Jacek Dąbrowski - zdjęcie główne

Życie bez piętna kalectwa – tylko o to proszę...

Cel zbiórki: Leczenie operacyjne nóg w Warszawie

Zgłaszający zbiórkę:
Jacek Dąbrowski, 42 lata
Wrocław, opolskie
Wrodzona wada kończyn dolnych
Rozpoczęcie: 6 czerwca 2019
Zakończenie: 20 grudnia 2025
16 330 zł(5,2%)
Do końca: 7 dniBrakuje 297 526 zł
WesprzyjWsparło 321 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0052290
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0052290 Jacek

Cel zbiórki: Leczenie operacyjne nóg w Warszawie

Zgłaszający zbiórkę:
Jacek Dąbrowski, 42 lata
Wrocław, opolskie
Wrodzona wada kończyn dolnych
Rozpoczęcie: 6 czerwca 2019
Zakończenie: 20 grudnia 2025

Opis zbiórki

Mam na imię Jacek, staram się zawsze być uśmiechnięty i pełen optymizmu. Staram się, choć nie zawsze jest łatwo, bo choroba towarzyszy mi od urodzenia. Szereg operacji, lata spędzone w łóżku, cierpienie, którego opisać się nie da – to ogromny skrót moich zmagań. Wszystkiemu winna jest wrodzona wada nóg, z którą przyszedłem na świat. Bez operacji choroba za chwilę posadzi mnie na wózek inwalidzki. Proszę, pomóż mi przed tym uciec. 

Niestety, mój obecny stan jest zły – operacje, które przeszedłem metodą Ilizarowa, nie przyniosły oczekiwanego efektu, dodatkowo kości zostały osłabione w wyniku czego dwukrotnie złamałem udo. Na chwilę obecną jedna z nóg została źle złożona, przez co jest krótsza i dodatkowo zespolona blachą i śrubami. 

Błędy, jakie kiedyś popełnili lekarze, doprowadziły do stanu, w którym obecnie się znajduję. Ledwo chodzę i boję się, że któregoś dnia po prostu nie wstanę z łóżka. Pilnie potrzebuję operacji, ponieważ całe obciążenie mojego ciała jest na jednej nodze. Cierpi na tym druga noga, która obecnie również wymaga operacji. Kręgosłup jest coraz słabszy. Chociaż nie lubię się skarżyć, ból bywa czasami nie do wytrzymania…

Jacek Dąbrowski

Wcześniej miałem pracę, plany i marzenia. Teraz, w tym stanie, nie mogę już pracować. Jak każdy mam swoje marzenia – moim hobby jest muzyka elektroniczna, a DJ-ing stał się życiową pasją. Pasją, którą kocham. Czuję, że mógłbym zrobić wiele w tym kierunku, lecz nie mogę, ponieważ mam coraz większe trudności ze staniem...

Medycyna przez kilka lat po moich ostatnich zabiegach poszła do przodu i pojawiła się nowa metoda śródszpikowa poprzez magnetyczne gwoździe sterowane elektromagnetycznie. Ta metoda pozwoli uratować moją sprawność i uwolni mnie od bólu! Jest zatem szansa na to, bym mógł zawalczyć o swoje zdrowie i przyszłość. Ta szansa to operacje wspomnianą metodą w klinice w Warszawie. Niestety cena jest olbrzymia – ponad 300 tysięcy złotych. 

Mam 37 lat – przed sobą jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Wiem, że jeśli choroba posadzi mnie na wózek, większość z nich nie będzie niemożliwa. Bez operacji mój stan będzie się pogarszał. Boję się, bo nie wiem, jak sam sobie poradzę w przyszłości. Proszę Cię o pomoc. Proszę o szansę na życie bez kalectwa...

Wierzę, że z Twoją pomocą zebranie takiej sumy jest możliwe!

Jacek

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł

    nie dygoj

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł

    Moje serduszko zaobserowało w niedzielę u Pana gest Dobrego Człowieka <3

  • Ania
    Ania
    Udostępnij
    30 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100,07 zł