Province

  • All Poland
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Władysław Marienko
Władysław Marienko , 15 years old

Walka o lepszą przyszłość – Pomóż Władkowi❗️

Mojego ukochanego syna Władka zdiagnozowano, kiedy miał 4 latka. Wtedy zaczęła się nasza walka o jego zdrowie i szczęśliwą przyszłość. Diagnozą był autyzm. Władek ma obecnie 14 lat i każdy dzień to dla niego ciężkie zmagania z chorobą. Ma problemy z kontrolowaniem siebie, agresją, problemy z pisaniem, czytaniem i mówieniem. Cierpi również na echolalię, czyli zaburzenie myślowe polegające na tym, że chory powtarza zasłyszane słowa lub zwroty bez związku z sytuacją. Bardzo bym chciała wyleczyć Władka, zabrać go na terapię, pomóc mu wyzdrowieć. Syn bierze leki, ponieważ ma ataki, może mocno krzyczeć i szarpać się za każdym razem, kiedy ogarnia go strach. Dlatego prosimy o pomoc. Władzio ma już 14 lat i coraz trudniej żyć mu z taką diagnozą...  

181 zł
Igor Habirek
Igor Habirek , 9 years old

Igor potrzebuje pogłębionej diagnostyki! Pomóż!

Kiedy mój kochany Igor przyszedł na świat, nikt nie spodziewał się, że w pewnym momencie z dziecka w pełni sprawnego i rozwijającego się prawidłowo, stanie się chłopcem wymagającym wieloletniej, specjalistycznej terapii. Dziś zmaga się z autyzmem dziecięcym, ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Spektrum odebrało mu zdolności intelektualne, w tym najważniejszą z umiejętności – mowę. Igorek ma orzeczenie o niepełnosprawności umysłowej. Porozumiewamy się jedynie dzięki oprogramowaniu MÓWIK.  Do szeregu trudności dochodzi znaczna nadpobudliwość psychoruchowa oraz zaburzenia afazji motorycznej. Silne uczucia przytłaczają synka. Często nie wie, jak sobie z nimi poradzić. Nieumiejętność kontrolowania emocji oraz słaba koncentracja bardzo utrudniają mu codzienne życie... Widzę, jak mocno Igorek się stara i serce krwawi mi za każdym razem, kiedy widzę, jak jest mu ciężko. Przed nami jedna wielka niewiadoma... Wiem, że jedynie ciężka praca i kompleksowa opieka specjalistów jest w stanie dać nadzieję na lepsze funkcjonowanie Igora w przyszłości, dlatego też proszę o Państwa wsparcie. Na chwilę obecną zbieramy na badanie genetyczne WES. Dodatkowa diagnostyka jest niezbędna, by rozwiać wiele naszych wątpliwości i dobrać odpowiedni sposób leczenia i rehabilitacji. Dzięki wsparciu z poprzednich etapów możemy stawiać kolejne kroki w stronę leczenia i walki o przyszłość Igorka. Teraz znów liczy się każdy, nawet ten najmniejszy gest, ponieważ wszystkie razem mogą mieć realny wpływ na poprawę zdrowia mojego kochanego dziecka.  Wierzę, że dzięki podjętym działaniom syn poradzi sobie z trudnościami i będzie w przyszłości samodzielny. Państwa pomoc jest dla Igora szansą na lepsze funkcjonowanie. Za każde wsparcie będziemy wraz z synem głęboko wdzięczni! Mama Igorka

181,00 zł ( 2.41% )
Still needed: 7 304,00 zł
Artem Pravatorov
Urgent!
Artem Pravatorov , 14 years old

Brakuje środków na leczenie OSTATNIEJ SZANSY❗️Błagamy, uratuj naszego syna❗️

W 2023 roku mojemu synkowi zdiagnozowano straszną chorobę — białaczkę. To był dla nas prawdziwy szok… Miałam ogromną nadzieję, że diagnoza okaże się błędna. Niestety, rzeczywistość okazała się okrutna i Artem musi walczyć o życie… Pomocy! Po rozpoczęciu leczenia przyszły jeszcze gorsze wieści. W przypadku Artema białaczka okazała się odporna na różne protokoły leczenia... W czerwcu 2024 wypisano nas na oddział paliatywny, uznano, że dla mojego synka nie ma już nadziei…  Nie mogłam pogodzić się z myślą, że mam bezczynnie siedzieć i czekać na śmierć syna. Wysłałam dokumenty do szpitali w Izraelu i z wszystkich trzech klinik odpowiedź była ta sama: Artemowi może pomóc nowoczesna terapia CAR-T! Chwyciliśmy się tej nadziei, udało nam się zebrać pieniądze i wylecieliśmy do Izraela. Zanim trafiliśmy do kliniki, przeżyliśmy chwile grozy. Przed lądowaniem ogłoszono, że lotnisko jest zamknięte ze względów bezpieczeństwa… W końcu jednak udało się dotrzeć do szpitala. Przeprowadzono badania, po których doznaliśmy szoku: okazało się, że synek jest w remisji! Leczenie musiało zadziałać na niego później, niż w przypadku innych dzieci. Niestety radość trwała krótko… Artemka zaczęto przygotowywać do terapii CAR-T, żeby wzmocnić remisję. Kilka dni przed podaniem komórek, choroba wróciła! To był ogromny cios, długo nie mogłam się pozbierać, nie wiedziałam, co będzie dalej, co mam powiedzieć synowi. Lekarze w Izraelu zdecydowali się jednak walczyć o syna. Podjęto decyzję o przeprowadzeniu immunoterapii, podano leki minimalizujące skutki uboczne. Leczenie zadziałało! Możemy walczyć dalej! Niestety środki do tej walki już się wyczerpały… Obecnie Artem znajduje się w szpitalu. Lekarze podają mu chemioterapię i planują wdrożyć leczenie CAR-T. Następnie potrzebny będzie przeszczep szpiku. Syn ma 14 lat, a przeżył więcej, niż niejeden dorosły. Nie wiem, jak dalej znosi ten okropny ból... Jako rodzice pukamy we wszystkie drzwi i błagamy o pomoc. To nasza jedyna nadzieja na uratowanie Artemka! Dlatego prosimy, nie przechodź obojętnie obok tragedii naszego dziecka. Pomóż nam uratować jego życie! Rodzice umierającego Artemka

181,00 zł ( 0.03% )
Still needed: 485 149,00 zł
Kamilek Barbarski
Kamilek Barbarski , 5 years old

Autyzm nie pozwala Kamilkowi się rozwijać! POMOCY!

Nasz synek do drugiego roku życia rozwijał się prawidłowo. Niestety z czasem zaczęliśmy zauważać niepokojące objawy, które skłoniły nas do wykonania badań i uzyskania opinii specjalistów. Nasz Kamil cofał się w rozwoju. Synek zaczął chodzić i stawać na palcach, przestał mówić – choć porozumiewał się już nami bardzo ładnie i wyraźnie. Zamknął się w swoim świecie, a my nie potrafiliśmy do niego dotrzeć. Wykonaliśmy wiele badań, odwiedziliśmy wielu specjalistów, aż w końcu usłyszeliśmy diagnozę. U Kamila zdiagnozowano autyzm. Rozpoczęła się intensywna walka o sprawność, lepszą przyszłość i zdrowie synka. Kamil wymaga rehabilitacji, licznych terapii, kontroli specjalistów: logopedy, psychiatry, pedagoga, terapeuty SI, neurologa… To wszystko generuje ogromne koszty! Kamilek ma trudności w funkcjonowaniu emocjonalno – społecznym. Akceptuję towarzystwo dorosłych, ale z dziećmi nie chce się bawić. Ciężko mu się skupić na jednej czynności, nie potrafi skoncentrować się na dłużej niż kilka minut. Nie potrafi też wyrazić swoich potrzeb i komunikować się z nami.  Nie możemy pozwolić na przestój w rehabilitacji i terapiach, bo tylko to daje szansę na poprawę! Niestety coraz trudniej nam sprostać wszystkim potrzebom i kosztom, które są ogromne. Prosimy o pomoc! Tu chodzi o zdrowie naszego dziecka, musimy zrobić wszystko, by dać mu szansę na możliwie jak najlepszy rozwój. Twoje wsparcie jest na wagę złota! Rodzice

180 zł
Marzena Skowron
Marzena Skowron , 56 years old

Pokonałam raka, jednak walka o życie kosztowała mnie sprawność... Pomóż!

Jestem żoną i matką czwórki wspaniałych dzieci. Wiele lat życia poświęciłam rodzinie – jest dla mnie najważniejsza. Dziś moje pociechy są już dorosłe. Niestety, nie było mi dane uczestniczyć w ważnych momentach ich samodzielnego już życia, bo musiałam stoczyć walkę z bezlitosną chorobą… Rak to najgorsze, co mnie w życiu spotkało. Nigdy nie zapomnę zmagań z chorobą. Nigdy nie zapomnę wycieńczającej chemii. Miałam 47 lat i wizję, że nie dane mi będzie przeżyć więcej. Jednak los miał wobec mnie inne plany i na szczęście udało mi się pokonać chorobę. Niestety, nie mogę zapomnieć o tym okrutnym czasie, ponieważ konsekwencje ratującego życie leczenia towarzyszą mi do dziś. Chemia dosłownie wypaliła moje żyły… Doszło do miażdżycy kończyn dolnych. Początkowo konieczne było usunięcie palca u stopy. Lekarze dawali mi nadzieję, że na tym się zakończy. Jednak to nie wystarczyło… Mojej nogi nie udało się uratować.  Nigdy nie zapomnę dni, gdy wybudziłam się po zabiegu. Amputowano mi udo. Bezpowrotnie straciłam nogę. Po powrocie do domu zastała mnie nowa rzeczywistość… Mój kochany mąż zrobił wszystko, żeby przystosować dom do wózka, na którym się poruszam. Jednak wciąż wymagam rehabilitacji, wizyt u specjalistów, leczenia i sprzętu medycznego, który ułatwi mi codzienne funkcjonowanie. Staram się normalnie żyć. Chcę być szczęśliwa. Nie jest to proste, jednak dla mojej rodziny każdego dnia podejmuję tę próbę. Nawet najmniejsza wpłata to dla mnie nieoceniona pomoc, za którą z całego serca dziękuję. Marzena

180 zł
Eryk Mączka
Eryk Mączka , 5 years old

Rozwój Eryczka się zatrzymał! Pomóż mu w walce o lepsze jutro!

Dzień narodzin naszego synka był jednym z najpiękniejszych w naszym życiu. Gdy w końcu poznaliśmy Eryka i wzięliśmy go w ramiona, przepadliśmy… Mogliśmy wpatrywać się w niego godzinami, w delikatną główkę i maleńkie piąstki. Niestety, nasze błogie szczęście bardzo szybko przerwały pierwsze niepokojące objawy… Od razu po urodzeniu zauważyliśmy, że Eryczek bardzo dużo krzyczał. Początkowo wyglądało to na napady kolki, lecz z czasem okazało się, że to ogromna nadwrażliwość na wszelkie bodźce. Gdy synek skończył 1,5 roku, przestał reagować na wszystkie osoby dookoła – poza mamą. Pojawiły się także schematyczne i monotonne zabawy. Zaniepokojeni zaczęliśmy szukać pomocy dla synka. W wieku 3 lat zapadła diagnoza – całościowe zaburzenia rozwoju. Wiedzieliśmy, że musimy działać jak najszybciej. Synek rozpoczął pracę z psychologiem oraz logopedą, a także terapię ręki i metodą Tomatisa. Przez 1,5 roku widzieliśmy kolejne postępy. Eryk zaczął więcej mówić i nawiązywać kontakt z ludźmi. Rozwijał się i stawał coraz bardziej pogodnym dzieckiem. Niestety, około pół roku temu postęp całkowicie się zatrzymał, nastąpił wręcz regres…  Synek przestał uczyć się nowych rzeczy, bardzo dużo krzyczy, nie potrafi wyjaśnić swoich potrzeb. Jest ruchliwy, ale pojawiają się duże problemy z koordynacją, napięciem mięśniowym oraz posługiwaniem się rączkami. Zaczął się także „zawieszać”, patrzeć w jeden punkt – lekarze podejrzewają, że może to być objaw padaczki. Aby Eryczek miał szansę na lepsze funkcjonowanie w przyszłości, potrzebuje jeszcze intensywniejszej terapii oraz rozszerzenia diagnostyki. Niestety, jest to związane z bardzo wysokimi kosztami, które ciężko jest nam udźwignąć samodzielnie.  Los rzucił pod nogi Eryka wiele kłód, jednak jako rodzice zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by miał szansę na zdrowe i szczęśliwe dzieciństwo. Prosimy, pomóż nam wygrać walkę o jego lepsze funkcjonowanie w przyszłości. To właśnie teraz, gdy jest jeszcze małym chłopcem, mamy szansę wypracować najwięcej! Rodzice Eryczka

180 zł
Jan Patrakow
Jan Patrakow , 30 years old

Nie chcę stać się więźniem własnego domu! POMOCY!

Moje życie od początku nie jest proste. Podczas porodu, gdy lekarze wyciągali mnie pociągnęli za moje nogi. Wpłynęło to negatywnie na mój narząd ruchu, który od samego początku jest uszkodzony.  Pierwszą diagnozę, jaką otrzymałem było MPD, ale z czasem pojawiła się także skolioza. Mogę stanąć na nogach i pokonywać krótkie odległości, jednak na dłuższe dystanse potrzebuję wózka inwalidzkiego. Zwykle wyjście do sklepu, wizyta u lekarza, czy spotkanie ze znajomymi stanowi dla mnie ogromny problem. Przez nieprawidłową postawę stopy mam rany na nogach i nawet chodzenie na krótkie dystanse powoduje silny ból.  Obecnie posiadam standardowy wózek inwalidzki, który niestety jest już w kiepskim stanie. Sprzęt nie jest dostosowany do moich potrzeb, ale również wagi. Był już wielokrotnie naprawiany, jednak wiem, że jeśli zepsuje się kolejny raz – zostanę uwięziony w moich czterech ścianach… Nie mogę do tego dopuścić, nie chcę, aby moja niepełnosprawność oddziaływała na całe moje życie i zabierała mi samodzielność. Dlatego z całego serca proszę o wsparcie w zakupie elektrycznego wózka, który sprawi, że będzie mi się żyło po prostu lepiej. Każda złotówka ma znaczenie!  Jan 

180,00 zł ( 0.99% )
Still needed: 17 906,00 zł
Dominik Pawelec
Dominik Pawelec , 10 years old

Dominik każdego dnia walczy❗️Jego codzienność jest bardzo trudna, POMÓŻ❗️

Dominik urodził się zdrowy, pomimo komplikacji, które pojawiły się przy porodzie. Przez 2 lata rozwijał się prawidłowo, choć bardzo niepokoiło nas to, że nie mówił. Z czasem zaczęło pojawiać się coraz więcej symptomów i nieprawidłowości, które skłoniły nas do zrobienia badań. U naszego Dominika zdiagnozowano całościowe zaburzenia rozwojowe. Jest dzieckiem, które potrzebuje ciągłej rehabilitacji, żeby móc w miarę normalnie funkcjonować. Synek chodzi do szkoły specjalnej, gdzie ma wiele zajęć i terapii, które poprawiają jego codzienne funkcjonowanie. Niestety mimo to Dominik nadal ma problem z nawiązywaniem relacji. Na szczęście dzięki swojej ciężkiej pracy synek mówi i potrafi się komunikować. Mierzy się jednak z traumą, którą spowodowała nagła śmierć jego taty, który zginął w wypadku, gdy Dominik miał 2 lata. To również negatywnie wpływa na jego rozwój.  Pomimo swoich problemów zdrowotnych i trudnej sytuacji rodzinnej stara się być uśmiechniętym, wesołym chłopcem. Jego pasją jest śpiew, który pozwala mu uciec w świat, którym czuje się sobą i zapomnieć o gorzkiej rzeczywistości. Chciałabym zapewnić mu wszystko, czego potrzebuje, niestety to, co jest niezbędne, generuje ogromne koszty. Wszystkie terapie, wizyty, zajęcia i leczenie są niezwykle drogie. Widzę ogromną poprawę po turnusach, które sprawiają, że Dominik się otwiera… Proszę, pomóżcie mi walczyć o przyszłość ukochanego synka! Mama Dominika

178 zł
Asia Syper
Asia Syper , 13 years old

Zespół Aspergera więzieniem dla Joasi...❗️Potrzebna pomoc 🚨

Kochani! Dziękujemy za wsparcie, które okazaliście nam w pierwszym etapie zbiórki! Wasze wsparcie jest nieocenione. Niestety nadal Was potrzebujemy... Oto nasza historia: Zespół Aspergera to klatka, w której szczelnie zamknięta jest moja córka. Tak bardzo chciałabym ją uwolnić, pokazać, że świat jest piękny, że nie trzeba się go bać, ale nie umiem... Kolory, którymi my się zachwycamy, Asię przytłaczają. Dźwięki, które dla nas są miłe, w Asi wzbudzają strach. Cały świat jest chłodny i ponury. A tak nie może być! Asia ma w tej chwili 13 lat. Weszła w okres dojrzewania, co dodatkowo pogłębia niektóre z jej niedyspozycji, np. boi się ludzi, nie potrafi nawiązywać kontaktów z rówieśnikami, nie ma w swojej klasie w szkole żadnych znajomych. Często wpada w panikę, płacze i krzyczy. W szkole jest pod stałą opieką pedagoga, ma również nauczyciela wspomagającego. Potrzebuje wsparcia w postaci zajęć TUS, na które uczęszcza regularnie.  Wciąż szukamy pomocy dla naszej córeczki, jednak terapie i konsultacje są koszmarnie drogie. Walczymy o lepszą przyszłość i w tej walce potrzebujemy Twojej pomocy! Już raz otworzyliście dla nas swoje wielkie serca – liczymy, że pozostawicie je otwarte. Bardzo Was potrzebujemy... Rodzice Asi

177 zł