GUZ MÓZGU odbiera Natalii młodość❗️Potrzebne pilne wsparcie!
21 października 2024 roku nasze życie wywróciło się do góry nogami. Nasza córeczka Natalia nagle zaczęła wymiotować i skarżyć się na bóle głowy. Wtedy nie wiedzieliśmy jeszcze, że te problemy zwiastowały tak straszne i okrutne wieści… Sytuacja była na tyle poważna, że Natalka trafiła na SOR. W szpitalu przeszła badanie tomografem, które wykazało w jej głowie guza! Potem wszystko działo się już szybko… Karetka, transport do innego szpitala i pilna operacja usunięcia guza mózgu. Tak bardzo baliśmy się o życie naszej córeczki! Diagnoza – medulloblastoma, była dla nas okropnym ciosem. Nie wierzyliśmy, że ten koszmar spotkał właśnie Natalkę. Nie potrafimy zrozumieć, dlaczego w jednej chwili musiała rozpocząć walkę o zdrowie i życie. Wiemy jednak, że zrobimy wszystko, by wygrała z nowotworem. Niestety, po operacji u córeczki pojawiły się komplikacje. Natalka na razie nie jest samodzielna. Straciła mowę, ma niedowład rąk i nóg, problemy ze wzrokiem... Nie jest w stanie sama zjeść posiłku i samodzielnie się poruszać. Teraz nadzieją na poprawę jej stanu jest intensywna rehabilitacja i dalsze leczenie. Organizm naszej córeczki jest wycieńczony walką z nowotworem. Lekarze muszą ją przygotować i wzmocnić przed rozpoczęciem chemioterapii i radioterapii. Natalka z tego powodu potrzebuje specjalnej diety, która niestety jest ogromnym kosztem. Czekają nas także duże wydatki, związane z dalszym leczeniem czy zakupem niezbędnego sprzętu… Natalka, mimo wszystko walczy i wierzy w swój powrót do zdrowia. We wrześniu dostała się do wymarzonej szkoły – liceum ogólnokształcącego o kierunku medycznym. Miała ambitne plany, chciała pomagać innym i zostać lekarzem. Teraz sama potrzebuje pomocy, jak nigdy wcześniej. Nasza córeczka chce znów chodzić do szkoły razem z rówieśnikami, cieszyć się życiem i realizować swoje plany. Natalka jest silną dziewczyną i walczy z całych sił, mimo że los ciągle rzuca jej kłody pod nogi. Prosimy, pomóżcie Natalce, aby jej dotychczasowy trud i cierpienie skończyły się zwycięstwem! Rodzice