Walczymy o rozwój Szymona❗️
Nasz synek przyszedł na świat w kwietniu 2021 roku. Z radością obserwowaliśmy, jak Szymuś się rozwija. Świętowaliśmy pierwszy uśmiech, pierwsze kroki i słowa i czekaliśmy na więcej. "Więcej" nie przyszło. Przyszedł autyzm. Szymek skończył 20 miesięcy i zamilkł. Przestaliśmy poznawać nasze dziecko. Szymuś przeszedł ogromny regres — przestał mówić, patrzeć na nas, gestykulować, wskazywać paluszkiem. Był nieobecny. Od razu rozpoczęliśmy proces diagnostyczny i równoległe poszukiwania przyczyny jego nagłych trudności. Wykluczyliśmy wadę słuchu i za krótkie wędzidełko. Po pół roku walki usłyszeliśmy, że nasz syn funkcjonuje w spektrum autyzmu i wymaga wielospecjalistycznej terapii. Za wszystkie badania i wizyty zapłaciliśmy z własnej kieszeni — nie mogliśmy czekać na odległe terminy NFZ. Autyzm to zaburzenie neurorozwojowe, które ogranicza umiejętności komunikacyjne, społeczne, rozumienie emocji swoich i innych ludzi. Autyzm to nie choroba, nie da się go wyleczyć, ale można działać na jego objawy. Szymek zawsze będzie funkcjonował na swój własny sposób, ale dzięki odpowiedniej terapii możemy wyposażyć go w umiejętności niezbędne do pełnego, samodzielnego życia. Szymek korzysta z edukacji w prywatnej placówce, gdzie specjaliści każdego dnia pomagają mu lepiej się rozwijać. Korzysta też dodatkowo z pomocy neurologopedy, pedagoga specjalnego, psychologa i fizjoterapeuty. Szymek ma też dużą wadę wzroku, przez co do jego listy dołącza okulista. Systematyczna terapia przynosi dobre efekty, co dodaje nam motywacji do dalszej walki i wiary, że Szymka w miarę normalne życie. Niestety, każdego miesiąca pochłania to olbrzymią część naszego budżetu. Będziemy wdzięczni, jeśli zechcecie nas wesprzeć. Rodzice