

Choroba wyniszcza nasze dziecko❗️Pomocy❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
1 Stały Pomagacz
Dołącz- Anonimowy Pomagaczzaczyna wspierać co miesiąc
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
U Julka zdiagnozowano padaczkę! Pomocy!
Kochani, zbliżają się święta Bożego Narodzenia – czas dobroci, ciepła i obdarowywania się nawzajem. W tym roku prosimy o wyjątkowy prezent… Taki, który nie ma opakowania ani kokardki, ale niesie ze sobą coś znacznie ważniejszego – szansę na zdrowie.
Zamiast tradycyjnych upominków, można podarować nam to, co dziś jest dla nas najcenniejsze – wsparcie leczenia poprzez wpłatę na tę zbiórkę. Każda złotówka to krok bliżej do celu, którego sami nie jesteśmy w stanie osiągnąć.
Ostatnio odbyliśmy kolejną konsultację neurologiczną. Niestety zapis EEG okazał się nieprawidłowy! Julek od kilku tygodni przyjmuje leki przeciwpadaczkowe – na szczęście widzimy już pierwsze efekty, choć dawkę musimy jeszcze odpowiednio dostosować, żeby leczenie było jak najbardziej skuteczne.

Dodatkowo lekarz zalecił nam wizytę u endokrynologa, ponieważ pojawiły się objawy mogące wskazywać na zespół Cushinga. To kolejne drzwi, które musimy otworzyć, kolejne pytania, na które szukamy odpowiedzi. Przed nami dalsze badania, ale wierzymy, że jesteśmy w dobrych rękach.
Za nami intensywny rok specjalistycznego leczenia neuroimmunologicznego, które wiązało się z dużym poświęceniem, wymagało ogromnego zaangażowania i dużych nakładów finansowych. Nasza walka o zdrowie Julka trwa już w sumie trzy lata i pochłonęła ponad 600 tysięcy złotych – to koszty prywatnych konsultacji w Polsce i za granicą, dojazdów, leków i suplementów sprowadzanych z całego świata, licznych badań (także międzynarodowych) oraz prywatnej terapii. To wydatek, który bez wsparcia byłby dla nas nieosiągalny.
Leczenie trwa nadal, a Wasza pomoc to dla nas więcej niż prezent – to nadzieja, siła i dowód, że w tej walce nie jesteśmy sami. Dziękujemy za każde wsparcie, dobre słowo i udostępnienie. Życzymy wszystkim pięknych, spokojnych świąt – pełnych miłości i życzliwości.
Rodzice Julka
PILNE❗️Kolejne podanie immunoglobulin już na początku listopada! Musimy zebrać 30 tys. złotych❗️
Kochani,
przed nami kolejny bardzo trudny etap leczenia naszego Julka! Lekarz prowadzący zdecydował, że konieczne jest kolejne podanie immunoglobulin! – to bardzo ważny element terapii, który ma pomóc Julkowi wzmocnić układ odpornościowy i powstrzymać postępy choroby. Termin został wyznaczony już na początek listopada!
Nie mamy więc dużo czasu, a każda doba to dla nas nerwy, planowanie i próba pogodzenia wszystkiego – medycznie, logistycznie i finansowo. Julek nadal musi przyjmować leki immunomodulujące, które sprowadzamy z zagranicy. Niestety, są one niezwykle drogie, ale nie możemy ich odstawić – to one utrzymują jego organizm w równowadze i pozwalają kontynuować leczenie.

Nasz mały bohater ma już za sobą badanie EEG we śnie. Każde takie wydarzenie to dla nas ogrom emocji – nadziei, strachu, ale i wdzięczności, że możemy walczyć o jego zdrowie. EEG to kolejny krok w drodze do lepszego poznania przyczyn Julka problemów i doboru jak najlepszego leczenia. Choć droga jest długa, wierzymy, że damy radę!

Koszty terapii w najbliższych tygodniach przekroczą 30 tysięcy złotych! Wszystkie środki, które udało się zebrać do tej pory, przeznaczamy na bieżące leczenie, kontrole i leki. Każda wizyta, każde badanie, każdy lek – to kolejne wydatki, które musimy ponosić regularnie, żeby nie zmarnować tego, co już udało się wypracować.
Aby zapewnić Julkowi ciągłość terapii w kolejnym miesiącu, musimy osiągnąć na zbiórce 280 tysięcy złotych! Dlatego z bólem serca, ale też z nadzieją, prosimy o pomoc. To niewyobrażalna kwota dla jednej rodziny, ale wiemy, że razem możemy zdziałać cuda, bo już tyle razy pokazaliście nam, że nie jesteśmy sami! Dzięki Wam Julek może mieć nadzieję na lepsze jutro. Dzięki Wam możemy walczyć dalej – dzień po dniu, bez poddawania się. Z całego serca dziękujemy, że jesteście z nami.
Rodzice Julka
Leczenie idzie bardzo ciężko❗️Wciąż potrzebne wsparcie❗️
Stan zapalny nadal jest bardzo duży, a odporność wciąż bardzo słaba, mimo podania immunoglobuliny!
Wprowadzamy teraz nowy protokół medyczny dostosowany pod ostatnie wyniki badań. Przy każdym nowym protokole mamy nadzieję, że w końcu będzie lepiej...

Stale leczymy różne infekcje bakteryjne, grzybicze i wirusowe, wspieramy odporność. W celu poprawy skuteczności leczenia znów musimy podawać lek, po który w zeszłym roku jeździliśmy do Niemiec.
W dalszym ciągu prosimy o wsparcie zbiórki Julka. Środki przeznaczane są na leki i suplementy, badania, konsultacje medyczne. Dziękujemy za każdą, nawet najdrobniejszą wpłatę, za każde udostępnienie, za każdą pomoc!
Rodzice
Opis zbiórki
Pamiętam nasz lęk, kiedy to wszystko się zaczęło. Paraliżujący strach, że nie damy rady uratować swojego dziecka. Wiedzieliśmy, że poruszymy niebo i ziemię, ale nie mieliśmy pewności, czy to wystarczy…
Autoimmunologiczne zapalenie mózgu to straszna i nieprzewidywalna choroba, która zniszczyła nam życie. Rok temu, kiedy rozpoczął się koszmar, nasz świat się zatrzymał – rozpoczęła się rozpaczliwa walka o zdrowie dziecka i poszukiwanie leczenia. Musieliśmy stawić czoła bezlitosnej chorobie.

Dzieciństwo Julka to ciągle leczenie, konsultacje medyczne, badania laboratoryjne, terapia. W czasie kiedy inni żyją normalnie, nasza codzienność pełna jest wyrzeczeń. Optymistycznie zakładaliśmy, że leczenie potrwa kilka miesięcy… Bardzo się myliliśmy…
Dziękujemy. To słowo, które nigdy nie będzie w stanie wyrazić naszej wdzięczności za to, że dzięki Wam mogliśmy postawić pierwszy krok w drodze po zdrowie Julka.
Niestety środki zebrane na poprzedniej zbiórce prawie się skończyły. Aktualne koszty leczenia wynoszą prawie 40 tysięcy miesięcznie. Przypadek Julka jest bardziej skomplikowany, ma wiele przewlekłych infekcji bakteryjnych, wirusowych i grzybiczych, które obniżają odporność i w konsekwencji zwiększają stan zapalny mózgu.

Dotychczasowe leczenie okazało się niewystarczające i konieczna będzie dodatkowa terapia. Julek pilnie potrzebuje leków, które nie są dostępne w Polsce i nie są refundowane przez NFZ.
W ciągu ostatnich miesięcy na szczęście ustąpiły dolegliwości bólowe, poprawił się sen, zniknęła autoagresja i w dużym stopniu agresja. Na twarzy Julka coraz częściej widać uśmiech, który daje nam siłę w momentach, kiedy brakuje już wiary. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby Julek wrócił do zdrowia, dlatego kolejny raz zwracamy się z prośbą o pomoc. Liczymy na Wasze wsparcie!
Rodzice


➡️ Materiał o Julku dla Elbląskiej Gazety Internetowej
➡️ Artykuł o Julku na Regionalnym Portalu Warmii i Mazur
- Wino40 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje dla Julka Andrys
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa30 zł
pomagajmy ile możemy
- Babcia Wiesia20 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje dla Julka Andrys
- Żaneta Jeleń20 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje dla Julka Andrys
- Żaneta Jeleń20 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje dla Julka Andrys