Mojej nogi nie udało się uratować, jednak nadal mam szansę na normalność❗️Pomożesz mi?
Wcześniej, przed tym tragicznym wydarzeniem, starałem się korzystać z życia, doświadczać i cieszyć się każdą chwilą. Uwielbiałem zapisywać wspomnienia w postaci zdjęć i filmów. Niestety kilka miesięcy temu stanąłem twarzą w twarz z największym wyzwaniem… Cierpię na cukrzycę insulinozależną, która niestety wiąże się z wieloma powikłaniami... W wyniku zakażenia gronkowcem złocistym przeszedłem sepsę i wstrząs septyczny, przez który amputacja jednej z moich nóg stała się koniecznością. Był to jedyny sposób, by uratować moje życie. Świat się zawalił, a ja straciłem sprawność, która pozwalała mi robić to, co jest moją największą pasją – filmować. Chciałbym stanąć na nogi — dosłownie i w przenośni. Jedyną nadzieją jest zakup protezy, która umożliwi mi powrót do codziennych aktywności. Dzięki niej będę mógł poruszać się samodzielnie i wrócić do swoich pasji. O niczym nie marzę bardziej… Chcę cieszyć się każdym dniem, spełniać marzenia i rozwijać się… Niestety – aby to było możliwe, niezbędna jest Wasza pomoc. Jesteście moją nadzieją! Na co dzień poruszam się na wózku inwalidzkim i o kulach. Wspiera mnie żona i córka, jednak mimo to, moja codzienność jest trudna. Proteza byłaby dla mnie ogromnym ułatwieniem! Cierpię na cukrzycę, która jest powodem tych tragicznych wydarzeń. Wierzę jednak, że nie przekreślicie mojej szansy na normalność. Wierzę, że otworzycie dla mnie swoje serca. Z Waszą pomocą mam szansę na powrót do dawnego życia! Bardzo proszę o wsparcie… Bartek