Okrutna choroba wyniszcza organizm mojej mamy❗️RATUNKU❗️
Choroba, z jaką musi mierzyć się moja mama, jest niezwykle wyczerpująca i trudna. Zawsze była pełną energii, radosną kobietą. Niestety, choroba stopniowo zaczęła odbierać jej sprawność i dotychczasowe życie… Problemy zdrowotne mojej mamy zaczęły się w grudniu 2023 roku. Pierwszym niepokojącym sygnałem był znaczny spadek wagi. Z czasem mama chudła już coraz bardziej, a prawa strona jej ciała mniej się ruszała. Pojawiły się u niej też problemy z mową. Długo i niestety bezskutecznie szukaliśmy jednoznacznej diagnozy. Mama przeszła niezbędne badania, była na wielu wizytach u różnych specjalistów, jednak przez długi czas żaden nie potrafił dokładnie stwierdzić, co jej dolega. Wreszcie, w październiku 2024 roku u mamy zdiagnozowano stwardnienie zanikowe boczne! Diagnoza była ogromnym ciosem i szokiem. Na chorobę mamy nie ma leku. Jedynym ratunkiem i nadzieją jest specjalistyczna rehabilitacja i terapia, która złagodzi dolegliwości mamy, pomoże spowolnić rozwój choroby i zachowa choć część sprawności, która jej pozostała… Przed moją mamą długa i ciężka walka o zdrowie i lepszą codzienność. Chcę ją wspierać w tym wszystkim najlepiej, jak mogę! Staram się zapewnić mamie niezbędne sprzęty, ćwiczę z nią także w domu. Jednak najlepsze efekty przynoszą zajęcia ze specjalistami, które niestety są ogromnym kosztem… Stwardnienie zanikowe boczne to okrutna choroba, która każdego dnia kawałek po kawałku odbiera mojej mamie zdrowie i sprawność. Kiedy wtargnęła do naszej codzienności, wraz z nią pojawił się strach, ból i żal… Nie mogę pozwolić, by tak wyglądało życie ukochanej osoby! Walka o zdrowie mamy jest trudna i bardzo kosztowna. Tak bardzo chciałabym jej pomóc, jednak sama nie dam rady. Z całego serca proszę, wesprzyjcie moją mamę, by miała szansę na lepszą sprawność! Każda złotówka będzie na wagę złota! Hanna, córka Wiesławy