Jagódka nie mówi ani nie siada! Potrzebna intensywna rehabilitacja – pomocy❗️
Już od 6. miesiąca ciąży było wiadomo, że Jagódka urodzi się chora. W badaniach prenatalnych lekarze wykryli wodogłowie. Świat się załamał, a my zaczęliśmy drżeć o każdy kolejny dzień naszego nienarodzonego jeszcze dziecka. Córeczka przyszła na świat w zaledwie 34. tygodniu ciąży, ze względu na słaby stan zdrowia niezbędne było przeprowadzenie cesarskiego cięcia… Po urodzeniu Jagódka od razu została zaintubowana i przewieziona do szpitala dziecięcego na intensywną terapię. Spędziła tam 1,5 miesiąca, odzyskując oddech. Przeszła operację wstawienia zastawki komorowo-otrzewnowej oraz sepsę. Córeczka zmaga się z licznymi zmianami w mózgu. Dodatkowo ma obniżone napięcie mięśniowe w rączkach, a podwyższone w nóżkach. Nasza mała wojowniczka przeszła już dwie operacje głowy. Niestety, nie mówi, nie siada samodzielnie i musi przyjmować miksowane pokarmy. Dzięki dotychczasowej rehabilitacji udało się wypracować pierwsze drobne postępy. Córeczka jest w stanie utrzymać pozycję siedzącą, w której zostanie usadzona oraz ustać przez krótki moment, jeżeli postawi się ją na nóżkach. Niestety, sama nie jest w stanie tego zrobić. Jej rozwój jest niepewny, a jedyną szansą na poprawę jest kosztowna, długotrwała rehabilitacja. Wasze wsparcie może zapewnić jej szansę na sprawność i godne życie. Prosimy o pomoc w zbiórce środków na niezbędną rehabilitację dla Jagódki. Każda złotówka ma ogromne znaczenie. Wierzymy, że dobro, które ofiarujemy innym – wraca z podwójną mocą! Rodzice