Trudna droga, by codzienność Angeliki była choć trochę łatwiejsza....
Nasza codzienność nie wygląda jak w pięknych filmach. To ciągła walka z przeszkodami, które stają nam na drodze. Ciągłe zmagania o jak najlepsze jutro… To droga, na której przeszkody jedynie się piętrzą, zwłaszcza, gdy co chwila dochodzą wieści o kolejnej diagnozie… Angelika ma 16 lat, ale nie jest samodzielna. Wskutek zdiagnozowanych u niej chorób i zaburzeń: mózgowego porażenia dziecięcego, wady wzroku i słuchu, a po czasie również padaczki i autyzmu, córka wymaga całodobowej opieki. Cały czas opiekuję się Angeliką. Staram się robić, co tylko mogę, aby jej codzienność była choć trochę łatwiejsza. Każdego dnia boję się jak córka sobie poradzi, gdy mnie zabraknie. To strach, który paraliżuje mnie od środka... Walka o zdrowie i sprawność wiąże się z ogromnymi kosztami, na które zwyczajnie mnie nie stać. Nie jestem w stanie sama pokryć kosztów leczenia i rehabilitacji, dlatego z całego serca zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Wierzę, że wspólnymi siłami uda nam się wywalczyć szansę na lepszą przyszłość Angeliki. To jedyne czego pragnę. Bardzo proszę, jeśli tylko masz możliwość - wesprzyj nas na tej trudnej drodze! Sylwia, mama *Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.