Krytycznie PILNE❗️Ratuj życie maleńkiej Igi❗️
Walczymy o życie naszej maleńkiej córeczki! Gdy Igunia skończyła roczek, zamiast prezentu otrzymała śmiertelną diagnozę… Od miesięcy tkwimy w szpitalu… Błagamy, pomóż nam pokonać złośliwy nowotwór, zanim będzie za późno! Iga rozwijała się bardzo dobrze, jednak w pewnym momencie zauważyliśmy, że przestała chwytać przedmioty lewą ręką. Błąkaliśmy się od lekarza do lekarza… Pediatra skierował nas na RTG, byliśmy u chirurga, ale po 2 tygodniach wciąż nie było poprawy… Czuliśmy, że coś jest nie tak… Dopiero fizjoterapeuta zalecił nam wizytę u neurologa. Dalej wszystko potoczyło się już bardzo szybko… Trafiliśmy do szpitala, by zrobić USG główki. To wtedy pierwszy raz usłyszeliśmy, że w główce naszego maleństwa jest guz! Rezonans potwierdził nasze największe obawy. Już następnego dnia odbyła się operacja wycięcia guza. Niestety, nie udało się go pozbyć w całości, bo Iga była już zbyt słaba… Konieczna była reoperacja, ale nawet podczas kolejnego zabiegu, nie udało się wyciąć całości. A później okazało się, że w móżdżku jest kolejny guz! Pierwsze podejrzenia padły na glejaka. Czuliśmy, jak robi nam się słabo… Nie spodzieliśmy się, że ostateczna diagnoza będzie jeszcze gorsza… Nasza córeczka choruje na bardzo rzadki atypowy nowotwór teratoidny o IV stopniu złośliwości! Na początku maja Igunia przeszła zabieg założenia drogi centralnej do podawania chemii. Nasze maleństwo spędziło już w szpitalu wiele dni, przeszło w sumie 8 zabiegów. Leczenie zaplanowano na 18 miesięcy. Córeczka przeszła 4 cykle chemii i wyniki badań są jednoznaczne – chemioterapia nie działa. Nasz świat ponownie się zawalił. Iga będzie musiała przejść kolejny zabieg w celu założenia zbiornika, by podawać chemię do mózgu. Będzie to bardziej radykalna i agresywna chemioterapia. Jesteśmy załamani… Szukamy pomocy wszędzie. W Polsce Iga nie ma już szans na operację usunięcia guza. Jednak w klinice w Niemczech jest dla nas nadzieja. Błagamy, pomóżcie nam! Sami nie zdołamy opłacić rachunku za leczenie… Musimy zrobić wszystko, by ratować życie naszej ukochanej córeczki. Rodzice Igi