Pomóż Michałowi w walce z nieuleczalną chorobą!
Michał od 2021 roku choruję na cukrzycę Typu 1. Nasze podejrzenia rozpoczęły się, gdy synek gwałtownie schudł. Postanowiliśmy udać się do lekarza na podstawowe badania. Wyniki, które otrzymaliśmy, nie pozostawiły złudzeń. Skierowano nas do szpitala we Wrocławiu, gdzie spędziliśmy dwa tygodnie. Przygotowano nas tam do naszej nowej codzienności – igły, zastrzyki, wkłucia… Początki były bardzo trudne. Ciężko jest wytłumaczyć dziecku, że każdego dnia musimy mu sprawiać ból. Najgorzej wspominamy pierwszy rok, płacz towarzyszył nam nieprzerwanie. Od tamtego momentu minęły już 3 lata, Michał przyzwyczaił się do życia z chorobą, dzielnie znosi widok igieł. Niestety wie, że musi być ostrożny. Nie może na urodzinach kolegi zjeść tortu, ani częstować się cukierkami. Nieustannie kontrolujemy, co nasz syn je, bo wszystko wpływa na poziom cukru we krwi. Jeździmy do szkoły, żeby podać mu odpowiednią ilość insuliny. To wszystko jest niezmiernie trudne dla całej naszej rodziny. Pomiary i monitorowanie glikemii Michała odbywa się nieprzerwanie nie tylko w dzień, ale nawet i w nocy. Bardzo martwimy się o przyszłość naszego synka – cukrzyca to podstępna choroba, której nie da się wyleczyć. Chcemy, żeby codzienność Michała była prostsza i mniej bolesna. Bardzo pomogłaby nam w tym nowa pompa insulinowa, która współpracuje z aplikacją mobilną. Umożliwi nam to kontrolowanie zdrowia naszego dziecka na odległość i pozwoli uregulować poziom cukru. Niestety jest to bardzo duży wydatek, dlatego prosimy o wsparcie… Michał nigdy nie będzie zdrowy, ale ponad wszystko zależy nam, żeby miał dobre, szczęśliwe życie. Rodzice Michała