Chciałbym jeszcze pożyć bez powikłań... Proszę, pomocy❗️
Chciałbym powiedzieć, że jest lepiej. Niestety, od ostatniej zbiórki mój stan zdrowia uległ pogorszeniu... Zwłaszcza kręgosłup. Dlatego postanowiłem znów poprosić o pomoc. Moja historia: Mam na imię Oskar i od urodzenia jestem osobą niepełnosprawną. Urodziłem się z porażeniem mózgowym, doświadczyłem już wielu operacji. Mimo że moje życie od początku nie jest łatwe, nie poddaję się! Pragnę wykorzystać każdą chwilę, wycisnąć z życia jak najwięcej. Ale w tym samym życiu muszę być rehabilitowany. Mój stan zdrowia stale się pogarsza. Kręgosłup jest w coraz gorszym stanie. Powoli nie daję już rady, ale też nie chcę się poddać, pragnę zachować jak największą sprawność i samodzielność! Niestety moja sytuacja rodzinna nie pozwala mi na wysokie koszty leczenia i rehabilitacji. Jedyny mój dochód to renta socjalna, z której muszę przeżyć cały miesiąc, wliczając w to również koszt leków, jakie zażywam na co dzień. Oczekiwanie na zabiegi, nawet te pilne to nawet roczny termin! A mam przepukliny kręgosłupowe z uciskiem na rdzeń. Muszę wykupywać pełnopłatne, drogie zabiegi. Bardzo liczę na Twoją pomoc. Każda wpłacona złotówka odgrywa ogromną rolę w dążeniu do tego, abym mógł poprzez rehabilitację odzyskiwać zdrowie i radość życia. Operacje mogą skutkować wieloma, strasznymi powikłaniami. A chciałbym jeszcze trochę pożyć bez zabiegów, dopóki nie jest to konieczne. Jestem pełen nadziei, że dzięki Twojej pomocy to się uda. Oskar