Walka o zdrowie, która nigdy się nie kończy – Bartuś Cię potrzebuje!
Bartuś urodził się jako wcześniak. Stwierdzono u niego Zespół Downa, cechy dysmorficzne twarzy, dłoni, stóp i skóry. Dzięki rehabilitacji robi ogromne postępy, ale wciąż jesteśmy na początku tej długiej, niekończącej się walki o sprawność. Na szczęście badania nie wykazały poważnych wad kardiologicznych, ale synek jeszcze nie chodzi, dopiero zaczął stabilnie siadać. Wiemy, że jeśli nie będziemy ćwiczyć regularnie, to według słów specjalistów, kręgosłup Bartusia się „rozleje"! Tego obawiamy się najbardziej, dlatego desperacko staramy się do tego nie dopuścić. Jedynym sposobem walki o sprawność jest kontynuowanie rehabilitacji i terapii, co nie zawsze jest łatwe. Bartuś jest jeszcze malutki, ćwiczenia bywają bolesne i mimo że są niezbędne, serce pęka mi za każdym razem, kiedy synek zanosi się łzami... Dopóki mogliśmy, radziliśmy sobie, ale koszty nie maleją. W końcu doszło do sytuacji, w której bez wsparcia Darczyńcow, którzy już raz okazali nam ogromne wsparcie. Dzięki rehabilitacji kask korygujący nie był konieczny i mogliśmy skupić się na opłaceniu rehabilitacji. Ta jednak musi trwać nieprzerwanie. Dlatego pełni nadziei zwracamy się z prośbą o wsparcie w dalszej walce o rozwój i zdrowie naszego dzielnego Bartusia. Rodzice Bartusia