Zosia od razu po porodzie została zaintubowana! Pomóż w walce z wadami wrodzonymi!
Nasza mała Zosia przyszła na świat 22 lipca – długo wyczekiwana i ukochana. Przez całą ciążę lekarze zapewniali nas, że wszystko przebiega bez zarzutu, nie było żadnych sygnałów, że może urodzić się chora. Niestety, los przygotował dla niej trudną drogę. Zaraz po porodzie okazało się, że Zosia cierpi na Zespół Guion-Almeida. To rzadka genetyczna choroba, która wywołała szereg poważnych wad... Nasza córeczka urodziła się z rozszczepem podniebienia, zrośniętymi nozdrzami, zdeformowanymi uszkami, a także z małogłowiem. Te skomplikowane wady wrodzone wpłynęły na jej życie już od pierwszego dnia życia. Zosia od razu po porodzie musiała zostać zaintubowana, bo nie była w stanie samodzielnie oddychać. Jest już po dwóch operacjach – pierwsza obejmowała zrośnięte nozdrza. Niestety, mimo tego zabiegu nasze maleństwo nadal nie było w stanie oddychać… Konieczne było przeprowadzenie tracheotomii. Zosia od narodzin jest karmiona przez sondę, oprócz tego stwierdzono u niej obustronny niedosłuch przewodzeniowy w związku z zarośnięciem przewodów słuchowych zewnętrznych. Obecnie nie kwalifikuje się do obustronnej operacji ucha zewnętrznego, ale wymaga pilnej rehabilitacji słuchu w oparciu o aparaty na przewodnictwo kostne. Obecnie Zosia przebywa na oddziale intensywnej terapii, ale lekarze rozważają opiekę hospicjum domowego, aby mogła być blisko nas. Przed nami ogromne wyzwanie finansowe związane z leczeniem, rehabilitacją i zakupem aparatów słuchowych, które przewyższają nasze możliwości. Prosimy o pomoc i wsparcie, aby Zosia miała szansę na lepsze życie i otoczenie pełne miłości, troski oraz opieki, której tak bardzo potrzebuje. Każda Wasza pomoc to ogromny krok w stronę zdrowia naszej małej Kruszynki. Z całego serca dziękujemy za każdy dar, który pomoże Zosi zawalczyć o jej przyszłość. Rodzice Zosi