku tej drogi...  Rozwój córki jest mocno opóźniony. Nie mówi, wypowiada pojedyncze słowa, wydaje z siebie dźwięki. Nie potrafi się komunikować i przekazywać, czego potrzebuje i co jej dolega... Często traci swoją uwagę i skupienie, jest rozdrażniona. Obserwując ją codziennie, wiemy, że najlepsze co możemy zrobić, to zapewnić jej leczenie. Natalka potrzebuje większego wsparcia rehabilitacyjnego, niż te, które oferuje NFZ. To dla niej zdecydowanie za mało, to kilka godzin.  Córeczka uczęszcza do przedszkola specjalnego. Ma tam dodatkowe terapie. Ma w domu zajęcia z terapeutami z pracowni. ALE... Mijają 3 lata, a postępy jakby stały w miejscu. Nie możemy dłużej czekać. Nasze dziecko od niedawna przejawia zachowania agresywne wobec siebie i innych. Staje się niebezpieczna... Boimy się, że bez odpowiedniego leczenia zrobi krzywdę sobie lub komuś obok. Tego byśmy sobie nie wybaczyli... Potrzebujemy wsparcia w zapewnieniu córce rehabilitacji i terapii. Ich koszty są dla nas za duże, a jednocześnie leczenie jest w naszym przypadku konieczne...  Proszę, pomóż nam walczyć o nią. To nasz apel i błaganie. Czas ucieka, a na naszych oczach Natalka znika w nieznanym świecie... Boimy się, że już nigdy nie wróci! Pomocy! Rodzice

463 zł
Nikodem Różański
Nikodem Różański , 4 years old

Pomóż Nikosiowi otworzyć się na świat!

Nasz synek mierzy się ze znacznie trudniejszymi wyzwaniami niż jego rówieśnicy. Tak bardzo chcielibyśmy mu pomóc. Niestety, często nie jest to łatwe… Nikoś nie jest taki jak inne dzieci. Z początku synek rozwijał się prawidłowo. Wypowiadał pojedyncze słowa. Zachowywał się zupełnie tak, jak maleństwa w jego wieku. Sytuacja zmieniła się, kiedy w wieku czternastu miesięcy przestał mówić i reagować na swoje imię. Wiedzieliśmy, że coś jest nie tak. Zaczęliśmy szukać pomocy u specjalistów. Diagnoza uzyskana w poradni psychologiczno-pedagogicznej potwierdziła nasze obawy. U Nikodema zdiagnozowano spektrum autyzmu. Od tamtej pory nie wystąpiła żadna poprawa. Synek nie mówi, nie komunikuje potrzeb fizjologicznych, nie ma zainteresowań, zaczyna wykazywać zachowania agresywne. Często nie wiemy, czego mu potrzeba. Choć Nikoś zwykle jest radosny i uśmiechnięty, niechętnie nawiązuje kontakt z innymi dziećmi. Nie lubi spędzać z nimi czasu. Dużo szczęśliwszy jest w samotności, kiedy w domowym zaciszu obserwuje świat przez okno. Gdy wychodzimy na plac zabaw, szybko protestuje. Trudność sprawiają mu także wizyty w galeriach handlowych i supermarketach. To kłopotliwe sytuacje, w których główną rolę odgrywa krzyk i płacz. Przez zaburzenia sensoryczne Nikoś dobrze się czuje w ciasnych przestrzeniach. Często wchodzi do szafy, czy wciska się za meble. Dodatkową trudność stanowi jego wybiórczość pokarmowa. Nasz synek je tylko mięso. Specjaliści powiedzieli nam, że przydatne w tej kwestii byłyby turnusy rozkarmiające. Nikodem chodzi na terapię, jednak liczba jej godzin w miesiącu jest zdecydowanie za mała. Synek nie osiągnął żadnych rezultatów. Takie zajęcia są pierwszorzędną potrzebą szczególnie teraz, gdy nasz chłopczyk jest jeszcze mały. Wszystko to generuje jednak przygniatające nas koszty. Bardzo chcemy wesprzeć nasze dziecko, jednak w obecnej sytuacji trudno nam zrobić cokolwiek. Domowe ćwiczenia nie wystarczają, potrzebna jest specjalistyczna pomoc. Bardzo prosimy Was o wsparcie dla naszego synka! Rodzice Nikosia

463 zł
Kayla Boniuk
Kayla Boniuk , 5 years old

Moja córeczka jest chora, ale lekarze nadal nie wiedzą na co! Proszę o Twoją pomoc!

Wszystko zaczęło się zmieniać, gdy moja młodsza córeczka miała prawie roczek. Wielu lekarzy bagatelizowało zgłaszane przeze mnie niepokojące sygnały. Jednak moja matczyna intuicja nie dawała mi spokoju. Niestety miałam rację… Z dnia na dzień widziałam, jak Kayla się zmienia. Błądziła wzrokiem, nie reagowała na żadne komunikaty, a potem nawet na swoje imię! Mając 1,5 roku nie potrafiła siedzieć ani wziąć żadnego przedmiotu do ręki.  Tego było już za wiele! W głębi serca wiedziałam, że dzieje się coś złego. Bardzo pragnęłam potwierdzenia, że się po prostu mylę. Neurolog jednak przyznał mi rację…  Na razie niewiele wiem – tylko tyle, że moja córeczka cierpi na choroby neurologiczne. Bez pogłębionej diagnostyki nie dowiem się jednak, co tak naprawdę jest mojej małej Kayli! Odpowiedź mogą przynieść tylko badania genetyczne oraz metaboliczne.  Nasza codzienność jest niezwykle trudna. Kayla ma 4 lata, jednak umiejętności typowe dla dzieci w tym wieku, są poza jej zasięgiem!  Córeczka nie potrafi mówić, nie rozumie nawet najprostszych komunikatów! Z tego względu każdego dnia muszę wręcz zgadywać czego potrzebuje, co ją boli, co chce mi przekazać… Wyobrażam sobie, że zwłaszcza dla niej musi być to niezwykle frustrująca sytuacja, kiedy próbuje coś mi powiedzieć, a ja nie mam zielonego pojęcia, o co chodzi! Posiłki także są wyzwaniem. Kayla nie potrafi przeżuwać pokarmu, dlatego każde danie otrzymuje w formie papki. Trzymanie łyżki czy nawet kubka jest w tym momencie nieosiągalne.  Muszę poznać w końcu przyczynę choroby mojej córeczki! Przecież ta niepewność musi się w końcu skończyć! Cały czas musi uczęszczać także na terapie, które usprawnią jej rozwój. Teraz, póki jest jeszcze mała, jest największa szansa na wzmocnienie jej rozwoju i wypracowanie nowych umiejętności. Nie mogę przecież pozwolić, aby przez resztę życia była kompletnie niesamodzielna!  Pogodzenie tych wszystkich wydatków z tym, które na co dzień ponoszę w związku z wychowaniem dwójki dzieci, jest dla mnie trudne. Proszę, pomóż mi uzyskać odpowiedź, co dzieje się z moją córeczką. Będę wdzięczna za każdą formę wsparcia! Sylwia, mama

461,00 zł ( 3.61% )
Still needed: 12 305,00 zł