Na Daniela czeka w domu mała córeczka... – prosimy, pomóż go wybudzić ze śpiączki!
Daniel ma 38 lat, sześcioletnią córeczkę i nową nadzieję na powrót do zdrowia! Tragiczny wypadek sprawił, że jest w śpiączce, zanim już długa i ciężka droga rehabilitacji. Dużo się przez ten czas wydarzyło, w ogromnym stopniu właśnie dzięki Wam! My wciąż nie tracimy nadziei, że Daniel odzyska świadomość. Jak moglibyśmy jej nie mieć, skoro wybitny specjalista neurochirurgii widzi dla niego naprawdę duże szanse. Nie możemy w tej chwili pozwolić na przerwy w rehabilitacji, która jest bardzo kosztowna, ale niezbędna, żeby Daniel mógł do nas wrócić. Ostatni post na Facebooku Daniela to jego zdjęcie z córeczką – wesołe, uśmiechnięte nie zwiastują niczego złego. Później na jego profilu nastąpiła cisza, 29 września 2019 roku zdarzył się wypadek. Daniel był wtedy w warsztacie samochodowym. Nie wiadomo, w jaki sposób wpadł do kanału samochodowego, mocno uderzając w beton. Znaleźliśmy go dopiero po dwunastu godzinach od wypadku. Przez cały ten czas leżał nieprzytomny, z godziny na godzinę tracąc swoje szanse na przeżycie. Wezwaliśmy karetkę, która od razu zabrała Daniela do szpitala. Od tamtego momentu trwa jego walka o powrót do zdrowia. W tym czasie mój brat przeszedł kraniotomię, miał założoną rurkę tracheotomijną, która pomagała mu oddychać oraz PEG, przez który do dziś jest karmiony. Odbył 6-7 turnusów rehabilitacyjnych, które dały znaczną poprawę jego stanu. Wszystkie nasze działania i starania były mocno utrudnione przez pandemię koronawirusa, ale robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby miał najlepszą możliwą opiekę rehabilitantów i lekarzy. Daniel na co dzień jest pod opieką swojej mamy, która zrezygnowała z pracy, aby poświęcić się opieki nad synem, który wymaga całodobowej opieki. Jeździ z nim na każdą wizytę, każdy turnus, jest przy nim i dla niego przez 24 godziny na dobę. Aktualnie Daniel oddycha już samodzielnie, stany bakteryjne są wyciszone i nie są potrzebne antybiotyki – jego stan zdrowia znacząco się poprawił. Po wielu staraniach udało nam się dostać na wizytę u Profesora, który codziennie ratuje takich ludzi jak Daniel. Usłyszeliśmy, że Daniel wymaga jak najszybszej operacji rekonstrukcji czaszki, która uwolni go od dyskomfortu i bólu, które nieustannie odczuwa z powodu zbyt wysokiego ciśnienia w mózgu. Następnie musi odbyć się druga operacja wstawienia zastawek, dzięki której regeneracja neuronów będzie o wiele szybsza. Te dwie operacje dają ogromną szansę i nadzieję na to, że Daniel się wybudzi. Musi być jednak cały czas rehabilitowany. Jego stan fizyczny będzie ważny nie tylko w momencie kwalifikacji do operacji, ale też po nich, kiedy walką o sprawność będzie musiała być intensywniejsza. Przed Danielem kolejne turnusy rehabilitacyjne, które musi opłacić. Bez Waszej pomocy jest to niemożliwe, dlatego po raz kolejny prosimy Was o pomoc. Jeśli macie możliwość i chęć wsparcia Daniela w walce o wybudzenie, to bardzo Was o to prosimy i z góry dziękujemy za każdą najmniejszą cegiełkę. Razem obudźmy Daniela! Rodzina Daniela ______________________ ➡️ Obudźmy Daniela – grupa aukcyjna