Córeczka urodziła się bez rączki – Walczę też o zdrowie synka!
Z całych sił walczę o moje dzieci. Moje trzy Skarby, z których dwoje jest chore… U Wiktorka rozpoznano całościowe zaburzenia rozwoju i mowy z afazją. Tak bardzo chcę, by mógł się rozwijać. Synek od 3 lat jest diagnozowany przez szereg specjalistów: neurologa, psychiatrę, okulistę, laryngologa i wielu innych. Psychiatra stwierdził autyzm. Synek stale jest niestabilny emocjonalnie. Przypisane leki nie działają. Wiktorek traci nad sobą panowanie. Trzaska drzwiami, zachowuje się agresywnie, gryzie, krzyczy… Odtrąca każdą formę okazywania uczuć – przytulanie czy czułe słowa. Czasami boję się o bezpieczeństwo moich córeczek. Wiktorek potrafi z całych sił uderzyć swoją 6-miesięczną siostrzyczkę Laurę i 10-letnią Emilkę. Z wściekłości rzuca talerzami, rozlewa picie. Potrzebuje pomocy we wszystkich podstawowych czynnościach – ubieraniu, korzystaniu z toalety, myciu. Mimo ciągłego motywowania Wiktorek potrafi nie jeść przez dłuższy czas. Martwi mnie jego wybiórczość pokarmowa. Je jedynie bułkę z masłem, czasami mięso, kluski, jogurt czy pizzę. Zaobserwowaliśmy również zaburzenia obsesyjne: drzwi od pomieszczeń i od kabiny prysznicowej muszą być zamknięte, papier toaletowy zwinięty, pościel równo ułożona. Syn też stale słyszy szumy, piski w uszach… Gdy Wiktor miał 2 lata, rezonans magnetyczny wykazał torbiel podpajęczynówki. W maju tego roku dowiedzieliśmy się, że torbiel znacznie się powiększyła. Jej wymiary to 13x20x18 mm. Stwierdzono też po lewej stronie obszar podwyższonego sygnału w sekwencji T2 i FLAIR, w pierwszej kolejności odpowiadający niezakończonym procesom mielinizacja lub gliozy okołokomorowej. Czekamy teraz na wizytę u neurologa, który zadecyduje o dalszym leczeniu. Synek potrzebuje licznych terapii, fizjoterapii przez obniżone napięcie mięśniowe, pomocy specjalistów. Chcę mu również zapewnić przedszkole terapeutyczne, gdzie będzie miał w pełni zapewnione kształcenie specjalne. Niestety bez środków finansowych to się nie uda. Bardzo proszę o pomoc! Joanna, mama