Anatolek potyka się o własne nóżki! Potrzebne badania, leczenie i rehabilitacja!
Kilka lat temu na naszym niebie rozbłysła najjaśniejsza gwiazda. Był to najpiękniejszy moment, jaki doświadczyliśmy w życiu. Radość z trzymania pociechy to uczucie, w którym każdy inny problem rodzica spada na dalszy plan. Otoczenie znika, a w dłoniach trzyma się cały świat zamknięty w kruszynie. Nazwaliśmy tę gwiazdę Anatol. Świeciła bardzo mocno, ale z czasem zaczęła gasnąć. Jej blask odbierały i nadal odbierają choroby… Nasz syn wymaga całodobowej opieki. Pierwsze objawy choroby pojawiły się krótko po narodzinach — Anatolek miał bardzo niską wagę, widoczną asymetrię twarzy oraz problemy z napięciem mięśniowym. Gdy miał około półtora roku, zaczął chodzić na paluszkach. W końcu po licznych wizytach u specjalistów postawiono diagnozę: dziecięce porażenie mózgowe. Z czasem wystąpiła także padaczka. Anatol nie potrafi utrzymać równowagi, potyka się o własne nóżki i wymaga stałej uwagi. Chodzi na rehabilitację od ponad 3 lat, ale niestety efekty są niezadowalające. Po ostatniej konsultacji neurologicznej otrzymaliśmy skierowanie do poradni genetycznej, w celu wykonania badań genetycznych. Dopiero po otrzymaniu wyników badań i szczegółowej diagnozy, lekarze będą mogli wdrożyć odpowiednie leczenie oraz skierować synka na terapię i rehabilitację dostosowane do jego indywidualnych potrzeb. Istnieje więc promyk nadziei dla naszego dziecka, który rozpala w naszych sercach ognisko wiary, że synuś stanie kiedyś na nogi. Anatol to wyjątkowo radosny chłopczyk, który od początku wykazywał duże zainteresowanie światem. Jest nadzwyczajne rozwinięty jak na swój wiek, ciekawi go otaczająca przestrzeń, zwłaszcza kosmos i świat dinozaurów, a ulubionymi zabawkami są klocki Lego. Jego pojawiający się w trakcie zabawy uśmiech, to dla nas wspaniały widok. Anatolek to Gwiazda na naszym niebie. Chcemy jak najszybciej zatrzymać jej gaśnięcie, żeby mogła błyszczeć światłem rozgrzewającym nasze serca. Dziękujemy Ci za każdą formę wsparcia. Rodzice Anatola