Po tragicznym wypadku Pola walczy o sprawność!
Jesteśmy ogromnie wdzięczni. To, jaką pomoc uzyskaliśmy od zupełnie obcych ludzi to niesamowite. Pola zaczęła prostować rączkę, może też ją do połowy unieść. Niestety przykurcz dłoni nadal się utrzymuje – nie może jej swobodnie otworzyć. Jeszcze sporo zostało do wypracowania po wypadku, stąd nasza ponowna prośba o pomoc. Poznaj historię Poli: Mając niecały rok, Pola przeżyła prawdziwy koszmar… Uczestniczyła w wypadku drogowym, w którym zginął jej 3-letni braciszek oraz babcia. Każde wspomnienie o tym wydarzeniu wywołuje we mnie ból. Na szczęście Pola jest z nami. Zdołaliśmy przezwyciężyć ten horror, a teraz robimy, co w naszej mocy, aby córka wróciła do pełnej sprawności… W następstwie wypadku Pola doznała rozległych obrażeń: urazu głowy z krwawieniem, stłuczenia płuc, wątroby i klatki piersiowej oraz naderwania mięśni piersiowych. Najgorsze okazało się jednak ciężkie uszkodzenie nerwów splotu barkowego, które spowodowało wiotkie porażenie w obrębie barku, łokcia, nadgarstka i palców. Pola uczęszcza na rehabilitację. Musi systematycznie odbywać terapię metodą Vojty. Rehabilitacja jest stała i wiąże się z ogromnymi kosztami. Przed córką jest jeszcze bardzo długa droga. Musi kontynuować leczenie i rehabilitację. My wraz z nią walczymy o to, by mogła w przyszłości spełniać swoje cele życiowe. Moim marzeniem jest to, by w przyszłości Pola była samodzielna i poradziła sobie w życiu. Nie damy sobie jednak rady bez Waszej pomocy… Walka o sprawność pociąga za sobą koszty, których nie jesteśmy w stanie pokryć z własnego budżetu, dlatego będziemy bardzo wdzięczni za każdy okazany gest! Mama Poli