

Filip Tomajczyk, 6 lat
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Podaruj Filipowi szansę na dobrą przyszłość
Filip rozwijał się dobrze do 14. miesiąca życia. Później przestałam rozpoznawać moje dziecko. Pierwsze słowa, które wcześniej płynęły z jego ust, zniknęły. Filipek już nie chciał, żebym go przytulała, nie zwracał na mnie uwagi. Zaczął w dziwny sposób bawić się zabawkami. Coś bardzo złego działo się z moim dzieckiem!
Po wielu godzinach badań i konsultacji usłyszałam słowo, wokół którego już zawsze będzie toczyć się nasze życie — autyzm. Przez to zaburzenie Filip nie mówi do dziś i nie jest w stanie się rozwijać.
Od momentu diagnozy nasza rzeczywistość upływa na walce o postępy Filipka. Codziennie uczęszczamy na terapię. Jednak to ciągle za mało. Synek potrzebuje dodatkowych spotkań ze specjalistami. Tych refundowanych mamy jedynie kilka.
Filip nie jest samodzielny. Potrzebuje wsparcia dorosłej osoby we wszystkich czynnościach. Ze względu na ogromne problemy z integracją sensoryczną nie jest w stanie dotknąć wielu rzeczy. Kiedy jego skóra spotyka fakturę, której Filip nie toleruje, jego układ nerwowy wybucha. Zdarza się, że prowadzi to aż do odruchów wymiotnych. Tak samo jest z pokarmami. Jego repertuar posiłków jest bardzo ograniczony.

Specjaliści, którzy pracują z Filipem zaobserwowali stany, kiedy z synkiem nie ma kontaktu. Filip często "zawiesza się" i w żaden sposób nie można go przywołać do rzeczywistości. To budziło obawy o kolejnej diagnozie — epilepsji, która niestety się potwierdziła.
Chciałabym zapewnić Filipowi dodatkowe zajęcia, które wesprą jego funkcjonowanie — przede wszystkim z logopedą, terapeutą SI oraz psychologiem. Jest nam ciężko, ponieważ opieka nad tak wymagającym dzieckiem nie pozwala mi podjąć pracy.
Proszę o Wasze wsparcie, dzięki któremu w naszym życiu zagości nadzieja, że jeszcze będzie dobrze. Z serca dziękuje za każdą, nawet najmniejszą pomoc.
Mama, Klaudia