Nadzieja, która nigdy nie minie! Pomagamy Damianowi!
Pomimo, że wiek Damiana od dawna wskazuje na to, że jest osobą dorosłą, tak naprawdę już zawsze pozostanie dzieckiem. Mój syn zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym, ma także padaczkę. Jest całkowicie leżący, nie siedzi, nie mówi. Samodzielnie nie jest w stanie zrobić nic. Na szczęście Damian ma mnie – oddaną mamę, która nigdy nie opuści swojego dziecka. Niestety, ja jestem coraz starsza, mam mniej siły... Damian potrzebuje rehabilitacji. Największe efekty dają turnusy rehabilitacyjne. Wiem, że lepiej nie będzie, jednak walczę z całych sił o to, by nigdy nie było gorzej... Każda złotówka pomoże mi walczyć o syna, o to proszę i z góry z całego serca dziękuję! Ewa, mama