Hania przyszła na świat jako skrajny wcześniak... Ratunku❗️
Nasza córeczka przyszła na świat o wiele zbyt wcześnie – zaledwie w 25. tygodniu ciąży. Była taka maleńka, krucha i bezbronna. Przez 3 miesiące przebywała na Oddziale Intensywnej Terapii Noworodków. Ważyła jedynie 910 gramów, a my codziennie modliliśmy się o każdy kolejny wspólny dzień, o każdą kolejną wspólną chwilę... Byliśmy przerażeni, tak potwornie baliśmy się o naszą Kruszynkę. Przez swoje skrajne wcześniactwo Hania napotkała na swojej drodze wiele przeciwności. Przez długi czas oddychała z pomocą respiratora, kilkukrotnie podawano jej preparaty krwiotwórcze. Doszło również do martwiczego zapalenia jelit, w związku z czym niezbędne było przeprowadzenie dwóch operacji, w trakcie których usunięto Haneczce aż 17 cm jelit. Wcześniactwo naszej córeczki oraz zakażenie, z którym się urodziła, spowodowało również wiele zmian w mózgu. Hania ma za sobą dwie operacje trepanacji czaszki. Zdiagnozowano również rozmiękanie istoty białej. Haneczka ma stwierdzone małogłowie, padaczkę oraz dziecięce porażenie mózgowe. Napady choroby spowodowały, że nasza córka jest karmiona droga dojelitową poprzez PEG, dlatego też między innymi mamy zapewnioną opiekę hospicjum domowego. Zmiany w mózgu powodują duże opóźnienie w rozwoju psychoruchowym Hani. Na tę chwilę córeczka zaczyna coraz lepiej trzymać główkę. Dążymy do jej pionizacji, a Hania stara się coraz częściej nawiązywać kontakt wzrokowy oraz bardzo dużo się śmieje. Obecnie nasza córeczka wymaga intensywnej rehabilitacji, szeregu wizyt kontrolnych u specjalistów oraz sprzętu, który pomoże jej w codziennym funkcjonowaniu. Niestety, koszty z tym związane są ogromne i przekraczają nasze możliwości finansowe. Dlatego z całego serca zwracamy się do Was z gorącą prośbą o pomoc. Każda złotówka i każdy gest dobroci to dla nas ogromna nadzieja na lepszą przyszłość dla Hani. Jako jej rodzice zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić jej godną opiekę i szansę na rozwój. Dziękujemy Wam za każdy okazany gest dobrego serca i wsparcie, które daje nam siłę do walki o lepsze jutro dla naszej ukochanej córeczki. Klaudia i Maciej - rodzice Hani