Mama wygrała walkę o życie❗️Teraz musimy jej pomóc odzyskać sprawność❗️
Moja mama Grażyna jeszcze do niedawna była szczęśliwą mamą i babcią. Uwielbiała zajmować się swoim wnuczkiem Miłoszkiem, który jest jej oczkiem w głowie. Wiedziała, jak cenne jest zdrowie, doceniała je, dlatego regularnie się badała, by zapobiec chorobom, by jak najdłużej cieszyć się najbliższymi i dawać im swoje wsparcie i pomoc. Niestety, nie wszystko udaje się przewidzieć, zapobiec… Dwa dni po świętach Bożego Narodzenia wydarzył się wypadek. Mama przechodziła przez przejście dla pieszych i wjechał w nią rozpędzony samochód! Gdy przyjechał do mnie policjant, by powiedzieć o wypadku, nie mogłam uwierzyć w to co mówi. Byłam pewna, że się pomylił, że chodzi o kogoś innego, a nie o moją mamę! Wpadłam w ogromną panikę – nigdy wcześniej nie czułam tak wielkiego strachu. Przecież chwilę temu wyszła z mojego domu, przed chwilą jeszcze rozmawiałyśmy... To były najgorsze chwile mojego życia! Mama nie miała szans, by wyjść z tego cało. Rozległy uraz czaszkowo – mózgowy, złamanie kręgosłupa szyjnego, obojczyka, zwichnięty staw biodrowy, tak wstępnie brzmiała diagnoza, która określała to, co się stało. Stan mamy określano jako krytyczny. Z każdym wyjściem lekarza słyszałam, tylko że gorzej już być nie może... Dziś wiem, że oznacza to bardzo długą walkę o jej zdrowie i sprawność... Mama zawsze była taka ostrożna, dbała o swoje bezpieczeństwo. Dla wszystkich bardzo życzliwa, pomocna, nigdy nie przeszła obok nikogo obojętnie. Obecnie jest pod opieką rehabilitantów. Mówi, ale jej pamięć zawodzi. Dla mnie najważniejsze jest to, że mówi, że mnie kocha i że najbardziej kocha swojego wnusia. Marzę o tym, by znów stanęła na nogi, by mogła przytulić Miłoszka, mnie, wszystkich bliskich, za którymi tak tęskni... Mimo tragicznych prognoz lekarzy tylko dzięki intensywnej rehabilitacji może poprawić swoją sprawność i dojść do samodzielności, a to byłoby spełnienie naszych marzeń! To jednak bardzo kosztowne marzenie. Nawet jeden taki turnus znacznie przekracza nasze możliwości. Ostatnia nadzieja w Was, Darczyńcach. Pomóżcie odzyskać moją mamę. Bez Was to nigdy się nie uda... Córka Małgosia Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.