Province

  • All Poland
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Fundacja Gajusz
Fundacja Gajusz

Podaruj nadzieję i profesjonalną opiekę nieuleczalnie chorym dzieciom z hospicjum domowego

Hospicjum domowe dla dzieci Fundacji Gajusz to “szpital na kółkach”. Lekarze, pielęgniarki, fizjoterapeuci i psycholodzy pomagają małym pacjentom i ich rodzinom 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, także w święta. Bo od choroby nie ma urlopu – interwencje medyczne zdarzają się w środku nocy, w Wielkanoc czy w Nowy Rok. Pokonujemy rocznie ponad ćwierć miliona kilometrów (to jakby 6 razy okrążyć Ziemię!) po to, by nieść wsparcie i ulgę w cierpieniu.    Choroba nie patrzy na wiek. Podopieczni hospicjum domowego Fundacji Gajusz to często małe dzieci doświadczone nieproporcjonalnie dużym cierpieniem. Radzenie sobie z chorobą bez wsparcia specjalistów nie jest możliwe. Dlatego każdego dnia wsiadamy w nasze samochody, by nieść pomoc medyczną i otuchę.    Choć ulga i wytchnienie w obliczu choroby dzieci jest warta każdej złotówki, to suma kosztów może wprawić w osłupienie. Tylko w 2023 roku na działalność hospicjum domowego wydaliśmy 2 348 102,44 zł. To olbrzymia kwota, na którą składają się m.in.: 🩵 leki,  🩵 środki pielęgnacyjne,  🩵 specjalistyczne żywienie,  🩵 sprzęty medyczne i rehabilitacyjne oraz ich naprawa,   🩵 pomoc socjalna,   🩵 transport medyczny,   🩵 badania laboratoryjne,   🩵 koszty dojazdu do dzieci (często nawet ponad 100 km w jedną stronę).     Pieniądze przeznaczamy także na świętowanie urodzin podopiecznych. Bo każde mogą być tymi ostatnimi...     Lista kosztów jest o wiele dłuższa. NFZ finansuje 60-70%. O resztę musimy nieustannie zabiegać, poszukiwać, prosić. Co, jeżeli nie mielibyśmy z czego dołożyć? Wówczas trzeba by było odmówić pomocy nawet 4 na 10 dzieci.     Widmo braku środków krąży nad nami każdego dnia. To jednak scenariusz, na który nigdy nie pozwolimy! Bo wiemy, że czekają na nas dzieci niezłomne duchem i ich wzruszające historie...    Tymek  Tymonek Ancymonek ma 6 lat. Od pierwszych chwil życia chłonął je całym sobą, jakby wiedział, że trzeba się spieszyć. Biegał, bawił się ze swoim bratem i wypełniał sobą każdy kąt.   Jednak przyszedł dzień, gdy Tymek nagle przestał biegać. Nie był już tak aktywny. Najprostsze czynności zaczęły sprawiać mu ogromną trudność. Choć miał ochotę na ulubioną potrawę, nie mógł zjeść jej samodzielnie. Konieczne było wykonanie zabiegu implantacji PEG-a – założenia specjalnej rurki prosto do żołądka, przez którą chłopiec otrzymuje jedzenie.   Przestał mówić. Kiedy brat się bawił, maluch mógł się temu wyłącznie przyglądać. Z czasem i to stało się niemożliwe – Tymek stracił wzrok. Nie zabrakło mu jednak pogody ducha. Mimo wielu ograniczeń cieszy się życiem, a jego uśmiech potrafi rozgonić nawet najciemniejsze chmury. To on daje rodzicom siłę, by stawiać czoła przeciwnościom losu.    Hania  Imię Hania oznacza “pełna wdzięku” i taka właśnie jest nasza 8-miesięczna podopieczna hospicjum domowego. W jej błękitnych oczkach tańczą iskierki radości. Śmiech niesie się po domu niczym najpiękniejsza melodia. A słońce zazdrości jej promiennej, ślicznej buzi, która rozjaśnia dni kochającym rodzicom.   Kiedy została naszą pacjentką, miała nawet 300 ataków padaczki dziennie. Dziś sytuacja zmieniła się diametralnie. Liczba ta zmniejszyła się do kilkunastu. Właśnie przeszła zabieg założenia PEGa, który ułatwi jej jedzenie.    Tobiasz  Chłopiec przez większość swojego życia był pełen energii, z głową wypełnioną pomysłami i marzeniami. Pewnego dnia padła diagnoza – rzadka choroba genetyczna, adrenoleukodystrofia.   Dziś Tobiasz całe dnie spędza w łóżku, a choroba postępuje i chce odebrać mu dzieciństwo. Ten czas, w którym powinien się bawić, poznawać świat, uczyć się na błędach, a przy tym nie martwić jutrem. Jednak nie zamierzamy się poddać. Robimy, co możemy, by Tobi miał możliwie najlepsze dzieciństwo, bez bólu i łez. Za to pośród bliskich, którzy go kochają.    Majeczka  HLHS to najgorsza, najbardziej krytyczna spośród wszystkich wad serca. Taka, której nie da się wyleczyć. Można jedynie usprawnić funkcjonowanie dzięki trzem operacjom. Ale są to zabiegi paliatywne. Dziewczynka jest pod naszą opieką od roku.  – Wypożyczono nam ssak i koncentrator tlenu, bo podczas snu Mai ciężko jest oddychać. Czujemy, że jesteśmy pod dobrą opieką. Dwa razy w tygodniu odwiedza nas w domu pielęgniarka i fizjoterapeutka. Lekarka przyjeżdża planowo dwa razy w miesiącu oraz zawsze wtedy, gdy pojawia się nagła infekcja – opowiada mama.  Odporność Majeczki jest dużo słabsza niż rówieśników, więc starsza siostra nie chodzi do przedszkola – żeby nie przynieść do domu infekcji. Rodzina ogranicza także spotkania. Dlatego pomoc naszego hospicjum domowego jest tak ważna – nie muszą już chodzić do przychodni i narażać na potencjalne zagrożenie.  Te cztery historie łączy jeden los: hospicjum domowe. Dla Tymka, Hani, Tobisia i Majeczki to jedyna szansa na normalne, na miarę ich możliwości, dzieciństwo i życie. Czy to im mielibyśmy odmówić pomocy?    Prosimy jedynie o połowę kwoty, którą potrzebowaliśmy dołożyć w zeszłym roku.  Pomagając nam, pomagasz dzieciom, które potrzebują wsparcia w zadbaniu o jakość życia do ostatniej chwili. Pomóż! To także od Ciebie zależy ich spokój i bezpieczeństwo. 

7 639,00 zł ( 2.54% )
Still needed: 292 361,00 zł
Fundacja Hospicjum Proroka Eliasza
Fundacja Hospicjum Proroka Eliasza

Pomóż nam zadbać o ich ostatnie chwile...

Kto nie lubi oglądać tv? Każdy lubi. W dzisiejszych czasach posiadanie tv nie jest luksusem, to standard dostępny dla każdego. Pani Nina uwielbia tureckie seriale, a Pan Mieczysław ogląda wszystkie możliwe mecze. Z kolei Pani Stasia jest fanką programów rozrywkowych i humoru Karola Strasburgera ;) Pan Janusz uwielbia filmy sensacyjne, szpiedzy, detektywi, intrygi – to jest coś, co dostarcza mu wiele radości na ostatnim etapie życia! No i wiadomości ze świata – no to, to każdy ogląda!  Wiejskie hospicjum otworzyliśmy dokładnie rok temu. Od momentu otwarcia placówki przyjęliśmy ponad 200 pacjentów, którym towarzyszyliśmy do ostatnich chwil. Obecnie w hospicjum stacjonarnym opiekujemy się 20 pacjentami. Jesteśmy coraz bliżej otwarcia kolejnego skrzydła budynku, co pozwoli nam przyjąć do ośrodka jeszcze więcej osób. Dzięki wsparciu zaprzyjaźnionych firm wyposażyliśmy obiekt w niezbędny sprzęt medyczny i meble. W każdej sali chorych znajdują się drzwi okienne, dzięki czemu w pogodne dni nawet leżący pacjenci mogą zażywać świeżego powietrza przebywając wewnątrz budynku. Dla naszych podopiecznych jesteśmy towarzyszami nie tylko podczas wspólnych posiłków i rozmów, ale również rozrywek. Sala hospicyjna staje się ich domem, a my rodziną. Na cały ośrodek hospicyjny mamy jeden telewizor, który znajduje się w sali dziennego pobytu, z którego korzystają nasi mieszkańcy. Niestety, przez wzgląd na stan zdrowia, niektórzy z naszych podopiecznych nie mogą wstać z łóżka i cieszyć się taką rozrywką. Pani Ninie i Panu Januszowi Oraz wszystkim leżącym pacjentom oglądanie telewizji w Sali z pewnością sprawi wiele radości! Pomóż nam zadbać o ostatnie chwile naszych pacjentów - niech Pani Nina ma możliwość obejrzenia „Wspaniałego stulecia”, a Pan Mieczysław zbliżających się meczy. Niech Pani Stasia obejrzy Familiadę z uśmiechem na ustach, a Pan Janusz wybierze sobie na najbliższy weekend film, który go interesuje. Niestety koszty utrzymania hospicjum rosną wraz z inflacją. Wyżywienie, które jeszcze kilka miesięcy temu kosztowało tygodniowo na 1 pacjenta 140 zł teraz kosztuje już 165 zł. Ceny pampersów, leków, prądu idą do góry. I każdą otrzymaną złotówkę przeznaczamy na bieżące funkcjonowanie ośrodka. Dlatego nie jesteśmy w stanie zakupić naszym leżącym podopiecznym telewizorów. Prosimy o pomoc! W imieniu Pani Niny i Stasi, Pana Mieczysława i Janusza oraz innych naszych podopiecznych dziękujemy za każdą ofiarowaną złotówkę. POMÓŻ NAM ZADBAĆ O OSTATNIE CHWILE! Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę!

7 585 zł
Fundacja Be A Hero
Fundacja Be A Hero

Car Needed Urgently!

“Because we remain convinced there are more people who are good than people who are evil” - Marta Malecka Since the beginning of the Russian invasion of Ukraine, our organization has been working hard to provide assistance and maintain the solidarity which exists between Poland and Ukraine. Over these past several months, we have met countless fantastic people, coming together to fulfill one shared goal: to do everything to minimize the effects of the turmoil of war. Each time one of our convoys crosses the border, we give strength and hope for an end to the living hell created by the Russian occupiers. As we so often witness directly, Ukraine has been helped by many people from all over the world. Among them is Issac, a former US Marine. While he and his brigade have been relentlessly fighting to turn the tide of the war, many months of heavy shelling from Russia have destroyed most of the brigade’s transport vehicles. In order to provide Isaac and his comrades with much needed vehicles, we have started this fundraising campaign. Without one, these soldiers will be unable to freely transport people, equipment, and deliveries of humanitarian aid to and from the front. Each donation sent to this page will go a long way in achieving our goal to help Issac, and could potentially save many lives as a result. In the process of donating vehicles, such as the ones Issac needs, Be A Hero UA Foundation is responsible for: ● collecting money and buying the car (a used VW T4 bus in this instance), ● mechanical inspection after purchase (replacement of necessary consumables - oils, fluids, brake pads, etc.), ● organization and transport to Lviv, where we then hand over the car to our Ukrainian colleagues (Sasha) who drive the remainder of the journey, ● administrative and legal issues (registration and insurance documents, donation agreement).  Additionally, if resources permit, we equip donated vehicles with other supplies that are desperately needed: ● dressings and medications, ● night vision goggles and devices (to search for people who might be trapped in buildings filled with debris), ● flashlights, batteries, ● sleeping bags, ● Rip-Stop trousers. We hope that you will support our efforts to continue to show solidarity with the Ukrainian people. We will, of course, document the purchasing, collection, and delivery of the vehicles to Isaac, so that you can follow the exciting process! Thank you for your consideration and glory to Ukraine! All the best, The president of the foundation, Marta Malecka, and the Be A Hero UA team

7 525,00 zł ( 23.57% )
Still needed: 24 390,00 zł
Fundacja bloompro
Fundacja bloompro

Tracą dach nad głową. Pomóż ludziom, którym powódź odbiera wszystko!

W ostatnich dniach Polskę dotknęła tragiczna w skutkach powódź, która spowodowała ogromne zniszczenia w całym kraju. Woda zalała domy, szkoły, szpitale i miejsca pracy, pozbawiając wiele osób dachu nad głową i środków do życia. Teraz potrzebna jest nasza wspólna pomoc, aby wesprzeć poszkodowanych i pomóc im wrócić do normalności. Na co wpłacasz pieniądze? 💜 Zakup artykułów pierwszej potrzeby: woda, jedzenie, materace do spania, artykuły medyczne – to wszystko jest teraz niezbędne dla tych, którzy w jednej chwili stracili wszystko. 💜 Wyposażenie dla najbiedniejszych rodzin: chcemy pomóc tym, którzy nie mieli ubezpieczenia i stracili cały dobytek, aby mogli jak najszybciej wrócić do normalnego życia. 💜Wsparcie psychologiczne dla dzieci i młodzieży: opłacimy zajęcia psychologiczne, aby pomóc najmłodszym uporać się z traumą, a także zapewnić wsparcie dla nauczycieli, lekarzy i innych, którzy pracują interwencyjnie i na pierwszej linii. Powódź zniszczyła wiele domów, szpitali, szkół i odebrała ludziom poczucie bezpieczeństwa. Pomóżmy im razem! Dlaczego warto? Jeśli dzisiaj zrezygnujesz z kawy na wynos, paczki papierosów, biletu do kina, a zamiast tego wpłacisz np. 20 zł, to razem możemy zebrać ogromną kwotę, która realnie pomoże wielu rodzinom w potrzebie. Dołącz do naszej zbiórki i pokaż, że razem możemy pomóc! 🩷 Zaangażujmy się wspólnie – każda złotówka ma znaczenie! Pomagaj razem z nami 💜 Dziękujemy za wsparcie i każdą okazaną pomoc ❤️‍🩹

7 501,00 zł ( 2.01% )
Still needed: 364 840,00 zł
Dbamy O Młodych
4 days left
Dbamy O Młodych

Są dzieci, które nigdy nie były na wakacjach... POMÓŻ 💚

Dzieci są dla nas najważniejsze. Dlatego od ponad 20 lat wraz z mężem prowadzimy Rodzinny Dom Dziecka. Aktualnie pod naszą opieką jest 9 dzieci. Najmłodsze ma 5 lat, a najstarsze 22. Wiktoria, Krystian, Lena i Julia to najmłodsze rodzeństwo, które przyjęliśmy do naszej rodziny zaledwie rok temu. Julia ma orzeczenie o niepełnosprawności. Krystian jest w trakcie diagnozowania, ale już na ten moment wiemy, że ma FAS i jest w spektrum autyzmu. Podobnie jak Lena i Wiktoria. To wspaniałe dzieci, które pod naszą pieczą mogą rozwinąć skrzydła. Czuć się kochane, akceptowane i zaopiekowane. Zapewniamy im stałą opiekę specjalistów, którzy wspierają ich rozwój. FAS to bardzo częsty zespół chorobowy u dzieci, które trafiają do pieczy zastępczej... One nie są niczemu winne... Poza problemami z nauką dzieci bywają nerwowe i nadpobudliwe. Oskar teraz jest licealistą, jednak kiedy przyszedł do nas miał 5 lat i problemy z agresją. Odpowiednia opieka i wsparcie pozwoliły mu zapanować nad wybuchami nerwów. Bardzo cieszymy się ze wszystkich jego sukcesów! Jedną z najstarszych naszych wychowanek, z której jesteśmy ogromnie dumni jest Kaludia. Jest teraz na II roku pracy socjalnej i charytatywnie pomaga dzieciom w nauce. Najsztarszy jest Marcin, który jest niezdolny do samodzielnej egzystencji. Pomimo że już ukończył edukację, nadal mieszka z nami. Znamy go od małego. Kochamy jak własne dziecko. Jakże więc moglibyśmy odmówić mu opieki? Każde dziecko to inna historia i inne wyzwania. Każdemu zapewniamy wszystkie możliwe terapie i zajęcia, by miały szansę na jak najlepszy strat w dorosłość. Opieka nad 9 dzieci ze szczególnymi potrzebami to nasze prawdziwe powołanie i każdą złotówkę inwestujemy w nasze ukochane dzieci. Mamy jednak ogromne marzenie! Jesteśmy jedną wielką rodziną, dlatego chcielibyśmy mieć szansę zorganizować dla naszych podopiecznych prawdziwe wakacje! Dla niektórych dzieci byłyby to pierwsze wczasy w życiu. Niestety nie jesteśmy w stanie odłożyć na taki luksus... Prywatna opieka psychologiczna i dojazdy pochłaniają prawie wszystkie pieniądze. Nie zbieramy na wyjazd na drugi koniec świata, by odpocząć w kurorcie. Pragniemy zorganizować dla dzieci radosne wakacje w agroturystyce na Kaszubach. W malowniczym ogrodzie będą huśtawki, trampoliny i staw rybny. Pojechalibyśmy do Gdańska, Sopotu, Bytowa i Kartuz. Większość atrakcji jest bezpłatna, bo staramy się zminimalizować koszty. Marzy nam się: 👉 Wjazd kolejką na Kamienną Górę. 👉 Zwiedzanie zamków w Bytowie i Łapalicach. 👉 Obejrzenie Pomnika Westerplatte. 👉 Piesza wycieczka z przewodnikiem, by dzieci poznały historię Gdańska. 👉 Zabawa w Aquaparku i wejście na latarnię morską w Sopocie. 👉 Zwiedzanie Grodziska Sopot - pięknego skansenu. Dla wielu rodzin wyjazdy z dziećmi to standard. Radośnie spędzony czas, który pielęgnuje więzi i buduje dziecięce, szczęśliwe wspomnienia. Nasza rodzina nie miała tego przywileju.  Dlatego prosimy - wesprzyjcie nas! Każda złotówka to szansa na stworzenie pięknych wspomnień dzieci, które nigdy nie miały w życiu lekko. Wierzymy, że z Waszą pomocą to się uda. Za każdą wpłatę serdecznie dziękujemy w imieniu naszym i naszych ukochanych dzieci!

7 466,00 zł ( 61.93% )
Still needed: 4 588,00 zł
Hospicjum Królowej Apostołów RADOM
Hospicjum Królowej Apostołów RADOM

Odmień los ponad 800 osób rocznie! Pomóż nam wybudować Dom Hospicyjny!

Odchodzą po cichu... Czasem na ostatnich piętrach kamienic, a czasem w starych, opuszczonych domach. Przede wszystkim odchodzą w samotności, przepełnieni niepokojem i bólem. To nie musi tak wyglądać!  Od lat towarzyszymy naszym Chorym – osobom w stanach terminalnych – w ich domach na terenie Radomia i okolic. Nie ma innego miejsca, w którym człowiek czułby się tak dobrze, jak we własnym domu, otoczony bliskimi – zwłaszcza gdy przychodzi ciężka choroba i zbliża się kres życia. Czasami pobyt w domu staje się niemożliwy...  Dlatego chcemy stworzyć miejsce, które w takich sytuacjach, będzie choć namiastką domu rodzinnego. Miejsce, gdzie nasi Chorzy będą się czuli bezpiecznie, otoczeni zarówno profesjonalną opieką, jak i ludzkim ciepłem i życzliwością. Chcemy wybudować Dom Hospicyjny w Sołtykowie pod Radomiem, w którym osoby pozbawione nadziei na zdrowie, mogły czuć się zaopiekowane, otoczone miłością i dobrem.  12 sierpnia 2020 została wbita pierwsza łopata pod budowę fundamentów Domu Hospicyjnego. A nawet kilkanaście łopat, każdy chciał mieć szansę na udział w tym wielkim dziele! Czekaliśmy na ten dzień 13 lat – i wreszcie dzięki uporowi ks. Marka Kujawskiego, rozpoczęliśmy pracę.  Na terenie Radomia i okolic ludzie w stanie terminalnym nie mają miejsca, w którym mogliby otrzymać potrzebną im opiekę. W Wiosce Hospicyjnej znajdzie pomoc 600-800 chorych rocznie! Nasz projekt przewiduje budowę 14 obiektów, m.in.:  ➡️ hospicjum stacjonarne dla dzieci i dorosłych,  ➡️ sale dziennego pobytu,  ➡️ kaplicę, ➡️ hostel dla wolontariuszy, ➡️ sale szkoleniowe dla przyszłych lekarzy i pielęgniarek,  ➡️ 12 domków dla chorych i ich rodzin. Zapewnimy holistyczną opiekę w wielu obszarach. Stworzymy:   ➡️ poradnię medycyny paliatywnej,  ➡️ poradnię leczenia bólu,  ➡️ poradnię leczenia obrzęku limfatycznego,  ➡️ poradnię rehabilitacji,  ➡️ gabinet psychologa  i wiele innych! Przedsięwzięcie jest wielkie. Dzięki wielu ludziom dobrej woli udało się zebrać już 12 mln zł, jednak wciąż wiele brakuje… Nie poddamy się żadnym przeciwnością i z wiarą poruszymy niebo i ziemię, by pozyskać niezbędne środki. Wszystko to dla naszych potrzebujących, którzy zasługują na pełną wsparcia opiekę. Dzięki Domowi Hospicyjnemu mieszkańcy naszego regionu nie będą musieli odchodzić w samotności!  Nasi podopieczni czują się otoczeni miłością i zrozumieniem. Otrzymają pomoc, na którą zasługują i której potrzebują. “Nie zdążę pomyśleć o tym, że nie mogę oddychać, dostaje tlen. […] Nie wiedziałam, że ludzie, którzy przyjeżdżają z hospicjum, będą mnie masować, będą mnie myć. Nie wiedziałam, że życie może być takie słodkie”  Danuta Kula - podopieczna hospicjum Z Waszą pomocą będziemy w stanie kontynuować nasze dzieło i stworzymy miejsce niezwykłe. Miejsce, w którym chorzy mają szansę odejść z godnością, przepełnieni nadzieją i obecnością bliskich i zaprzyjaźnionych wolontariuszy. Możecie dodatkowo wesprzeć nasze dzieło, zakładając dedykowaną skarbonkę. Zajmie to kilka minut, a umożliwi aktywne włączenie się do naszej  społeczności pomagaczy! 

7 273,00 zł ( 0.13% )
Still needed: 5 311 876,00 zł
Poland Helps
Poland Helps

Razem dla Bohaterów z Charkowa

Together for the Kharkiv Heroes: Let's help the Firefighters and their Families In Kharkiv, where hope slowly emerges from the depths of war, there are Heroes - the courageous Firefighters - who stay by the victims' side. Every day, they give testimony of their unbroken spirit.  Every time Kharkiv is attacked, they are the ones who show up first, ready to offer help and support, save lives, and bring hope in the worst moments. Despite the danger, they help the wounded citizens. The entire city relies on these true heroes. Unfortunately, they've recently become the target of the enemy, who wants to break their heroic spirit.   In the last couple of weeks, the Russian soldiers have been striking areas that had already been damaged in earlier drone and missile attacks. These cruel military operations must not be forgotten. Three rescue workers were among the dead. They were our comrades with whom we worked for over a year.  That is why we are raising funds to help the injured firefighters and the families of the fallen heroes. The Poland Helps organization brings support directly to those in need. It's more than providing humanitarian aid. It is a token of brotherhood and solidarity with the Ukrainian firefighters. We are not indifferent to the fate of heroic Kharkiv rescuers! Let's not forget about those who put their own lives at risk to help others.  Thank you for every gesture of support and solidarity.  How are we planning to offer support?  1. In the case of families of killed war victims:  ➡️ Support will be granted in cooperation with the fire department unit to ensure thorough verification of the beneficiaries and their current family situation;  ➡️ Help can be granted in the form of financial support for the families. That includes house renovation, children's education, or other necessary expenses.  2. In the case of injured war victims:➡️ Supporting rehabilitation and recovery (helping regain physical skills). 

7 213,00 zł ( 7.21% )
Still needed: 92 787,00 zł
Spółdzielnia Socjalna PROGRES
Spółdzielnia Socjalna PROGRES

Wyciągnij życzliwą dłoń do dzieci w kryzysie psychicznym 👐

ŻYCZLIWA DŁOŃ to miejsce, gdzie dajemy dzieciom i młodzieży siłę do stawiania czoła wyzwaniom. Pomimo że nie zawsze jest im lekko. Wiemy, że nie każde dzieciństwo przypomina radosny dzień w Nibylandii. Myśli naszych podopiecznych często spowija mrok. Chociaż chcieliby nawiązywać budujące relacje, lęki i obawy im to uniemożliwiają. Niestety coraz częściej najbliższym towarzyszem dzieci jest DEPRESJA... U nas dostają niezbędne wsparcie. Zapewniamy im bezpłatną pomoc psychologiczną i terapeutyczną. Niestety nasze sale aktualnie nie nadają się do prowadzenia zajęć... Musimy PILNIE wykończyć i wyposażyć sale terapeutyczne❗️ Nie uda się to jednak bez Waszego wsparcia. Mając przestrzeń do pracy, będziemy mogli dawać dzieciom i młodzieży najcenniejszą rzecz. Naukę radzenia sobie ze słabościami i wiarę w swoje możliwości. Pomagamy dzieciom, które doświadczają: 👉 trudności z koncentracją, 👉 nadpobudliwości, 👉 zaburzeń lękowych, 👉 stanów obniżonego nastroju, 👉 i wiele, wiele innych... Szeroko rozumiane wsparcie dla młodzieży i ich rodzin daje szansę na poprawę dobrostanu psychicznego, wzrost poczucia własnej wartości a co za tym idzie lepsze funkcjonowanie w życiu społecznym. Głównym celem naszej Spółdzielni jest wsparcie dzieci i młodzieży borykającej się z depresją, zaburzeniami o podłożu lękowy, ADHD, trudnościami w budowaniu relacji społecznych. Z całego serca pokładamy nadzieję w Waszej dobroci i zrozumieniu. Chcemy wspierać dzieci, które nie są w stanie same sobie poradzić. Z Waszą pomocą odmienimy ich los!

7 161,00 zł ( 3.58% )
Still needed: 192 839,00 zł
Fundacja "Krok Po Kroku"
Fundacja "Krok Po Kroku"

Niszczycielska powódź odbiera domy... Pomóż je odbudować!

Przez miejscowości usytuowane w województwach dolnośląskim i opolskim, przeszła niszczycielska powódź. Na tych terenach działa nasza Fundacja i właśnie stąd pochodzą nasi podopieczni. Są to osoby z wieloraką niepełnosprawnością wymagające stałej rehabilitacji oraz specjalistycznego sprzętu medycznego, rehabilitacyjnego, sprzętów do komunikacji alternatywnej, komputerów i innych urządzeń, które na co dzień uzupełniają lub zastępują im ręce, nogi, oczy czy mowę. Wiele rodzin z tych terenów straciło cały lub częściowy dobytek. Straty jeszcze nie zostały policzone, ale nie potrzebujemy liczb, żeby wiedzieć, że pomoc jest potrzebna natychmiast. Potrzebna jest pomoc finansowa, rzeczowa i ręce do sprzątania i przywracania podstawowych warunków do życia. Zebrane środki przeznaczymy na zakup niezbędnych rzeczy i sprzętów rehabilitacyjnych (komunikatory, wózki, łóżka itp.), jak również po to, żeby opłacić rehabilitację domową, ponieważ dotarcie do placówek medycznych w wielu miejscach jest obecnie niemożliwe. Jest również ogromna potrzeba zapewnienia naszym podopiecznym i ich rodzinom pomocy psychologicznej i opiekuńczej. Pomóżmy im odzyskać poczucie bezpieczeństwa i dać nadzieję na lepsze jutro. Wyposażmy ich w sprzęt, który pozwoli im funkcjonować. Nie pozwolimy, by jego brak zamknął ich w czterech ścianach. Nie pozwólmy, by stracili możliwość rehabilitacji. Serdecznie prosimy o wpłaty choćby złotówki, każda najmniejsza wpłata jest ważna i potrzebna. Już teraz dziękujemy za każde wsparcie! 

7 149,00 zł ( 22.4% )
Still needed: 24 766,00 zł