Nigdy nie sądziłem, że będę musiał prosić o pomoc...

Mam na imię Tomek. Jestem ojcem dwójki cudownych dzieci oraz mężem kochanej żony. Nigdy nie sądziłem, że będę musiał prosić o pomoc, ale dziś wiem, że jest  to nieuniknione…

W 2007 roku zdiagnozowano u mnie zakrzepowo zarostowe zapalenie naczyń, czyli chorobę Burgera. Na szczęście wtedy obyło się bez większych problemów, ale gdy choroba ponownie zaatakowała w latach 2015 i 2017 amputowano mi kilka palców u nóg oraz rąk. Proces choroby zatrzymał się dzięki sympatektomii piersiowej obu stron, jednak nadal muszę być poddawany kosztownemu leczeniu. 

Niestety dodatkowo w 2022 roku została u mnie zdiagnozowana kolejna poważna choroba – zaburzenia nerwu trójdzielnego. Moje problemy zdrowotne wykluczają mnie z możliwości podjęcia pracy, którą do tej pory wykonywałem. Choć cały czas jestem poddawany leczeniu farmakologicznemu, to  żaden zabieg ani operacja nie są w stanie mi pomóc i  przyśpieszyć powrotu do zdrowia!

Przez to, że nie mogę pracować moja sytuacja finansowa jest bardzo trudna... W tej chwili nie starcza mi nawet na leki, które nie są refundowane w naszym kraju a pomogłyby mi szybciej wrócić do zdrowia. Chciałbym uzbierać na chociaż 3 miesiące terapii. Mam nadzieję, że w tym czasie leki zaczną działać i będę mógł podjąć jakąkolwiek pracę dla osób z grupą inwalidzką. 

Proszenie o pomoc jest dla mnie czymś nowym. Mam naturę społecznika i do tej pory to ja starałem się wspierać potrzebujących. Niestety choroba nie wybiera i nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jaką trudność postawi na naszej drodze los. Dlatego z całego serca proszę o wsparcie!

Tomasz