Twarz, która nie przedstawia emocji... Pomóż Irynie się uśmiechnąć❗️
Wyobraź sobie, że nie jesteś w stanie się uśmiechnąć. Że pomimo licznych emocji, które na co dzień kłębią się w Twojej głowie, nie jesteś w stanie ich okazać. Kiedy coś Cię rozśmieszy, zasmuci, zdenerwuje czy zdziwi – Twoja twarz zawsze pozostaje taka sama, bez emocji... "Nasza córka ma 17 lat. Od urodzenia idzie przez świat z kamienną twarzą, ponieważ cierpi na Zespół Möbiusa. To schorzenie, którego najbardziej widocznym symptomem jest brak ekspresji twarzy, Niestety, lista dolegliwości jest znacznie dłuższa. Ze względu na ograniczone ruchy twarzy oraz brak mimiki, Iryna nie jest w stanie normalnie mówić... Pomimo starań i wielkiego wysiłku nie zawsze jesteśmy w stanie zrozumieć, co córka chce nam powiedzieć. Oprócz problemów z komunikacją, Iryna ma również zaburzone ruchy gałek ocznych, problemy z połykaniem oraz dysmorfię twarzy. Pochodzimy z małej miejscowości w Ukrainie. Jeszcze kiedy Iryna była malutkim dzieckiem, szukaliśmy pomocy u wielu specjalistów we Lwowie czy Kijowie. Niestety, nikt nie potrafił jej pomóc. Mimo choroby, staraliśmy się funkcjonować normalnie. Córka chodziła do szkoły, a my robiliśmy wszystko, aby była szczęśliwa. Niestety, wraz z wiekiem rosły też jej kompleksy... Z roku na rok Iryna popadała w coraz większą otchłań smutku, a my czuliśmy się całkowicie bezradni... Jedyne co mogliśmy zrobić to wciąż szukać pomocy... W końcu, po wielu latach pojawiła się nadzieja, która stała się dla nas światełkiem w tunelu. Gorączkowo przeszukując internet szczęśliwie natknęliśmy się na specjalistyczną klinikę w USA, gdzie światowej sławy specjaliści zajmują się właśnie takim przypadkami. Natychmiast wysłaliśmy zgłoszenie. W oczekiwaniu na odpowiedź, Iryna każdego dnia przeglądała zdjęcia szczęśliwych pacjentek, które przeszły już leczenie... To był niesamowicie wzruszający widok... Bo przecież uśmiech na twarzy to jej największe marzenie. Iryna szybko otrzymała kwalifikację. Niestety, aby doszło do operacji i leczenia, musimy zebrać potwornie wysoką sumę! Kwota przekracza nasze możliwości finansowe, a sytuacja, w której obecnie się znaleźliśmy jest bardzo trudna. Ja pracuję w Polsce, jako pomoc kuchenna, a Iryna wraz z tatą wciąż przebywają w Ukrainie. Mąż dotychczas pracował w fabryce, gdzie również nie zarabiał dużych pieniędzy. Niestety teraz, nasza ojczyzna znalazła się w cieniu dramatycznej wojny, co jeszcze bardziej komplikuje naszą sytuację... Dlatego z całego serca proszę o pomoc i wsparcie dla mojej córki... Bo operacja to nie tylko szansa na uśmiech. To ratunek całej jej twarzy i normalnego życia... Jesteście naszą ostatnią nadzieją..." Lesia, mama