Pomóż Zosi w walce z okrutną chorobą❗️
Zosia urodziła się w 35. tygodniu ciąży, 31. sierpnia 2014. roku. Na początku miała tylko problemy ze ssaniem i połykaniem pokarmu oraz obniżone napięcie mięśniowe. Lekarze twierdzili, że to przez to, że jest wcześniakiem. Nagle pojawiły się jednak problemy z trzymaniem głowy, wyginanie ciała w literkę C, cichy płacz… Od razu rozpoczęliśmy szczegółową diagnostykę. Gdy Zosia miała 5. miesięcy, pojechaliśmy do genetyka, który zrobił badanie kariotypu. Wyniki nie pozostawiały żadnych złudzeń… Zosieńka ma bardzo rzadki zespół genetyczny kociego krzyku. Choroba powoduje niepełnosprawność ruchową oraz opóźnienie rozwoju intelektualnego. Córeczka ma również rozszczep krtani i toksoplazmozę. Zosia do 2. roku życia często leżała w szpitalach z powodu zachłystowego zapalenia płuc i innych infekcji. Lekarz powiedział nam kiedyś, że będzie dzieckiem leżącym, niemówiącym oraz jest skazana na jedzenie do końca życia wyłącznie zmiksowanych papek. To był dla nas ogromny cios, jednak nie poddaliśmy się i podjęliśmy walkę o rozwój naszego dziecka. Dzięki ciężkiej pracy Zosi i terapeutów nasza córka chodzi, jednak nadal musi uczestniczyć w intensywnej rehabilitacji... Bez niej się cofa. Zosia uczęszcza również na terapię logopedyczną – manualne torowanie głosek, dzięki której zaczyna mówić, co przy jej chorobie wydawało się niemożliwe. Zarówno my – rodzice, jak i terapeuci widzimy ogromny potencjał w Zosi i wiemy, że dużo potrafi, tylko trzeba jej pomóc poprzez intensywne terapie. Koszty są ogromne, ponieważ córka potrzebuje rehabilitacji logopedycznej oraz ruchowej, a także wyjazdów na specjalistyczne turnusy rehabilitacyjne. Do tego dochodzą koszty dojazdów i wizyt u specjalistów. Już raz otworzyliście dla Zosi swoje wielkie serca. Liczymy, że zrobicie to ponownie. Dzięki Wam nasza nadzieja na lepszą przyszłość ukochanego dziecka nie zgaśnie! Będziemy bardzo wdzięczni za okazaną pomoc, a Zosia na pewno da z siebie 100%! Rodzice