Budujemy windę dla Doroty❗️
Od trzydziestu lat choruję na stwardnienie rozsiane — postać wtórnie przewlekle postępującą. Poruszam się o kulach lub chodziku, coraz częściej korzystam też z wózka. Pomimo ciągłej rehabilitacji i odpowiednio dobranego leczenia mój stan zdrowia się pogarsza. Jestem lekarką okulistką. Wraz z rodziną mieszkamy w domu jednorodzinnym. W tygodniu chodzę do pracy i aby do niej dotrzeć muszę codziennie pokonywać schody. Chcielibyśmy zamontować windę, abym mogła w końcu poruszać się swobodnie. Teraz to niemożliwe. Dzięki windzie będę mogła wychodzić z domu sprawniej, pracować i funkcjonować – żyć najnormalniej, jak tylko chcę i potrafię. Niestety koszty zamontowania windy są spore. Oprócz samego urządzenia musimy opłacić jeszcze dodatkowe prace fachowców przy przygotowaniu domu pod montaż windy. Dlatego zwracam się z serdeczną prośbą do każdego, kto zechciałby nas wesprzeć w pokryciu tych ogromnych kosztów. Każdy gest ma znaczenie, bo wiele małych gestów może w końcu zrealizować cel! Z całego serca dziękuję każdej osobie, która zechce nam pomóc. Dorota